Hej Dziewczynki

Wróciliśmy

Mamy drzewko! Moje pierwsze prawdziwe drzewko

I oczywiście jest inne niż planowaliśmy - ma zamiast półtorametrowego mamy drzewo 2,7o cm

Średnica 1,5 m

Kosztowało tylko 69 zł

Tosia nie odchodzi od drzewka

Powoli kombinuje jak wejść po gałązkach

Aaa i drze japę pod drzewkiem! Jak dziecko, które nudzi się w mig. Kupiliśmy też duży żeliwny i ciężki stojak to Tosia może się bujać na drzewku ile chce - a zaraz ją wsadzę na drzewko skoro tak się wydziera.
Jestem
Wsadziłam Tosię na drzewko

Chyba pościągam ozdoby i łańcuchy. Mam kilka plastikowych bombek i takie ze słomy ozdoby.
O już bombka zleciała.
W ogóle w choinkach wybierał jeden facet. I każde drzewko kazał sobie rozpakowywać i gardził nimi. I ja doszłam i facet otworzył prawie kolejną choinkę. I ta mi się spodobała a facet gardził - dodam że żadnej nie widziałam wcześniej. I ten facet znowu kręci nosem to mówię, że jak on nie bierze to ja wezmę. On że się zastanawia że raczej weźmie, ale w sumie może mi ją odstąpić i taka gadka. Mąż mówi, że prawie żeśmy się pobili o to drzewko jak w kawałach. Dostrzegłam nawet że ona nie aż taka najlepsza, ale poszło i do domu przyszło

Rzuciłam się na pierwsze lepsze drzewko, a wokół drzewek tysiące
Martuś tak, Marysia jest bardzo piękna - jak malowana kredkami

I zapomniałam wspomnieć o tym kremowym paluszku - ale zauważyłyście

Jest jeden taki

Lilianno, skoro twierdzisz, że mogę mieć coś z hormonami to jest to dla mnie motywacja by iść do tego lekarza, bo się na tym znasz. Do tej pory tylko sobie myślałam, że może mi coś jest. To tycie mnie przeraża - bardzo bym chciała, żeby wyszło, że coś mi jest. Dadzą leki i wszystko minie

Tak, tym bardziej że planuje

O takie drzewko i taka Tosia


Za duża gęstość na dole, za mała na górze, ale w pierwszej chwili pomyślałam, że wygodne by się po nim wspinać
