Rezerwa bardzo prosi o dom bez innych zwierząt s. 27

https://www.youtube.com/watch?v=0Cb3htVLbDs

Po prawie 3 dniach nieobecności dziś odczuwam kocie oblężenie. Rano obłożyli mnie z każdej strony a teraz na kolana jest kolejka i każdy co chwile sprawdza czy to już jego pora...

Czy Franka chcesz wystawić na sprzedaż na kilogramy? :wink:

Jeśli masz na myśli kg futra i rozumu to jak najbardziej.

Przy ostatnim odrobaczeniu naliczyłam ze 40 kg kociego żywca w domu.

To jest puchaty cwaniak. Spory ale bardziej puchaty i postawny niż gruby.
Jeszcze takiego inteligentnego kota chyba nie miałam. Na niego tylko raz zadziałał ten myk co na Bzika działał zawsze jak chciałam go zgarnąć na sesję miziankową na kolanka.
Franiu przychodzi na zawołanie zawsze.
Żebrak na żarcie obrzydliwy i za żarcie nawet podejdzie i sobie łapką pomoże rękę przysunąć.
No mowie wam cwaniak okropny tylko niedotykalski mimo że obsługiwalny kompleksowo. Chyba nie lubi jak mu sie futro ulizuje. )

Obrazek

Na filmiku widć też Bzika i to chude burołaciate zgarbione to mój Teodor.

Filmik ma już ze dwa mce, ae może ktoś Rezerwę wypatrzy. Któregoś dnia poszłam dać jej jeść, wygłaskać i sie trochę pobawić. Pomiziała. Pobrykała a jak miała dość to położyła się z metr ode mnie i zaczeła sobie mruczeć.
Ona bardzo potrzebuje domu bez innych kotów. Teraz u mnie to nuda i wegetacja. Maluch nadal pilnuje jej pod drzwiami. Jak tylko ma okazję to próbuje śmignąć do pokoju Rezerwy. Ona oczywiście wystrachana zaszywa sie w kanapie za pudłem z choinka...

Kiedys nie dawała do siebie podejść a teraz do mnie gada, zawsze najpierw przez drzwi a potem jak wchodzę to już w twarz mi nawija.

Nadal boi się brania na ręce, ale miziamy się tak: https://www.youtube.com/watch?v=Om1xLyNGNvI

Fajna kota

Nowy rok znieślismy ok. Cały dzień kotom grał tv a wieczorem odpaliłam radio. Pozasłaniałam tez rolety i zasłony. Jak do nich zajrzałam jakieś 15-20 po północy to było nawet nie tak najgorzej. W sypialni z radio było słychać tylko większe wybuchy. KIlka kotów plątało się po przedpokoju. Widziałam tam miotającego się Franka, lekko zaskoczonego Malucha i zdezorientowanego Teodora. Tygrysek uciekał pod łóżko przy większych wybuchach. Aguszka za to na mój widok przychodziła się miziać i była jakby z grubsza niewzruszona. Bzika i Branki nie widziałam. Rezerwa siedziała sobie na kanapie więc całkiem ok. Teraz już wszystkie koty się plątają jak się patrzy. Wszystko jest ok.

Szczęśliwego nowego roku!!!!1

Spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego!

U nas spokój, Mruczuch przy większym strzelaniu był trochę zdezorientowany, a Miauczuś jak to Miauczuś - fajerwerki przespał na fotelu z jęzorem na wierzchu :mrgreen:

i nawet odespać nie dali - dzień zaczęli kupskami w kuwecie - posrany ten nowy rok :twisted:

U nas podobnie z kupskami a w gratisie jeszcze pośniadaniwy paw.

No nic nie można zostawić nawet na chwilkę...
Właśnie Maluch dobiera się do mojej coli...

Nadal uważam że kocie miętoszenie jest fajne, urocze itp itd ale czy ktoś wie jak to wyłączyć? :roll:

pchełeczka pisze:Nadal uważam że kocie miętoszenie jest fajne, urocze itp itd ale czy ktoś wie jak to wyłączyć?

Ja niestety nie wiem, mam takie dwie sztuki, nie dają się wyłączyć od 6 lat

Właśnie kilka razy dziennie mam ochotę wyjąć Aguszce bateryjkę z łapek...

Jednocześnie ponawiam prośbę o dom dla Rezerwy. Krzywda jej się nie dzieje, ale to nie jest fajne życie dla kota. Siedzi solo w osobnym pokoju. Głaskanie ma pare minut dziennie. Towarzystwo także. Pod tym względem beznadzieja zwłaszcza że nikt o nią nie pyta. Dała się zastraszyć Maluchowi i nie zaryzykuje że da się zastraszyć innym kotom w nowym domu, dlatego szukamy domu na jedynaka. Kota lubi głaskanie po całym kocie, ale boi się brania na ręce. Podejrzewam że to może być też kwestia czasu i zaufania.
http://olx.pl/oferta/rezerwa-baaaardzo- ... dhjAF.html

Franiu trafił do izolatki, może przerwa od nadmiaru kotów go przekona do polubienia ludzia. Od wczoraj siedzi w pokoju z Rezerwą, która ma go generalnie gdzieś. On do niej czule mruga a ona nic... Muszę wykombinować jakiś sposób na tego gamonia. Oswaja się mniej typowo niż te poprzednie moje tymczasy. Głaskanie średnio na niego działa, za to przypadło mu do gustu czesanie... Czasami zaczynam myśleć że nie lubi być ulizany...

Nie wiem co i jak ale nie dam sie przechytrzyć kotu! Przerobie na miziocha a potem oddam w pierony tego cwaniaka! ;P

Rezerwa... Śmieszny kot. Dzisiaj upolowaną myszkę nosiła do transporterka. Franiu jej nie rusza. Z Tygrysem jest totalny luz z barankami i jedzeniem ze wspólnej miski. Wychodzi na to że poki inne koty niczego od niej nie chcą to jest wszystko ok. Jak się któryś uprze to jest dramat.

Maluch chyba odzyskał rozumek. W zasadzie Tygrys mu pokazał co mu wolno. Pan i władca nie ustępuje jakiemuś leszczowi. Spór ucicha powolutku. Niestety Maluch nadal medytuje pod drzwiami do Rezerwy... :/

Przemyślenia z sesji gnębienia głaskaniem i mizianiem Franka i posiadówki na zabawie i głaskaniu u Rezerwy...

Człowiek to jednak głupi... bierze na tymczas kota wymagającego oswojenia... spędza masę czasu żeby przerobić go na ufnego miziaka a jednocześnie robi z siebie niewolnika...

cierpienia Młodego Wertera
Cię wzięło?

Rezerwa bardzo prosi o dom bez innych zwierząt s. 27

Kto przegląda forum