Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Siean pisze:Ślicznota!
U mnie mama zaklina los, bo Kotulek ma problemy nerkowe i białaczkę. Też w tygodniu myślała, że to już koniec, ale nagle się poprawiło - nadżerki w pysku zanikły, ślinotok ustał, a kotu wrócił apetyt.
Lidka pisze:Siean pisze:Ślicznota!
U mnie mama zaklina los, bo Kotulek ma problemy nerkowe i białaczkę. Też w tygodniu myślała, że to już koniec, ale nagle się poprawiło - nadżerki w pysku zanikły, ślinotok ustał, a kotu wrócił apetyt.
A jak teraz?
Bo Szeryf dziś w trochę gorszej formie:(
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Majestic-12 [Bot] i 707 gości