Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 06, 2016 23:23 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

ASK@ pisze:Ładny tytuł dla ogłoszenia.
Ile on ma lat? tosiatosia pisze o seniorze. Coś przegapiłam?


Dziękuję :).
No nie chce powiedzieć. To jego bezdomna tajemnica. Nikt, z tego co zrozumiałam, kto się kotem teraz opiekuje, nie ma konkretnych danych na temat jego wieku. Tosia, podobnie osoba, z którą jestem w kontakcie, mówią że to koci senior.

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Czw sty 07, 2016 0:41 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

prowadziłem właśnie konwersację z potencjalnym domkiem, który chciał ode mnie mojego tymczasa, ale odmówiłem bo to Kraków i bariera transportowa dla kotka raczej nie do zniesienia, ten ktoś ma dom z ogródkiem więc dom byłby "wychodzący" w którym są dwie sterylizowane starsze kotki (jedna nie wychodzi wcale, bo woli siedzieć w domu) ale są też dzieci - nic więcej na temat warunków nie wiem, ale przyszło mi na myśl aby zaproponować im wątek niebieskookiego (no piękny jest, a gdyby go jeszcze wyprać to w ogóle)

czy ten kotek nadaje się do takiego "towarzystwa" ?

gdyby było zainteresowanie, to ktoś pewnie musiałby wcześniej bezdomniaka oporządzić z tymi uszami, z odrobaczeniem, kastracją, itp. - czy będzie taka możliwość ?

no i wrzućcie szybko na olx aby była jakakolwiek witryna tego kotka... to prześlę dalej, niestety nie mam bezpośrednich namiarów na ten potencjalny domek, bo konwersuję przez chat olx-a
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw sty 07, 2016 1:21 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

color1 pisze:prowadziłem właśnie konwersację z potencjalnym domkiem, który chciał ode mnie mojego tymczasa, ale odmówiłem bo to Kraków i bariera transportowa dla kotka raczej nie do zniesienia, ten ktoś ma dom z ogródkiem więc dom byłby "wychodzący" w którym są dwie sterylizowane starsze kotki (jedna nie wychodzi wcale, bo woli siedzieć w domu) ale są też dzieci - nic więcej na temat warunków nie wiem, ale przyszło mi na myśl aby zaproponować im wątek niebieskookiego (no piękny jest, a gdyby go jeszcze wyprać to w ogóle)

czy ten kotek nadaje się do takiego "towarzystwa" ?

gdyby było zainteresowanie, to ktoś pewnie musiałby wcześniej bezdomniaka oporządzić z tymi uszami, z odrobaczeniem, kastracją, itp. - czy będzie taka możliwość ?

no i wrzućcie szybko na olx aby była jakakolwiek witryna tego kotka... to prześlę dalej, niestety nie mam bezpośrednich namiarów na ten potencjalny domek, bo konwersuję przez chat olx-a


Zaraz z rana się tym zajmę, bo nocą nie otrzymam odpowiedzi od opiekunów dochodzących i dobrych dusz.
Wg mojego stanu wiedzy, kot ma opiekę w tym weterynaryjną także, gdy dzieje się coś poważnego.
Myślę więc, że i z wyszykowaniem przystojniaka nie byłoby kłopotu. Ale nie chcę obiecywać za kogoś.
Z wyszorowaniem, wiadomo i myślę, że dojedzie do swojego domu wypucowany na błysk.
Co do towarzystwa czworonożnych dam, wiem, że to przyjazny kot. A o dzieci nie dopytałam. Wiem tylko że
miziak i proczłowiek. Czy mały człowiek też, znów, muszę dopytać.

OLX. założę mu w takim razie zaraz z rana także, jak tylko dowiem się o szczegóły :).

Dziękuję Ci !!

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Czw sty 07, 2016 12:16 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

color1 pisze:prowadziłem właśnie konwersację z potencjalnym domkiem, który chciał ode mnie mojego tymczasa, ale odmówiłem bo to Kraków i bariera transportowa dla kotka raczej nie do zniesienia, ten ktoś ma dom z ogródkiem więc dom byłby "wychodzący" w którym są dwie sterylizowane starsze kotki (jedna nie wychodzi wcale, bo woli siedzieć w domu) ale są też dzieci - nic więcej na temat warunków nie wiem, ale przyszło mi na myśl aby zaproponować im wątek niebieskookiego (no piękny jest, a gdyby go jeszcze wyprać to w ogóle)

czy ten kotek nadaje się do takiego "towarzystwa" ?


W odpowiedzi na Twoją wiadomość, uzupełniam informacje o Błękitnookim, dostałam przed chwilą:
"Kot pozwala się głaskać dzieciom chociaż jest ostrożny. Pokryjemy wszystkie koszty leczenia ale dom musiałby go przyjąć w takim stanie w jakim jest teraz. Stale go leczymy tylko że warunkach wolnościowych świerzb od razu wraca i nasze leczenie tylko go osłabia. Od razu zaznaczam, że ciężko będzie się umówić na obejrzenie kota lub konkretną godzinę odbioru bo on raz jest a raz go nie ma nawet przez dwa-trzy dni."

