Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 22, 2015 12:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Hej Dziewczyny :)
A ja mam depreche :/ straszne są takie wahania nastroju.
w TVP Katowice jest teraz program k schronisku w Łodzi - z dziećmi i uświadamiają ze o zwierzęta trzeba dbać. Fajny!
Siostra ma królika w małej klatce. Nie wypuszcza go albo rzadko. Bardzo smutne musi mieć życie ten królik. Ale jak go puści to królik szaleje. Jak tłumacze ze krolik biega jak pofyrtany bo jest niewybiegany (samiec) to ona gada ze on taki jest, tak ma. Kompletnie nie dociera do niej ze krolik musi mieć gdzie biegać skoro rozpiera go energia. W końcu powiedziała czy chce go - czyli odda jak zwykle lekka ręką "członka rodziny". I właśnie się nad tym zastanawiam. Dla królika to jest stres wielki, tam jednak jest u siebie, ma psa, ich zna i czasem go wypuszczają ale mówi ze musi go bardzo pilnować bo on brudzi i niszczy. No ale mają go od lat i nawet brali go na łąkę na smycz.
Dopijam kawę i idę do weta z Kitusia. Nie było diety do badań krwi ale nie zawsze jest to konieczne. Wetka zadecyduje.
Ja na razie mam zrobione pierogi i krówki i pralinki słodkie. Gotowanie zaczynam od jutra. To co mam do zrobienia to gołąbki z.kaszą i grzybami i snikers na herbatnikach.
niby nic a zajmie mi to dwa dni.

Fajnie Asiu ze dostałaś prezent :) wytrzymasz :)
Hej Mirko, hej Martus :)

Dorotko miło że dałaś rade wpaść :*

Lilianno dłużej nie będę się zastanawiać czy jest odpowiednio różowe - wetka zobaczy i powie mi jak to sprawdzić.

:) idę się szykować.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 22, 2015 12:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Bardzo lubię króliki. Sympatyczne zwierzątka. Przez krótki okres czasu, dawno temu, miałam jednego. Niestety uważam, że to "trudne" do posiadania zwierzątko, bo tak jak Ty, twierdzę, że powinno być wybiegane. Lubię, jak się zapewnia warunki bytowe podobne do tych naturalnych, jakie ma dany gatunek. W przypadku królika (jak i np ptaków) chyba jest to dość trudne, bo "wolno" strach puścić po mieszkaniu 24 na dobę... Miałam znajomą, która trzymała swojego króla, całe jego życie, w maleńkiej klatce... Biedny zwierzak był strasznie zlasowany :(
Jeśli siostra ma królika już kilka lat, to może i lepiej, by On pozostał w znanych warunkach? One nie żyją aż tak długo, by fundować mu drastyczne zmiany.

Deprechę przegoń, precz!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto gru 22, 2015 13:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Królik od siostry właśnie czasem ale rzadko jest wypuszczany i siostra mówi, że właśnie wtedy musi ciągle go obserwować, a nie ma na to czasu. Ale przynajmniej raz na jakiś czas opuszcza klatkę. Wkurza wtedy też psa, a na koniec podobno razem leżą. Dobrze, że tak piszesz. Tak samo uważam, więc postaram się zapomnieć o tej sprawie.

Wróciłam od weta! KITUSIA W STANIE IDEALNYM :201419 :201419 :201419

Nos oczywiście miała mocno różowy, bo przecież przy takim darciu japy to i anemik by się zaróżowił. Ale wetka sprawdziła wszystko i wszystko idealne pod względem bladości, czyli bladości nie stwierdzono.
Brzuszek w stanie idealnym, kompletnie nie tkliwy, mięciutki, wreszcie modelowy! Osłuchała też Kitusie i też wszystko w porządku. Stwierdziła, że Kitusia przytyła, ma piękną sierść i ogólnie, że kot zdrów jak ryba! :ok: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Nawet powiedziałam, że Kitusia chodzi rzadziej sikać, a całe życie chodziła dość często. Wetka powiedziała, że to rewelacyjna wiadomość. I ogólnie była uśmiechnięta od ucha do ucha i zadowolona ze zdrowia Kitusi.
Jedyne co to trochę brudne uszki i stąd Kitusia ma małą łysą plamkę na uszku. Nawet bym nie pomyślała, żeby jedno z drugim łączyć - zawsze podejrzewałam stres, a teraz będę wiedzieć, że jak coś na uszku sie robi to znaczy, że uszy czas wypędzlować :)

