Majka i Fred

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 03, 2016 18:23 Re: Majka i Fred

ewar - dziękuję za propozycję - na razie mi nie przeszkadza brak dopasowania kolorystycznego, ale może to rzeczywiście dobry pomysł? Pomyślę.
Choinka już też jest przywiązana i zastawiony stolik, na którym stoi, żeby koty nie wchodziły. Kilka nowych zdjęć z domowego życia kotów:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kitis

 
Posty: 117
Od: Czw cze 01, 2006 8:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 03, 2016 18:57 Re: Majka i Fred

Przecudne fotki, nie mogę się napatrzeć na tę kocią parkę we wzajemnych objęciach :D :1luvu:
Cudowni są i widać, że się kochają :D

kitis, widzę że nie masz siatki na balkonie w związku z czym,mam nadzieję że nigdy nie wypuścisz kotów na balkon :(
Ja nie mam siatki i nigdy nie będę miała z wielu powodów, więc mój kot nigdy na balkon nie wychodzi. Po prostu nie i koniec. Ale to już ewar o bezpieczeństwie kotów pewnie Ci nagadała ... :lol: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 03, 2016 19:42 Re: Majka i Fred

kwinta - mam metalowe moskitiery, wiec koty na balkon same nie wyjdą. Myślę jednak, żeby zabezpieczyć balkon jak juz będzie bliżej sezonu.

kitis

 
Posty: 117
Od: Czw cze 01, 2006 8:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 03, 2016 20:07 Re: Majka i Fred

kitis pisze:kwinta - mam metalowe moskitiery, wiec koty na balkon same nie wyjdą. Myślę jednak, żeby zabezpieczyć balkon jak juz będzie bliżej sezonu.

Lepiej myśl teraz, bo bliżej sezonu będzie już długa kolejka.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 03, 2016 20:28 Re: Majka i Fred

felin- mój mąż zrobi siatkę. Zajmuje się produkcją różnego rodzaju mebli i ogolnie ma pojęcie o montażu :)
Dopóki nie będzie siatki, koty nie wychodzą.

kitis

 
Posty: 117
Od: Czw cze 01, 2006 8:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2016 5:55 Re: Majka i Fred

Aż mi się cieplej na sercu zrobiło, kiedy obejrzałam sobie zdjęcia.Kochane kotki :1luvu: , one zawsze troszkę będą moje.A zdjęcia powinni obejrzeć ci, którzy bronią się przed wzięciem dwójki.Dokocenie nie zawsze jest łatwe, może nigdy nie być takiej miłości pomiędzy kotami, a szkoda.One mają siebie, jest im łatwiej znieść nieobecność opiekunów w domu, dwa koty można zostawić same nawet na weekend, wiele osób tak robi.
O siatce na balkon rozmawiałyśmy.Kiedy pierwszy raz siatkowałam balkon to myślałam, że to będzie wyglądało koszmarnie.Wcale nie.Siatka jest mało widoczna, a korzyści ogromne.Mam z głowy problem z gołębiami, to też istotne.Najważniejsze jednak, że nie martwię się o koty.W sezonie balkon jest otwarty cały czas, koty się na niego przeprowadzają, wygrzewają w słonku, obserwują ptaki i wszystko, co dzieje się na zewnątrz, to dla nich taki telewizor.Przede wszystkim są zdrowsze.Czekam na wiosnę jak na zbawienie, głównie z powodu chorej Meli.Ona całymi dniami siedziała na leżaczku, nawet w deszcz nie chciała schodzić, robiłam więc z folii coś w rodzaju parasola :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 04, 2016 11:20 Re: Majka i Fred

Aniołeczki :D :love:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2016 17:37 Re: Majka i Fred

waanka pisze:Aniołeczki :D :love:

Prawda? :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 04, 2016 19:12 Re: Majka i Fred

ewar pisze:Aż mi się cieplej na sercu zrobiło, kiedy obejrzałam sobie zdjęcia.Kochane kotki :1luvu: , one zawsze troszkę będą moje.