A tutaj chłopak ma swój OLX. :), także 'podaj dalej' trochę błękitu.
http://tiny.pl/gtg6d

Bardzo Wam dziękuję za pomoc i pokierowanie w stawianiu pierwszych kroków ogłoszeniowych.
Pozdrawiam!

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Czw sty 07, 2016 13:06 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

Na jaki wiek wet go ocenia? To też ważne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sty 07, 2016 13:11 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

ASK@ pisze:Na jaki wiek wet go ocenia? To też ważne.


Postaram się to ustalić i uzupełnić.

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Czw sty 07, 2016 14:07 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

Kota_A pisze:
ASK@ pisze:Ładny tytuł dla ogłoszenia.
Ile on ma lat? tosiatosia pisze o seniorze. Coś przegapiłam?


Dziękuję :).
No nie chce powiedzieć. To jego bezdomna tajemnica. Nikt, z tego co zrozumiałam, kto się kotem teraz opiekuje, nie ma konkretnych danych na temat jego wieku. Tosia, podobnie osoba, z którą jestem w kontakcie, mówią że to koci senior.


Ja oceniłam go na podstawie zdjęć.
Wygląda mi na nich tak na 8 lat, ale jeśli miał "ciężkie" życie, to może mieć i 3-4 .
Wyadoptowałam kiedyś kotkę, którą wet ocenił właśnie na 8 lat. Minęło już pond 7 lat od adopcji i wynikało by z tego że teraz ma już 16 lat w co trochę wątpię.
Kotka jest zdrowa i ma się dobrze i wygląda lepiej niż 8 lat temu, kiedy ją poznałam.
Dlatego warto dokładniej ocenić jego wiek, bo im jest młodszy, tym większe ma szanse na adopcję.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Czw sty 07, 2016 14:31 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

wysłałem namiary, może chwyci za serce...

ale w takim przypadku czy nie ma szansy abo ktoś lokalnie wziął go na dosłownie kilkudniowy tymczas aby kota oporządzić ? dla kogoś kto ma swoje zwierzęta to jednak spora bariera przyjąć kota w takim stanie i bez badań choćby na nosicielstwo, bo może nie mieć możliwości izolacji nawet na czas odrobaczenia czy kastracji.

nie ma jakiejś lokalnej fundacji która mogłaby to ogarnąć ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw sty 07, 2016 15:00 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

tosiatosia1 pisze:Ja oceniłam go na podstawie zdjęć.
Wygląda mi na nich tak na 8 lat, ale jeśli miał "ciężkie" życie, to może mieć i 3-4 .
Wyadoptowałam kiedyś kotkę, którą wet ocenił właśnie na 8 lat. Minęło już pond 7 lat od adopcji i wynikało by z tego że teraz ma już 16 lat w co trochę wątpię.
Kotka jest zdrowa i ma się dobrze i wygląda lepiej niż 8 lat temu, kiedy ją poznałam.
Dlatego warto dokładniej ocenić jego wiek, bo im jest młodszy, tym większe ma szanse na adopcję.


Tosiatosia, moja kotka u mnie mieszka 14 lat, a kiedy ją znalazłyśmy z koleżanką, marzec, mróz, kot był obrazem nędzy i rozpaczy. Chuda, zaświerzbiona ale poszła za koleżanką do domu, wymiaukała sobie dom. Następnego dnia rano dostałam prikaz przyjechać w odwiedziny z surową rybą i składką na weterynarza. Wówczas lekarz ocenił kotkę na ~1- 1.5. Czyli moja znajda ma około 15lat i nie widać po niej :) - tak mówią.
http://naforum.zapodaj.net/7f8daa86f36d.jpg.html toto je moje ;)

Czekam na info o wieku. Myślę też, że osoby które się nim doraźnie opiekują, są w stanie uzupełnić każdą informację, wesprzeć logistycznie i pokryją koszty ewentualnego leczenia, więc w momencie kiedy pojawi się Dom chętny by kocura przygarnąć, wszystko co trzeba będzie się wyjaśni.

Dziękuję.
Ostatnio edytowano Czw sty 07, 2016 15:30 przez Kota_A, łącznie edytowano 1 raz

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Czw sty 07, 2016 15:09 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

color1 pisze:wysłałem namiary, może chwyci za serce...

ale w takim przypadku czy nie ma szansy abo ktoś lokalnie wziął go na dosłownie kilkudniowy tymczas aby kota oporządzić ? dla kogoś kto ma swoje zwierzęta to jednak spora bariera przyjąć kota w takim stanie i bez badań choćby na nosicielstwo, bo może nie mieć możliwości izolacji nawet na czas odrobaczenia czy kastracji.

nie ma jakiejś lokalnej fundacji która mogłaby to ogarnąć ?


