Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 15, 2015 21:36 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Gosiagosia pisze:Obrazek


Brzusio w sam raz do wycałowania :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto gru 15, 2015 21:42 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

KatS pisze:
Gosiagosia pisze:Obrazek


Brzusio w sam raz do wycałowania :1luvu:

A jak ja lubię się do niego przytulać, jest taki mięciutki. :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26801
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2015 7:37 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

No, proszę, my znikamy, a tu się taki śliczny kotuś rozkłada do głaskania :1luvu:
Już nadrabiamy stracony czas :201461
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro gru 16, 2015 13:27 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

No bo jak się na i do kota mówi "TereSZCZAK" - to co ma robić? Stara się jak może dopasować do imienia :mrgreen: Może wersja Terenieszczak trochę ją odmieni?

Chociaż sądząc po moich próbach z Czortem, dla poprawy charakteru nazywanego czasami Aniołkiem, raczej czarno to widzę. Na prośbę - "nie duś Gucia Aniołku ty... jeden" niestety nie reagował.

Ależ się powiększa stadko piękności w wątku :kotek: :201461

MiśBaloo

 
Posty: 221
Od: Wto cze 10, 2008 11:18
Lokalizacja: Woj. łódzkie

Post » Śro gru 16, 2015 14:39 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Ciociu Igusiu, chciałam ci życzyć miłego dnia i mam nadzieję, że pozostałe koty traktują cię dzis z należytym respektem! Choć tej Tereski to mi trochę żal, nawet mimo tej wołowiny, którą dostaje, może pomiziaj ją ode mnie łapką? Biedna, ciągają ją do weterynarza, a weterynarze to źli ludzie... Mnie moi Duzi raz zabrali, na początku było miło. Przywitała nas taka miła, usmiechnięta pani, powiedziała że ma na imię Nuala, zachwyciła się mną należycie, podobało jej się moje imię i moje wąsiki, pogłaskała mnie aż na znak aprobabty zaczęłam mruczeć... i wtedy... wtedy ona... wsadziła mi termometr pod ogon! 8O Naprawdę!
Nie dosć tego, zważyła mnie i powiedziała, że mam za duży brzuszek i kazała mnie katować dietą! MNIE, DIETĄ!!! Że niby mam zrzucić tak z 30 dkg, powiedziała! Do tego kazała mi dawać mokre jedzonko, a ja go nienawidzę!!! :evil:
I odtąd jestem ciągle głodna i strasznie cierpię :( Nikt mnie nie rozumie, nikt mnie nie kocha :placz:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 16, 2015 20:05 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

MiśBaloo pisze:No bo jak się na i do kota mówi "TereSZCZAK" - to co ma robić? Stara się jak może dopasować do imienia :mrgreen: Może wersja Terenieszczak trochę ją odmieni?

MiśBaloo, od dziś będę się wystrzegać słowa-pułapki :D
Tylko czy koty słyszą słowo "nie"? Sprawdzimy :smokin:

MiśBaloo pisze:Chociaż sądząc po moich próbach z Czortem, dla poprawy charakteru nazywanego czasami Aniołkiem, raczej czarno to widzę. Na prośbę - "nie duś Gucia Aniołku ty... jeden" niestety nie reagował.

A może jednak "nie" trafia na głuchą plamkę w uchu :wink:

Czorta i Gucia dawno nie widziałam, pokażcie się kotałki :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro gru 16, 2015 20:31 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Stello droga, dobrze że mnie przestrzegłaś przed złymi ludźmi :201494
Tereska rzeczywiście jest biedna. Bardzo się starałam pogłaskać ją od Ciebie. Jednak za każdym razem łapka mi drętwiała na myśl, że ją dotknę, brrrr.
Nie lubię Tereski, ona zabiera mi moją dużą. Kiedy duża woła mnie i już-już jestem bliska tego, żeby wskoczyć jej na kolana, Tereska mnie zawsze ubiegnie. A słuch ma taki, że z końca korytarza cwałuje, żeby nikt nie zajął kolan :(
Ale mimo wszystko pozwoliłam dziś Teresce przejść koło mnie i nie nasyczałam na nią. Zaliczysz mi zamiast pogłaskania?
Stello, myślę, że może Twoja duża nie wie, że weterynarze są źli.
Mam dla Ciebie radę.
Jeśli ta istota z gabinetu jeszcze raz ośmieli się zatkać Cię termometrem, wykonaj "efekt Tereski". Wiesz jaki, prawda?
A potem szybko uciekaj!
I jeszcze jedno, duża bardzo Cię kocha. Wyobrażasz sobie: dała Ci pudełka tekturowe i torby! 8O Oddała Ci to, co miała najlepsze. Rozumiesz teraz? Ja mam tylko jedno pudełko, które muszę dzielić z całą trójką
:cry:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro gru 16, 2015 23:06 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Kotimont pisze:Stello droga, dobrze że mnie przestrzegłaś przed złymi ludźmi :201494
Tereska rzeczywiście jest biedna. Bardzo się starałam pogłaskać ją od Ciebie. Jednak za każdym razem łapka mi drętwiała na myśl, że ją dotknę, brrrr.
Nie lubię Tereski, ona zabiera mi moją dużą. Kiedy duża woła mnie i już-już jestem bliska tego, żeby wskoczyć jej na kolana, Tereska mnie zawsze ubiegnie. A słuch ma taki, że z końca korytarza cwałuje, żeby nikt nie zajął kolan :(
Ale mimo wszystko pozwoliłam dziś Teresce przejść koło mnie i nie nasyczałam na nią. Zaliczysz mi zamiast pogłaskania?
Stello, myślę, że może Twoja duża nie wie, że weterynarze są źli.
Mam dla Ciebie radę.
Jeśli ta istota z gabinetu jeszcze raz ośmieli się zatkać Cię termometrem, wykonaj "efekt Tereski". Wiesz jaki, prawda?
A potem szybko uciekaj!
I jeszcze jedno, duża bardzo Cię kocha. Wyobrażasz sobie: dała Ci pudełka tekturowe i torby! 8O Oddała Ci to, co miała najlepsze. Rozumiesz teraz? Ja mam tylko jedno pudełko, które muszę dzielić z całą trójką
:cry:


Jestes dla Tereski bardzo dobra, skoro ona tak źle Cię traktuje, ciociu Igusiu! Nie nasyczałas na nią - to wspanaiałomyslne i faktycznie lepiej jej nie głaskaj, skoro Ci od tego drętwieje łapka. Mam nadzieję, że Tereska to doceni!
"Efekt Tereski" - no, możliwe że zastosuję :twisted: będą mieli nauczkę i oduczą się głupich żartów! Wiesz, ja myslałam, że po wszystkich cierpieniach, jakich doznałam w schronisku, gdzie weterynarze wbijali we mnie igły (i twierdzili bezczelnie że to dla mojego dobra, że to jakies szczepienia!!!), wygolili mi futerko na brzuszku a potem mnie tam rozcięli, a na koniec włożyli mi pod skórę jakies urządzenie, które okropnie piszczy, jak się tam przystawi taki specjalny czytnik!!! no wierzyłam, ze trafiam wreszcie do dobrego domu i już nie będą mi robic takich swinstw, a tu takie numery u weterynarza. DO tego Duża cos wspomniała że w styczniu znowu mnie tam zabierze po jakąs tabletkę odrobaczającą i na kontrolę wagi!!!
Ale może masz rację Iguniu, trochę mnie musi ta Duża lubić, skoro oddaje mi takie cenne rzeczy i DUży chyba też, bo dzis spóźnił się przeze mnie do pracy, bo usiadłam mu na kolanach i mruczałam, a on nie miał sumienia mnie zdejmować i czekał, aż sama zejdę. To może nie są aż tacy okropni...
Ciociu Igusiu, jak już będę całkiem duża, to chcę być taka jak Ty! :kotek:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw gru 17, 2015 20:32 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Stello, rzeczywiście można się nabawić strasznych lęków po takim traktowaniu.
Po co otwierać kotu brzuszek? :201427
Przypomniało mi się, że mi też go otworzyli :? i wiesz, ja chyba również mam wszytą piszczałkę 8O

