Porsche ['] proszę spójrzcie str. 27

[casica]

Nie będzie sekcji, sorry
O 12 pochowamy Porszaka na cmentarzu dla zwierząt.

[wistra]

Dlaczego nie?

[casica]

Dlatego, że nie mam siły jechać do Zgierza bo jestem śmiertelnie zmęczona, to raz
Dlatego, że jutro jest Sylwester co komplikuje wszystko, łącznie z pochówkiem Porsze - ze strony cmentarza
Dlatego

[Ewa L.]

Żegnaj Porszaczku [*]
Biegaj szczęśliwie za TM z Pusią [*], Walentym[*], Fasolką [*] Karmelem [*]........
Dla mnie zawsze pozostaniesz pięknym Misterem Miau.....

[kociarkowaaaa]

wolę go pochować niż zrobić sekcję, tym bardziej, że w jednym zakładzie mówili, że nie oddają potem zwierzaka... tym bardziej, że bardziej sekcja nic nie zmieni przecież....

[phoenix6]

Dlaczego nie?

Jeśli kot umiera nagle, na "nie wiadomo co", to pierwsze na co bym się zdecydowała... to sekcja. Z sekcji można zrezygnować jeśli zna się przyczynę zgonu.

Ja co prawda wiedziałam na co umarł mój kot, ale i tak zdecydowałam się na sekcje, żeby potwierdzić przypuszczenia, i ze względu na pozostałe, mieszkające w domu koty. Gdyby to była bakteria, wirus, to i one mogłyby zachorować.

[wistra]

Ja również pomimo wszystko zdecydowałabym się na sekcję, zważywszy na inne koty w domu. No ale to decyzja opiekunek.
Trzymajcie się, dziewczyny.

[Erin]

Porszaczku, to takie niesprawiedliwe [*]

[magicmada]

Nie wiem, co mam napisać... Tak mi przykro, dziewczyny. Porszaku [']

[casica]

Dlaczego nie?

Jeśli kot umiera nagle, na "nie wiadomo co", to pierwsze na co bym się zdecydowała... to sekcja. Z sekcji można zrezygnować jeśli zna się przyczynę zgonu.

Ja co prawda wiedziałam na co umarł mój kot, ale i tak zdecydowałam się na sekcje, żeby potwierdzić przypuszczenia, i ze względu na pozostałe, mieszkające w domu koty. Gdyby to była bakteria, wirus, to i one mogłyby zachorować.

Tak, macie rację
zapraszam więc do Łodzi - działajcie
Odpuście sobie bo to i tak nic nie zmieni, ale zawsze fajnie się jest wykazać i wytknąć błędy, prawda?

[phoenix6]

Napisałam tylko co JA bym zrobiła w takim przypadku. To mógł być równie dobrze FIP, infekcja bakteryjna, zator, cokolwiek. Naprawdę, przyczyna zgonu nie jest taka istotna?

W Łodzi nie robią sekcji i trzeba jechać specjalnie do Zgierza w tym celu? Pytam z ciekawości, proszę nie doszukiwać się w tym żadnej ironii.

[kociarkowaaaa]

Napisałam tylko co JA bym zrobiła w takim przypadku. To mógł być równie dobrze FIP, infekcja bakteryjna, zator, cokolwiek. Naprawdę, przyczyna zgonu nie jest taka istotna?

W Łodzi nie robią sekcji i trzeba jechać specjalnie do Zgierza w tym celu? Pytam z ciekawości, proszę nie doszukiwać się w tym żadnej ironii.

na felv i fip mial badania, robia w łodzi ale nie jest szansa zeby odzyskac potem kocie ciałko... jak to powiedzieli potem je utylizuja... wiec jedynie w zgierzu jest szansa odzyskania go... jak sama piszesz to moglo byc wszystko. ale przyczyna tego przeciez nic juz dla NIEGO nie zmieni... wiec wole go pochowac....

[Ewa L.]

Dziewczyny proszę dość !!!
To nie miejsce na takie teksty i przepychanki.
To wątek Porszaczka [*] który odszedł i uszanujmy to.
Decyzja co do dalszego postępowania ( sekcji , pochówku ) należy do opiekuna a to co kto by zrobił niech zostanie w sferze myśli .
Proszę was o spokój na tym wątku.

[anmajo]

Takim zawsze będziesz
https://youtu.be/zUy_kTQA1IY

[ewan]

"JA" nic nie znaczy.
Porszczek dosyć wycierpiał za życia, trzeba dać mu już spokój.
Sekcja nic nie zmieni, zaspokoi jedynie czyjąś ciekawość.
Kasiu podjęłaś słuszną decyzję.
O 12 będę myślami przy Was.