Oczywiście ewar - przecież Ty je odchowałaś :)
Fred już całkowicie się do nas przekonał, natomiast Majka jeszcze troszkę czasu potrzebuje - często się łasi, ociera i kładzie przy nogach, żeby ją głaskać, ale też zdarza się, że przed nami ucieknie. I tak każdego dnia są postępy - już przychodzi sama do mnie i kładzie się obok. Miała też obcinanie pazurków - najpierw chciała się wyrwać, ale po chwili spokojnie siedziała pogodzona z losem ;) Fred, jak usłyszał odgłos obcinania pazurów to czmychnął, ale okazało się, że on nie ma ostrych, wiec nie obcinaliśmy.
Musimy się nauczyć nie zostawiania jedzenia na szafkach kuchennych. wczoraj Majka dobrała się do gotowanego kurczaka wyjętego z zupy, a w nocy któreś rozszarpało foliową torebkę i pogryzło bułki (kajzerki). I jeszcze trzeba chować wszelkie gąbki, bo też któreś odgryza kawałki i je wypluwa dookoła - już dwa razy się zdarzyło. Takie to łobuzy ;)

kitis

 
Posty: 117
Od: Czw cze 01, 2006 8:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2016 20:11 Re: Majka i Fred

Do bułek na bank dorwał się Fred.Bywało, że wyciągnął z torby woreczek z bułkami i trzymając go w zębach uciekał przede mną.On musiał głodować w kocięctwie, możliwe, że to było jego główne pożywienie, taki trochę smak dzieciństwa.Nawet gdybyś nie napisała, że to Majka jadła kurczaka to i tak bym to wiedziała.Kiedyś wyciągnęła z zimnego już na szczęście rosołu kawal mięsa z kością, zrzuciła na podłogę i to jadła.Nie była głodna, ale to było coś "upolowanego".Ręczniki papierowe i gąbki wszelkiego rodzaju chowam przed kotami.Nie wiem dlaczego tak je lubią ciąć.Nie tylko moje koty, z resztą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 04, 2016 20:36 Re: Majka i Fred

Wp5raszam się z Inką

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 04, 2016 21:47 Re: Majka i Fred

MaryLux - Rozgość się :)
ewar - widzisz, jak Ty je dobrze znasz. Ja się dopiero uczę, ale domyślam się, że to Fred z tymi bułkami (i założę się, że z gąbkami to tez on się rozprawil), bo to taka "cicha woda" jak widzę... Ale to kochana "cicha woda", a Majeczka to taka delikatna koteczka - cudowna jest!

kitis

 
Posty: 117
Od: Czw cze 01, 2006 8:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 05, 2016 7:49 Re: Majka i Fred

Jak mam ich nie znać, skoro tyle u mnie były? Miałam już kota, który potrafił otwierać lodówkę :evil: Toluś otwierał wszystkie drzwi, oprócz wejściowych, bo te mają gałkę, nie klamkę.Skakał na klamkę, bo chciał się dostać do Maniusia, który był izolowany w kuchni.Musiałam wiązać klamki sznurkami, szczególnie jak gdzieś wychodziłam.Koleżanka dostała w prezencie wieżę, bo jest wielbicielką opery.Nie umiała jej wyłączyć, cały czas była na stand-by.Koty regularnie w środku nocy włączały muzykę, bawiły się przyciskami i na przykład leciała jakaś aria na full.Ktoś pokazał jej w końcu jak to wyłączać, bo groziła jej eksmisja.Niedziela, 4.25 chyba, a do mnie dzwoni komórka.Wyświetla się numer koleżanki, czyli coś się stało.Nic z tych rzeczy.To koty do mnie zadzwoniły.Naprawdę tak było.Okazało się już w DS, że rudy Madras lubi pływać.Kilkuletni chłopczyk kapał się w wannie, Madras siedział na pralce i w którymś momencie wskoczył do wody i pływał.Naprawdę, dostałam zdjęcia.Bombaj [*}, przepiękny, przemądry kot potrafił załatwiać się do sedesu.Nikt go tego nie uczył.O kotce, która weszła do torby przygotowanej do podróży i dopiero w samochodzie okazało się, że w torbie są nie tylko ubrania, trzeba było się wrócić też się dowiedziałam.Chłopak miał kota i sunię goldenkę.Zostawił na blacie pieczonego kurczaka, z nadzieją na dobry obiad.Kot jednak uznał, że właściwie to im się należy uczta, zrzucił kurczaka na podłogę i wspólnie z psem podjedli sobie zdrowo.I jak w "Rejsie" pozbawili chłopaka posiłku.Tyle lat mam koty, a wciąż mnie zaskakują.
Fred jest kotem żywiołowym, ale to przekochane stworzenie, podobnie jak Majka.Dorosną i nie będą łobuzować, ale kochane pozostaną.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 05, 2016 19:05 Re: Majka i Fred

Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 06, 2016 9:07 Re: Majka i Fred

Duża jednookiego kotka o imieniu..Cebula zrobiła świąteczną dekorację.
Obrazek
Po chwili było tak
Obrazek
A dlaczego takie imię? Po prostu kota przywiózł człowiek handlujący cebulą.Cebula jest kocurkiem, bardzo rozpieszczanym.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123, luty-1, Marmotka, Nul i 34 gości