Bardzo dobrze, że Twój Duży wie, do czego Duzi służą.
To chyba jasne, że jak wraca się z pracy, trzeba być już wyłącznie dla kota.
Odpocząć to można sobie w pracy :smokin:

Przeczytałam Twoją relację o przebiegu dnia. Jestem pod wrażeniem, jak ciężko pracujesz. W końcu po intensywnym śnie należy się kotu zabawa.

Musisz mieć dużo cierpliwości dla Dużej i nauczyć ją, że zabawa to podstawa uczenia się.
Najpierw nauczy się biegać za piłeczką, którą do niej turlasz, a potem sama zacznie łapać Ci myszy.
Wyjaśnij Dużej, że "to pyszne mokre" może przecież zjeść sama, a Ty się zadowolisz chrupkami. One są tak malutkie, że nie da się przytyć, zjadając nawet całą ich miseczkę.

Wiesz Stello, ja wierzę, że wychowasz sobie Dużą. Zobacz, Duży już chodzi jak w zegarku :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Czw gru 17, 2015 20:40 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Kotimont pisze:W końcu po intensywnym śnie należy się kotu zabawa.


Padłam :ryk: :ryk: :ryk:
Stella ma na dzis wieczór bana od komputera, no za bardzo mnie tu obsmarowuje i się mądrzy :D

Chciała mi dać blokadę na komputer, niedoczekanie! Na szczęscie wybiłam jej to z głowy!
Igusiu, dziękuję Ci za wszystkie dobre rady. Jestes bardzo, bardzo mądra. Przykro mi, że też Ci zrobili taką krzywdę, naprawdę, ta piszczałka jest najgorsza, u weterynarza to lubią sprawdzać, czy działa, a ja się wtedy stresuję!

A jak się dzis miewa Tereska? I pozostałe rozbójniki, nie traktują Cię dobrze, no ale jednak to koty, trochę się martwię czy ich tam kto nie męczy.

Macham Ci łapką Igusiu i pozdrawiam z mruczeniem!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw gru 17, 2015 21:16 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

No to teraz będzie mniej o mnie, a więcej o moich współmieszkankach.
Diabełek posłusznie chodzi w płóciennym kołnierzu i jest bardzo ruchliwy. Ale ją akurat najbardziej lubię, bo nigdy mi nie dokucza.
Zresztą nikomu nie dokucza, bo chyba lubi koty.

Miki dziś ma lepszy humor, choć obawiałam się, że znów będzie chciała urządzać ze mną wyścigi.
Wiesz, w takich sytuacjach nie umiem zapanować nad sobą; uciekam szybko przewracając się na zakrętach i kwiczę ze strachu.
No więc, dziś Miki była w miarę spokojna.

Tereska dziś znów przeszła obok mnie i choć pyszczek sam ułożył mi się do syczenia, to jednak nie pozwoliłam mu zasyczeć.
Znów zrobilam coś dobrego dla Tereski, hurra! A ona chyba rozumie, że ja nie lubię wyścigów, bo biedne nóżki aż mdleją, kiedy muszą ponieść w dal taką kulę (idealną, tak, tak!).