Dziękuję!!
Kot jest pod opieką. W każdej chwili, kiedy pojawi się deklaracja przyjęcia kota, wiem, że nowi właściciele mogą być 100% pewni, że kot przejdzie wszelkie kosmetyczne, higieniczne, lekarskie i spa, zabiegi. Z całą pewnością osoby, które teraz się nim dochodząco opiekują, same mając zwierzaki, nie narażą zwłaszcza tych, z domu, który chciałby Błękitnookiego przyjąć, na jakiekolwiek niebezpieczeństwo. Te kwestie kocur ma jak w banku i dom, który miałby się stać jego. Szczegóły do dogadania już z osobą chcącą przyjąć Błękitnookiego.
To nie jest przypadek kota całkiem opuszczonego przez ludzi. Tylko to przypadek kota, który potrzebuje swoich ludzi do głaskania. Ci którzy go całkiem nie opuścili teraz, oferują wszelkie potrzebne wsparcie ludziom, którzy będą do głaskania Błękitnookiego :)
Chcę zapewnić, że na 100% mamy tutaj do czynienia z odpowiedzialnymi ludźmi - po prostu ilość pracy, oraz niezgodna wśród czworonogów powodują, że kocur się tuła.

Dziękuję Ci jeszcze raz!

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Pt sty 08, 2016 23:28 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

I co z kotem?

Sprawdźcie dobrze dom. Kot ładny, uroda nietypowa, to i amatorów będzie pewnie dużo, tylko że niekoniecznie odpowiedzialnych. Przed wydaniem zróbcie koniecznie wizytę przedadopcyjną

Kciuki za najlepszy dom dla Błękitnookiego pięknisia :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob sty 09, 2016 11:49 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

zuzia96 pisze:I co z kotem?

Sprawdźcie dobrze dom. Kot ładny, uroda nietypowa, to i amatorów będzie pewnie dużo, tylko że niekoniecznie odpowiedzialnych. Przed wydaniem zróbcie koniecznie wizytę przedadopcyjną

Kciuki za najlepszy dom dla Błękitnookiego pięknisia :ok:


Dziękuję za pamięć - w przypadku, kiedy dojdzie już do konkretnych ustaleń, dom na pewno zostanie sprawdzony i myślę, choć tego akurat nie wiem na 100%, że będzie obowiązywała procedura adopcyjna. Póki co czekam na informacje.
Dziękuję, dzięki Wam było mi prościej prosić o pomoc. Bardzo miłe uczucie!

Dam znać, kiedy dowiem się jakie decyzje podjęto w sprawie Błękitnookiego.
Pozdrawiam!

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Sob sty 09, 2016 16:04 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

Ze swej strony radzę mimo wszystko ogłoszenia zrobić. Nigdy nie wiadomo jak rozmowy się potoczą ale kot już będzie kręcić się w necie. Choćby na tych portalach co podałam. Są najbardziej chodliwe.
Kciuki są oczywiście.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam o adopcji. czy umowa adoocyjna będzie podpisana a dom sprawdzony?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 09, 2016 16:30 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

ASK@ pisze:Ze swej strony radzę mimo wszystko ogłoszenia zrobić. Nigdy nie wiadomo jak rozmowy się potoczą ale kot już będzie kręcić się w necie. Choćby na tych portalach co podałam. Są najbardziej chodliwe.
Kciuki są oczywiście.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam o adopcji. czy umowa adoocyjna będzie podpisana a dom sprawdzony?


:), tak zrobię w przyszłości, jeśli zdarzy się, że w pełni będę odpowiadała za kota, dla którego szukam domu. Teraz kot ma olx, oraz swój wątek tutaj, a osoba która prosiła mnie o popytanie o dom dla Błękitnookiego, ma dostęp do obu linków. To już jej decyzja co dalej z tym zrobi.
Dziękuję Ci bardzo za wsparcie. Wiem, że można tutaj znaleźć ludzi na których można polegać, a to bardzo dużo znaczy.

Co do umowy adopcyjnej, oraz sprawdzonych domów, to zgłosiły się osoby via olx. Wszystkie przekierowałam do Pani, która podejmie decyzje co chce dalej robić. Wiem, że bliskie jej jest dobro zwierząt, myślę że umowa adopcyjna wchodziła by w grę. A z mojej rozmowy z każdą z osób, które się zgłosiły, nie mam najmniejszych podstaw nic negatywnego wnioskować - szczera chęć pomocy.

Wam także dziękuję!
Kiedy dowiem się szczegółów, poinformuję Was jak się potoczyły losy Błękitnookiego.
Pozdrawiam!!

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

Post » Nie sty 10, 2016 19:04 Re: Błękitnooki prosi o dom na CITO - Kraków

Witajcie,
Chcę poinformować, że Pani, która prosiła mnie o szukanie domu dla Błękitnookiego, pochorowała się (grypa), stąd brak informacji, trochę przestój. Prosiła, żebym przekazała dane kontaktowe i nr telefonu osobom, które via olx skontaktowały się w sprawie kocura i zaoferowały dom.
Wobec tego, mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mogła przekazać Wam dobre wieści :).

Pozdrawiam

Kota_A

 
Posty: 21
Od: Wto sty 05, 2016 19:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, muza_51, Nul i 42 gości