Badania krwi powiedziałam, że zrobimy jak Kitusia zje całą karmę weterynaryjną :)

Cieszę się bardzo, głaz z serca :D I jestem dumna z Kitusi, że udało jej się całkiem wyzdrowieć :)

A za ładną sierściuchę wg mnie odpowiada Concept for Life, bo ma bardzo dużo różnych właściwości dobroczynnych min innymi dba o piękną sierść i o układ moczowy także ta karma jest dla nas idealna. Jak wcześniej jadły koty Hills i inne to nagle sierść zrobiła się i Kitusi i Marysi szczeciniasta. Teraz mają trzy rodzaje Royal Canin - weterynaryjną, dla +7 lat i dla kociąt (każde w innej misce i każda wie, z której miski może jeść 8O ) i osobno w drugim pokoju właśnie CfL. I sierść się zmieniła na mięciutką. Ale i tak najpiękniejszą miały po Purizonie.

No to tyle relacji u nas :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 22, 2015 13:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

No to baardzo dobre wieści, i niech tak zostanie! :ok: :ok: :ok:
Witamy cieplutko! :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto gru 22, 2015 14:28 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Cieszę się, że u Was wszystko dobrze. Jeszcze o siebie zadbaj, Klaudia :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto gru 22, 2015 14:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

super wieści :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 22, 2015 14:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Ostatnio była jakas promocja na concept for life na zooplus i zamowilam dwie paczuszki, ale moje czarnuchy cos nie chca jej jesc :(
Super, ze Kitusia w swietnej formie! Bedziesz miala spokojne swieta!
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice


Post » Wto gru 22, 2015 22:51 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

:201440 dla Ciebie Kitusia

Bardzo Lubie takie wiadomości!
Cieszę sie ogromnie ze udało sie Wam zwalczyć te kamienie i Kitusia juz jest zdrowa. Jednak trzeba uważać co dostaje jesc. Mieć ją pod szczególna uwaga :201461 dama nie wyglada na swoj wiek, duzo młodziej wyglada :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 23:33 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Cieszę się że Kitusia zdrowa, wiesz ja zaczynam tak obserwować Migotkę bo ostatnio ma gorszy apetyt ale może ta zmiana puszeczek i jej nie smakują.
Ja też jutro cały dzień spędzę w kuchni

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 23, 2015 17:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Witajcie :) Pospamowałam :)
Też mam jednak sporo gotowania, a obecnie cały piekarnik zajęty przez jeden gar :/ I woda się w nim już gotuje od godziny i zagotować nie chce :/ W środku gotuję kapustę, żeby zdjąć liście i tak będę zdejmować pewnie do północy ze wszystkich trzech głowek kapust. Robię gołąbki z kaszą gryczana i grzybami leśnymi - podaje się je z sosem śmietankowo-grzybowym.
Potem ugotuje sos i dla nas barszcz. I jeszcze na koniec będę robić wegańskie ryby z glonami :mrgreen: widzę, że to przebój na wszystkich wegańskich blogach. Robi się je z selerów i nawet Ci co nie przepadają za selerami przepadają za tym daniem. No zobaczymy...

Robiłam dziś kotom zdjęcia, żeby zrobić kartkę świateczną :) Tosiek wchodził mi do gara i miał tam wejść i sobie wyobraziłam, że zakryje ją pokrywką i ona tak delikatnie ją uniesie głową i będzie widać łapki i oczka - akurat! Żadna z prób nawet do tego nie pasowała. Co mąż chciał zrobić z tą warzechą to już zagadka - widocznie chciał wymieszać kota w garze :D Tosia nie chciała grać tej roli :roll:

Wszystkim złożyliśmy już życzenia to i tutaj na wątku jeszcze składamy najlepsze:
Obrazek

Bardzo, bardzo dziś tęsknię za Maciusiem, aż do łez :cry:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 23, 2015 17:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Klaudia Twoje zdjęcia cudne i nie do podrobienia, wymiękam je oglądając :1luvu:
Zdrowych, wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech będą one okazją do zadumy, ale
i radości z rodzinnego spotkania. Niech przyniosą wytchnienie od codziennych zmagań i trosk.
Oby magia Bożego Narodzenia
przetrwała w nas jak najdłużej!
Magicznych Świąt Bożego Narodzenia Wam życzymy

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 23, 2015 17:25 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

klaudiafj pisze:Witajcie :) Pospamowałam :)
Też mam jednak sporo gotowania, a obecnie cały piekarnik zajęty przez jeden gar :/ I woda się w nim już gotuje od godziny i zagotować nie chce :/ W środku gotuję kapustę, żeby zdjąć liście i tak będę zdejmować pewnie do północy ze wszystkich trzech głowek kapust. Robię gołąbki z kaszą gryczana i grzybami leśnymi - podaje się je z sosem śmietankowo-grzybowym.
Potem ugotuje sos i dla nas barszcz. I jeszcze na koniec będę robić wegańskie ryby z glonami :mrgreen: widzę, że to przebój na wszystkich wegańskich blogach. Robi się je z selerów i nawet Ci co nie przepadają za selerami przepadają za tym daniem. No zobaczymy...

Robiłam dziś kotom zdjęcia, żeby zrobić kartkę świateczną :) Tosiek wchodził mi do gara i miał tam wejść i sobie wyobraziłam, że zakryje ją pokrywką i ona tak delikatnie ją uniesie głową i będzie widać łapki i oczka - akurat! Żadna z prób nawet do tego nie pasowała. Co mąż chciał zrobić z tą warzechą to już zagadka - widocznie chciał wymieszać kota w garze :D Tosia nie chciała grać tej roli :roll:

Wszystkim złożyliśmy już życzenia to i tutaj na wątku jeszcze składamy najlepsze:
Obrazek

Bardzo, bardzo dziś tęsknię za Maciusiem, aż do łez :cry:

:201428


wyjęłaś Tosię z tego gara czy na coś ja przerobiłaś? ale chyba raczej nie, bo mięska nie jadasz na szczęście :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 23, 2015 17:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Ja złożę Wam życzenia jutro, przy pierwszej Gwiazdce :wink: A za Twoje dziękuje, piękne :1luvu:

Też dopiero, co usiadłam od rana... Nagotowałam tyle, jakbym to ja robiła u siebie Święta, a nie tylko dla siebie :ryk: Nóżki w galaretce, kiełbaskę, bulion warzywny, sałatkę warzywną. Po raz pierwszy w życiu chyba poznam co, to znaczy obżarstwo wigilijne :ryk: Do głowy uderzyło tyle endorfin, że dodatkowo pomyłam okna, lodówkę i zaraz biorę się za wycieranie kurzu :P

Dużo dobrego słyszałam o pasztecie z selera. Ciekawe, bo seler nie jest jakimś bardzo smacznym warzywem. Chciałabym kiedyś go wypróbować :)

:201481 też pomiędzy kolejnymi rzeczami do zrobienia popłakuję

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro gru 23, 2015 17:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Hah gar okazał się bardzo atrakcyjny :)

Najpierw Tosia gotowała:
Obrazek

Aż Marysia przyszła zobaczyć co tak pachnie:
Obrazek

Dzisiaj koty były bardzo szczęśliwe :) Posprzątałam, gotowałam, grało radio z kolędami i gra, choinka się świeci, a one biegały jak szalone :) teraz śpią.

Mirko z kotów zjadam tylko sierść :mrgreen: :ryk:

Asiu też nie szaleję za selerem - ale ten z glonami ma ponoć smakować morzem :) I najlepsza jest panierka, nie trzeba jajka - trzeba roztrzepać mąkę z wodą na ciasto na naleśniki i w tym obtaczać selery i do bułki tartej :) No zobaczymy, jak nie będzie pyszne to za rok coś innego wymyślę :)

Gosiu dziękuję bardzo :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 39 gości