Tereska ma szczurkowaty ogonek, łysy i chory i ona nie miauczy tylko popiskuje.
Wiesz, nasi Duzi są niereformowalni, wciąż ją wożą do złych ludzi, więc Tereska musi zbierać siły na groźne wrzaski.
I chyba dlatego w domu oszczędnie popiskuje.
Stello, muszę Ci to powiedzieć, no bo komu innemu... Podoba mi się Hugo :oops: On ma taki okrągły brzuszek :201465
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Czw gru 17, 2015 21:25 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Mnie też się Hugo podoba, ciociu Iguniu :oops: nie dosc, że brzuszek okrągły, to jeszcze taki ładnie cętkowany! Cudny! Może założymy fanklub?
W sumie to biedna ta Tereska, dręczą ja, nic dziwnego, że bywa wredna. Musi jakos odreagować po tych okrucieństwach Dużych :(
A Diabełek to całkiem w porządku, no, poza tym wyjadaniem chrupek!
Miki....ooo, Miki to mi podpada, że tak Cię przesladuje bieganiem i nie ma respektu dla Twojego idealnego kształtu! Dobrze, że chociaż dzisiaj się ładnie zachowuje!
Ale tak w ogóle to CIę Duzi załątwili takim szemranym towarzystwem :201428 ech...
Mam nadzieję, że na wieczór masz igusiu jakies miłe plany. Np. dużo, dużo chrupek i trochę tej wołowiny, którą dostaje Tereska :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw gru 17, 2015 21:29 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Kotimont pisze:No to teraz będzie mniej o mnie, a więcej o moich współmieszkankach.
Diabełek posłusznie chodzi w płóciennym kołnierzu i jest bardzo ruchliwy. Ale ją akurat najbardziej lubię, bo nigdy mi nie dokucza.
Zresztą nikomu nie dokucza, bo chyba lubi koty.

Miki dziś ma lepszy humor, choć obawiałam się, że znów będzie chciała urządzać ze mną wyścigi.
Wiesz, w takich sytuacjach nie umiem zapanować nad sobą; uciekam szybko przewracając się na zakrętach i kwiczę ze strachu.
No więc, dziś Miki była w miarę spokojna.

Tereska dziś znów przeszła obok mnie i choć pyszczek sam ułożył mi się do syczenia, to jednak nie pozwoliłam mu zasyczeć.
Znów zrobilam coś dobrego dla Tereski, hurra! A ona chyba rozumie, że ja nie lubię wyścigów, bo biedne nóżki aż mdleją, kiedy muszą ponieść w dal taką kulę (idealną, tak, tak!).

Tereska ma szczurkowaty ogonek, łysy i chory i ona nie miauczy tylko popiskuje.
Wiesz, nasi Duzi są niereformowalni, wciąż ją wożą do złych ludzi, więc Tereska musi zbierać siły na groźne wrzaski.
I chyba dlatego w domu oszczędnie popiskuje.
Stello, muszę Ci to powiedzieć, no bo komu innemu... Podoba mi się Hugo :oops: On ma taki okrągły brzuszek :201465

[d]Bardzo jestem dumny, że nareszcie się podobam fajnej lasce. Moje domowe laseczki mnie chyba nie lubią i nie podobam się im bo mnie ignorują i udają że nie widzą, chyba że je pacnę ale to tak dla zabawy [/d]
Obrazek Schowałem się im ale wcale mnie nie szukają

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26801
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2015 21:47 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Nie rozumiem tych Twoich dziewczyn, Hugonku 8O Taki fajny kawaler tuż obok, a one nic...? :? Nie chcą się bawić, przytulić, pomruczeć wspólnie?

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw gru 17, 2015 21:58 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

Obrazek

Zostałam poczęstowana, tak jak inne koty, odrobiną polędwicy.
Jadłam sobie spokojnie, a tu Miki nadeszła (swoje już zjadła i okradła Diabła i Tereskę).
Mialam przewagę, bo siedziałam na parapecie a ona piętro niżej, ale i tak ukradła mi kawałek.
Ileż można to znosić! Choć zazwyczaj spokojnie patrzę, jak Miki mi kradnie, tym razem zdzieliłam ją po łbie.
Ależ jestem z siebie dumna :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości