Nic nie wspominalas o plynie czy powiekszajacym sie brzuszku.majulek pisze:Ale oni pobrali Kice płyn z brzucha i wyszło im wtedy, że FIP ... Zastanawiam się tylko co mogło uruchomić ta chorobę u moich kotów, w odstępie kilku miesięcy odeszły identyczne dwie kocice. Tekla nie miała testów, to stało się tak szybko, Kika miała i do ostatniej chwili weterynarz do której trafiliśmy na Powstańców Śląskich chciała ją ratować ale jak przyszła z wynikami testów z płynu w brzuchu powiedziała wprost, że okazało się, że to FIP i nie ma żadnych szans w tym momencie.
Dlatego myslalam, ze chodzilo o ten bezsensowny test z krwi na koronawirusa.
Przy wyniku USG tez nie wspominalas o plynie.