bożenna13 pisze:Szczęśliwego Nowego Roku.
Dziękuję.

bożenna13 pisze:I mam nadzieje, że Stefanka sie odnajdzie, a może szczęśliwie znalazła nowy dom i ktos ją przygarnął?
Taką opcję wykluczam zdecydowanie.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bożenna13 pisze:Szczęśliwego Nowego Roku.
bożenna13 pisze:I mam nadzieje, że Stefanka sie odnajdzie, a może szczęśliwie znalazła nowy dom i ktos ją przygarnął?
mb pisze:Pewnie, że pamiętam![]()
Piękny
mb pisze:A Bisia dostaje kroplówki, jakieś leki?
Okropne, że Dzidek chory bez przerwy.
Kciuki bez przerwy![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Anna61 pisze:Wczoraj panika była jeszcze zanim wybiła północ.
Koty już od wieczora, od pierwszych wystrzałów chodziły w panice bo się bały.
Jak walnęło za oknem to Jacperek spadł z blatu ciągnąc za sobą suszarkę do naczyń z której na szczęście minutę wcześniej sprzątnęłam szkło.
O północy Malusię i Dzidulka zamknęłam w kontenerku i postawiłam obok siebie, Jacper wparował wysoko na szafę i zostawiłam go.
Biśka schowała w dziurze drapaka-tuby a Kubuś przyszedł u usiadł blisko mnie ze strachu. Na szczęście przyszedł jak go zawołałam do domu o 23 godzinie i potem już grzecznie spał na szafkach. Reszta kotów jakoś zniosła te łomoty ale ja byłam na skraju wytrzymałości z powodu huków bo jestem bardzo wrażliwa na hałas.
Wstawię zdjęcia jak tylko wstaw.org zacznie działać.
Baltimoore pisze:[
Wygląda, że trafił do super domku, gdzie koty mają legowisko przy choince i prawo do leżenia na stole![]()
Śliczną koleżankę ma Tygrysek![]()
A z tymi choróbskami to niestety tak jest- przy tylu chorych kotach w domu zawsze któremuś coś się dzieje![]()
Może potrzeba jakichś tabletek na odporność dla Jacperka? A dla Bisi coś jeszcze oprócz Lespewetu? Jakiś Enarenal czy coś takiego, jakiś telmisartan mi się tłucze po głowie.
mb pisze:A wetka nie zaleciła nawadniania dla Bisi podczas podawania Lespewetu?
A Biopron i Alugastrin albo Pronefrę?
Anna61 pisze:
Mnie nie pomaga żadna fundacja czy inne tam podobne tak jak innym, no cóż bywa i tak, lepsze i gorsze koty.![]()
Baltimoore pisze:Aniu, jest przecież kilka osób które Ci pomaga.
Baltimoore pisze:A fundacje tworzą ludzie i jest różnie. Choć z pewnością jest też dużo porządnych.
U nas jest Pan, który od dawna najpierw sam (myślę, że z żoną) pomagał kotom porzuconym, chorym i bezdomnym a potem założył Fundację Zmieńmy Świat. I pomaga nie tylko 'swoim' kotom, ale na przykład pomagał naszej Forumowiczce, której spalił się dom w zupełnie innym województwie. Dużo osób Jej wtedy pomogło![]()
Na tę Fundację wpłacam od dawna, po zweryfikowaniu jej u mojej wetki.
Napisałam buuu Agniesia dlatego, że niektórzy mogą myśleć inaczej co się zdarzało na forum (nie u mnie).Baltimoore pisze:Aniu, proszę bez buuu![]()
To był przecież skrót myślowy, który teraz rozwijam do pełnego zdania:
Aniu, jest przecież kilka osób które Ci pomaga w opiece nad Twoimi chorowitkami.
Ale Tobie stuk stuk w niemalowane drewno też by z pewnością te osoby pomogły![]()
Baltimoore pisze:Całuski dla Dzidulka ode mnieGrzeczny kiciuś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 762 gości