Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła. W swoim NOWYM domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 03, 2016 13:31 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Nie doczytałam wszystkiego ale trzymam kciuki, żeby się znalazła.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 03, 2016 15:34 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Te mrozy są przerażające :( I niewiedza jak Stefanka sobie radzi.

PS.
Może to źle o mnie świadczyć, ale cały czas sobie myślę, że może Zuzanna J, też zostanie kiedyś porzucona i opuszczona przez najbliższych gdy najbardziej będzie potrzebować pomocy. W życiu różnie bywa.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie sty 03, 2016 15:52 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Baltimoore pisze:Może to źle o mnie świadczyć, ale cały czas sobie myślę, że może Zuzanna J, też zostanie kiedyś porzucona i opuszczona przez najbliższych gdy najbardziej będzie potrzebować pomocy. W życiu różnie bywa.


Prawie każdy tak myśli, ale niewielu się przyznaje.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 03, 2016 16:11 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Cały czas trzymam kciuki za Stefankę. Gdy o niej myślę, mróz staje się jeszcze bardziej przygnębiający. Pocieszam się tym, że może dołączyła do kotów dworcowych, przy nich ogrzeje się, znajdzie schronienie i dotrwa do momentu, gdy zechce wejść do klatki łapki. Oby było to jak najszybciej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Fatalny zbieg okoliczności: wydostanie się z kontenerka, łapanie przez ludzi na peronie, co tylko kota jeszcze bardziej stresuje, święta, sylwester i wszystko, co się z nim wiąże, a do tego zimno. Mam nadzieję, że koteńka wyczuje dobre intencje poszukiwaczek i pozwoli zabrać się do domu- zwierzęta są mądre.

slava

 
Posty: 225
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Nie sty 03, 2016 17:01 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

MalgWroclaw pisze:
Baltimoore pisze:Może to źle o mnie świadczyć, ale cały czas sobie myślę, że może Zuzanna J, też zostanie kiedyś porzucona i opuszczona przez najbliższych gdy najbardziej będzie potrzebować pomocy. W życiu różnie bywa.


Prawie każdy tak myśli, ale niewielu się przyznaje.

też tak myslę, ale jak znajdzie się kotka wszystko jej daruję, i wykreślę z pamięci,
żeby się znalazła :(
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 17:39 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Wykreślić z pamięci raczej nie, bo nie jest to osoba, której można by odpowiedzialnie powierzyć kolejnego kota.
Bonie chodzi oto, że Stefanka uciekła- wypadki zdarzają się każdemu, ale o to co było, a raczej czego nie było dalej.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie sty 03, 2016 18:15 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

pocieszajace jest to,ze mrozy maja za kilka dni zelzec,a w piatek ma byc nawet 6 stopni na plusie :)
Obrazek[/url]

otulona_snem

Avatar użytkownika
 
Posty: 162
Od: Sob lut 19, 2011 12:06
Lokalizacja: Warszawa/Dortmund

Post » Nie sty 03, 2016 18:16 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Baltimoore pisze:Wykreślić z pamięci raczej nie, bo nie jest to osoba, której można by odpowiedzialnie powierzyć kolejnego kota.
Bonie chodzi oto, że Stefanka uciekła- wypadki zdarzają się każdemu, ale o to co było, a raczej czego nie było dalej.

masz racje, ale już tak bardzo chcę żeby wróciła do domu, do Annay 61 :( za każdą cenę
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 19:03 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Baltimoore pisze:Te mrozy są przerażające :( I niewiedza jak Stefanka sobie radzi.

PS.
Może to źle o mnie świadczyć, ale cały czas sobie myślę, że może Zuzanna J, też zostanie kiedyś porzucona i opuszczona przez najbliższych gdy najbardziej będzie potrzebować pomocy. W życiu różnie bywa.

