agusialublin pisze:U nas wigilia wygląda tak że mój Adaś idzie na noc do pracy.
No więc na kolację wigilijną idziemy do moich rodziców. Właściwie to bardzie późny obiad bo Adaś do pracy.
No a ja w domu będę sobie siedziała w noc wigilijną, z dzieciakami
mój małżonek też na nockę idzie
nieraz to mu tak wypada, ze całe świeta od 14-tej, a sylwester nocka










akurat godzina jest odpowiednia 

