Kocia Chatka zaprasza - juz 34 odsłona

[Mara S]

Dziś po pracy przywiozę 3 żwirki.
Gosia popsikasz dziczki fiprexem?

[Mara S]

Wydaje mi się, że 1 klatkę może mieć pani Ola, bo kiedyś dawno temu pożyczała.

Mara to proszę Cię o odebranie klatki od Pani Oli.Jeśli u niej jest .

Pani Ola napisała, że ciągle łapie koty i sterylizuje i nawet jeszcze jedną klatkę sobie dokupiła, dlatego skoro ona ich używa (w słusznej sprawie), a my chwilowo dajemy radę z tymi dwoma (+Felunia ma jeszcze jakąś i ja mam swoją małą), to może niech u niej jeszcze zostanie...

[CatAngel]

Dziś po pracy przywiozę 3 żwirki.
Gosia popsikasz dziczki fiprexem?

Psikniete

[FElunia]

Cola nadal ma być w boksie. Z tego co pamiętam, on miał test na FeLV? Czy ktoś mógłby mi to potwierdzić? A co ze szczepieniami i odrobaczaniem u niego?

Przywiozłam mokre gastro.
Moją Dziczkę nr 3 wypuściłam. Dziękuję Wam za opiekę nad nią, a wcześniej jej matką i siostrą

[Mara S]

Czy Cola ma coś brać?

[Asiap84]

Cola nadal ma być w boksie. Z tego co pamiętam, on miał test na FeLV? Czy ktoś mógłby mi to potwierdzić? A co ze szczepieniami i odrobaczaniem u niego?

Przywiozłam mokre gastro.
Moją Dziczkę nr 3 wypuściłam. Dziękuję Wam za opiekę nad nią, a wcześniej jej matką i siostrą

Kurcze miejmy nadzieję że się tam odnajdzie.

[CatAngel]

Cola nadal ma być w boksie. Z tego co pamiętam, on miał test na FeLV? Czy ktoś mógłby mi to potwierdzić? A co ze szczepieniami i odrobaczaniem u niego?

Przywiozłam mokre gastro.
Moją Dziczkę nr 3 wypuściłam. Dziękuję Wam za opiekę nad nią, a wcześniej jej matką i siostrą

Kurcze miejmy nadzieję że się tam odnajdzie.

Kto Asiu
Dziczka? Ona wrocila w miejsce bytowania takze teren jej znany
Test i odrobaczenie potwierdzone telefonicznie

[Mara S]

Czy Cola ma coś brać?

I co w ogóle mu jest?

[CatAngel]

Czy Cola ma coś brać?

I co w ogóle mu jest?

Zaraz na wew napisze odnosnie Coli

[Asiap84]

Cola nadal ma być w boksie. Z tego co pamiętam, on miał test na FeLV? Czy ktoś mógłby mi to potwierdzić? A co ze szczepieniami i odrobaczaniem u niego?

Przywiozłam mokre gastro.
Moją Dziczkę nr 3 wypuściłam. Dziękuję Wam za opiekę nad nią, a wcześniej jej matką i siostrą

Kurcze miejmy nadzieję że się tam odnajdzie.

Kto Asiu
Dziczka? Ona wrocila w miejsce bytowania takze teren jej znany
Test i odrobaczenie potwierdzone telefonicznie [/quot.

Tylko szkoda jej bo Ela mówiła że jest strasznie odrzucana przez inne koty i goniona.

[Asiap84]

Dzwonił Pan od Lucjana chłopak ma się dobrze i są z niego zadowoleni. Już opanował dom

[Cookie1706]

Karola jak się Moruska glaska i mówi do niego to on je mokre. A potem się przytula.

[Michcia (Karola)]

Info z dyżuru.
Cola powędrował na zdrową i od razu się zaaklimatyzowal. Młode od dzikiej przeniosłam do boksu po nim a ich mamie powiekszyłam boks.
Wyczyściłam jej oczy i nos bo był zatkany. Kicha i smarka.
CatAngel czy wczoraj i dziś na twoim dyżurze było coś w kuwecie? Bo na moich - wczoraj i dzisiaj pusta kuweta. Kotka osowiala.
Gatta juz bardziej zrelaksowana. Pojadła suchego, mokre było nie tkniete. Przemysłam jej oczka.
Zostawiłam 2-3 pary rękawiczek bo nie ma a przy niej są niezbędne.
Nie ma też ręczników papierowych.
Molly w świetnej formie.
Była Pani ze szkoły z zebranym darami.
Kocie rozlozylam, a psie są w kartonie do przekazania dla schroniska.
Przywiozła tez koce etc. mini drapak, dywanik, zabawki.
Wszystko jest na kw wielki koc zostawiłam w reklamowe - może do schronu?
Na zdrowej ok. Morusek wyszedł, pojadł, dał się piescic i mruczal zadowolony. Siku było.
Na 3 ok tylko Zorro terroryzuje Beze i Hermiona.
Aha i BŁAGAM NIE STAWIAJCIE NA 3 TEGO LEŻĄCEGO DRAPAKA bo runie kotu na głowę i kaplica.
Jak leży jest git.

[CatAngel]

Karola kupka byla u niej siku nie. Mokre je, nie wiem jak z suchym.
Asiu na wieczor nie ma mokrego urinary dla Moruska.
Gatta pojadla rano mokrego po zastrzykach. Suchego nie widzialam żeby jadla. Miske jej opisalam imieniem. Takze przy myciu jak napis zejdzie trzeba poprawic i niech ma swoje miski.


Kurcze zapomnialam ten drapak polozyc. Oparlam go sobie zeby moc klatke po dzikusi zlozyc i klatke z Lucynka przesunąć pod okno a mi drapak blokowal przejscie. I zapomnialam o nim.

Morusek sie bardzo zmienil sam potrafi wyjsc z koszyczka i sie lasic super go widziec takiego do czlowieka. Po tym jak ostatnio byl odizolowany od nas
Didi lekko oczko lzawilo i miala taki brudny wyciek. To zeby jej to wytrzec musialam na nia narzucić recznik. Ojjjj nie byla zadowolona. Ale innego sposobu na nia nie ma. Ja cos czuje ze ona taki charakterek ma tylko u nas, a w domu to bedzie calkiem inny kot.


Edit siku u dziczki jest w kuwecie dzisiaj.

[balbina38]

Asiu na wieczor nie ma mokrego urinary dla Moruska.

to raczej nie problem,bo z tego co pamiętam w domu jadł wyłącznie suchy.