Myślę dokładnie tak samo...Biedna Stefanka :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie sty 03, 2016 21:09 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

dziś na dworcu była Jola Dworcowa
zostawiła dużo karmy w swoich miejscach i dla Stefanki-Kiszki
uwiązała miski w betonowych elementach, tak aby sroki ich nie wyciągnęły
ja jutro pojadę zobaczyć jak to zdało egzamin
do Joli przyszedł tylko jeden kot
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2016 21:22 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Najgorsze, że w mrozy nawet stali stołownicy rzadziej przychodzą. Biedna Stefanka. Kocino, wracaj.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 04, 2016 16:58 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

A ja myślę, ze poszła gdzieś dalej szukać ciepłego schronienia. W tym betonowym złomowisku czy na peronie nie miała by szans przeżyć w takie mrozy. Moje koty z budek styropianowych poprzenosiły się gdzieś, chyba do piwnic się poprzeciskały przez uchylne (niestety) okienka. Tylko jeden nadal nocuje w drewnianej budzie ocieplonej styropianem ale takiej z przedsionkiem. A te zakupione przez gminę zostały zbojkotowane totalnie.
Skoro nawet koty Joli sie gdzies pochowaly to tym bardziej Stefance jest zimno. Co innego cały rok mieszkac na dworze. Wtedy kot wie, ze musi sie ofutrzyc na zime, a Stefanka po roku w domu przy kaloryferze trafiła od razu w środek zimy. Brrrr
Ostatnio edytowano Pon sty 04, 2016 20:47 przez Ewa.KM, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon sty 04, 2016 19:09 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Podczytuję i mam wielką nadzieję, że ta tragiczna historia dobrze się skończy. Z całego serca trzymam :ok: za szybkie spotkanie ze Stefanką (nie nazywajmy jej już Kiszką, bo nie już nic wspólnego ze swoją "opiekunką" :evil:, choć pewnie będzie reagowała na to imię).
Wiara czyni cuda. I tej wersji się trzymajmy.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 04, 2016 20:36 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

ewan pisze:Podczytuję i mam wielką nadzieję, że ta tragiczna historia dobrze się skończy. Z całego serca trzymam :ok: za szybkie spotkanie ze Stefanką (nie nazywajmy jej już Kiszką, bo nie już nic wspólnego ze swoją "opiekunką" :evil:, choć pewnie będzie reagowała na to imię).
Wiara czyni cuda. I tej wersji się trzymajmy.

Ja mimo wszystko chciałabym aby pani Zuza gdy wróci pomogła mi szukać kotki ot tak po prostu, pomimo, że zrzekła się jej, bo chciałabym aby koteńka wróciła do mnie a nie cierpiała z chłodu, głodu i strachu w tym okropnym i niebezpiecznym miejscu.
Dziękuję też wszystkim :1luvu: za wpłaty na koszty poszukiwania koteczki oraz dziękuję tym osobom :1luvu: które chodzą na dworzec i zostawiają karmę nie zważając na przeraźliwy mróz, koszty i swoje domowe obowiązki.

Dziękuję :kotek:

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 05, 2016 6:57 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Pani Zuza powinna szukać Stefanki. Zrzekać się można po odnalezieniu Kociaka. W tej chwili zrzeka się problemu, który sama stworzyła. Mi to by nie dało spokoju do końca życia. Bezbronne zwierzątko cierpi gdzieś na mrozie a może wystarczy by zamiast Was dziewczyny po terenie pochodziła, nawołując była opiekunka. To może być jedyny głos, który Stefanka usłyszy.
Moim zdaniem trzeba wsadzić myśli o Pani Z. do kieszeni i zdecydowanie POPROSIC tę Panią o pomoc w szukaniu Koteczka jeśli sama nie czuje takiej potrzeby.

Bardzo mocno trzymam kciuki. Jesteście kochane. Wierzę mocno,że się uda.
Wiem jak to jest szukać cudzego kota po nocach. Mi się udało. Znalazłam po tygodniu kota,który "wypadł z okna i niiiigdzie go nie ma. Wróci,prawda???" Tak jak Wy nie mogłam znieść myśli, że kot gdzieś cierpi. Mi się udało, Wam też się uda. Czekam na zmianę tytułu jak dziecko na pierwszą gwiazdkę.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Patrykpoz i 38 gości