InkaPigulinka - teraz ja :) 43 Wrocławianki, help s.52!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 22, 2015 18:47 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

KatS pisze::201498 Dobry wieczór Ineczko, spisz już grzecznie? :201442 Przesyłam usciski i czochry!

mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 18:48 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
agusialublin pisze:Wiecie co widzę że kolejka do odchudzania się ustawia :smokin:
co na wąty wejdę to to wszędzie koty głodzą i odchudzają albo same się odchudzają wpitalając fryty :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

O przepraszam, ja dziś wpitalałam barszcz z uszkami, 2 rodzaje ryby i pierogi. Ciasta nie zmieściłam, więc zabrałam do domu


i poczęstowałaś Inusię? :)

Pogardziła. Wolała zabawę wędką

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 18:48 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto gru 22, 2015 18:49 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

MB&Ofelia pisze:Ineczko. Moja Duża to przestała już być chudsza i się robi grubiejsza. I się boja że niezadługo będzie się toczyć jak piłeczku. Okropecznie śmiesznie by to wyglądało :lol:
Do świąt coraz bliżej i bliżej, już się nie mogę doczekać mniamuśnej rypci! U nas w świąta nikt się nie odgrubia.
Książniczka Ofelja oczekująca

Ja nie dostanę rypci, tylko zwyczajne szasetki :evil:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 18:51 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

klaudiafj pisze:U mnie kotki dostaną co będą chciały nawet jak wsadza nos w kapustę z.grochem :)
I na razie moje się nie buntują z jedzeniem - apetyt nawet im rośnie :) Dziś wetka zauważyła ze Kitusia przytyla; )

No, nie przesadzajmy: jak zechcą zjeść reklamówkę, to im na to nie pozwolimy...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 18:52 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

barbarados pisze::201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 19:01 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

MaryLux pisze:
klaudiafj pisze:U mnie kotki dostaną co będą chciały nawet jak wsadza nos w kapustę z.grochem :)
I na razie moje się nie buntują z jedzeniem - apetyt nawet im rośnie :) Dziś wetka zauważyła ze Kitusia przytyla; )

No, nie przesadzajmy: jak zechcą zjeść reklamówkę, to im na to nie pozwolimy...


No przecież wiadomo ze nie chodziło o reklamowke :ryk: koty wiedzą że najlepszą reklamówka to taka która zjada koty i szelest przy tym głośno ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 22, 2015 19:46 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

klaudiafj pisze:
MaryLux pisze:
klaudiafj pisze:U mnie kotki dostaną co będą chciały nawet jak wsadza nos w kapustę z.grochem :)
I na razie moje się nie buntują z jedzeniem - apetyt nawet im rośnie :) Dziś wetka zauważyła ze Kitusia przytyla; )

No, nie przesadzajmy: jak zechcą zjeść reklamówkę, to im na to nie pozwolimy...


No przecież wiadomo ze nie chodziło o reklamowke :ryk: koty wiedzą że najlepszą reklamówka to taka która zjada koty i szelest przy tym głośno ;)

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 22:27 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

MaryLux pisze:
klaudiafj pisze:U mnie kotki dostaną co będą chciały nawet jak wsadza nos w kapustę z.grochem :)
I na razie moje się nie buntują z jedzeniem - apetyt nawet im rośnie :) Dziś wetka zauważyła ze Kitusia przytyla; )

No, nie przesadzajmy: jak zechcą zjeść reklamówkę, to im na to nie pozwolimy...


ale z reklamówki tak o ile będzie tam cos dobrego :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76214
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 23, 2015 16:54 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

Witajcie Piękne Dziewczynki :)

Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 23, 2015 16:54 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
klaudiafj pisze:U mnie kotki dostaną co będą chciały nawet jak wsadza nos w kapustę z.grochem :)
I na razie moje się nie buntują z jedzeniem - apetyt nawet im rośnie :) Dziś wetka zauważyła ze Kitusia przytyla; )

No, nie przesadzajmy: jak zechcą zjeść reklamówkę, to im na to nie pozwolimy...


ale z reklamówki tak o ile będzie tam cos dobrego :)

Inka jest głupiutka i byłaby w stanie zjeść zawartość razem z częścią reklamówki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2015 16:55 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

klaudiafj pisze:Witajcie Piękne Dziewczynki :)

Obrazek

:1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 23, 2015 17:51 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

Kiedy jasna gwiazdka błyśnie Niech
Ci serce radość ściśnie Niech
choinka jasno świeci Niech
nadziei płomień wznieci Niech
kolęda zabrzmi w koło Niech
świat śmieje się wesoło
Będzie miło i serdecznie A
Twe szczęście niech trwa wiecznie.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26885
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro gru 23, 2015 19:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 43

Byłam dziś pod wieczór w kiosku. Kioskarka (pracownica, nie właścicielka) sama jest kociarą i wie, że ja też. Mówiła mi, że na jej osiedlu zmarła starsza pani, została po niej 11-letnia kotka. Córka zmarłej niby obiecywała matce, że się zajmie kicią. Akurat. Kota pęta się po ulicach, sąsiedzi ją podkarmiają. Ci, którzy by chcieli ją wziąć, nie mogą ze względu na psiokocich rezydentów, ci którzy by mogli, nie chcą. P. Ania nie może - jej kicia ma taki sam temperament jak Inka, a Inka żyć by jej nie dała.
Co robić? Jak pomóc? O kici wiem tyle, że ma 11 lat, sterylizowana, zdjęcia nawet nie widziałam

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuza, zuzia115 i 18 gości