Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 13, 2015 11:51 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Drze się to nie grucha - to są dwie inne rzeczy. Tosia drze jape na całe gardlo jakby jej nogi lamali. Kitusia kiedyś robiła to samo ale ledwo to idzie znieść. Teraz siedzi cicho bo pobiegala jak szalona z Marysia i zjadla chrupki i teraz trawi ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 13, 2015 11:52 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Na twoim watku napisalam co i jak :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie gru 13, 2015 12:01 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Ona jest taka słodka jak je swoje chrupki a nie mogę mieć luzem chrupkek nie pod kontrolą bo duże jej zjadaja wszystko - szczególnie Kitusia. :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 13, 2015 12:04 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Cześć babeczki i panowie :kotek:
jak się spało? :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 13, 2015 12:09 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

A rano sie obudzialm z bolem gardla :| Ale jakos przeszlo... zezralam 5 rutinoscorbinow, kolejne 5 wieczorem bede zyc :P
To gardlo czuje od kilku dni.... no pora cos z tym zrobic.
Na noc gripex se walne :P

Jak pisalam wyzej, pixior zaliczyl "hefta' z klakami...

COco lata ze sznurkiem w zebach, uwielbia ten sznurek..fascynuje ja czy cos... :)

Ja rano mezowi zrobilam sniadanko, swojska kielbaska.... buleczki do odpieku, jeszcze cieple, kawa :D Maz szczesliwy.
Ogarnelam sie, prysznic wziety, Czekam az wlosy podeschnac by moc je potraktowac prostownica i ide sie pomalowac bo kolo 13 trzeba sie zwijac do Gliwic na warsztaty. Maz ma mnie zawiezc, sam ma isc do Forum tzn centrum handlowe:)

Jesli sie nie myle to Kira pozna babeczke od Nitki i Coco :) bo chyba tez bedzie :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie gru 13, 2015 12:11 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Ale super dzień Was czeka :1luvu:
zazdroszczę :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 13, 2015 12:11 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Janinko, usuń banerek z konkursem :mrgreen: juz Fuks zwyciężył :P :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 13, 2015 12:22 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Ja jestem dumna jak kot puści pawia a w środku taki rulon z klaka :) ale najczęściej próbuje i nie wychodzi - wtedy dobra jest pasta :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 13, 2015 12:23 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

klaudiafj pisze:Ja jestem dumna jak kot puści pawia a w środku taki rulon z klaka :) ale najczęściej próbuje i nie wychodzi - wtedy dobra jest pasta :)

Nie wiemy co to koci paw...ciekawe czy to normalne ?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 13, 2015 12:34 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Też obudziłam się z drapaniem w gardle :? Już wyciągnęłam jakąś multiwitaminę, mam ochotę na gorącą herbatę, przy okazji przegryzę imbir i mam nadzieję, że to chwilowy wybryk. Ale powiem Wam, że mi jest tak zimno... Od kilku tygodni :roll: Jak włażę do łóżka wieczorem, tak śpię całą noc w jednej pozycji, tak jestem zmarznięta na kość. Oczywiście grube skarpety, wełniany gruby koc... w dzień to samo, trzęsę się jak osika.

U mnie żaden kot nigdy nie zwracał kłaków. Też nie wiem, co to jest.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie gru 13, 2015 12:50 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

No ja tez sie ciesze jak kot wydali klaki :)

To ze koty wymiotuja sierscia Moli to to normlane, nic zlego wrecz pozadane zjawisko.

Asia... ty masz chora tarczyce?? To z tarczycy moze byc objaw...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie gru 13, 2015 12:54 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Tak, Janinko. TSH niby miałam ostatnio dobre, ale coś jest nie tak. Następną wizytę nawet nie wiem kiedy mam, ale pewnie jeszcze daleko do niej.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie gru 13, 2015 12:57 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Mnie też boli gardło od wczoraj :ok:
Asiu a włączyłas kaloryfery? ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 13, 2015 13:02 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Klaudia, czasem podgrzewam :mrgreen: Na wieczór, by jak się położę było cieplusio. A tak to sknera ze mnie, oszczędzam, siedzę pod kocem :wink: Ale temperatura w mieszkaniu niska nie jest 21-22*C. Najgorzej jak wichury na dworze, to i w mieszkaniu wiatr hula i mi dochodzi do kości :|

Zupełnie nie wiem co dziś i jutro zrobić na obiad. Wczoraj miałam (w końcu!) zupę dyniową na mleku :D

:D :D :D http://www.techinsider.io/woman-knittin ... es-2015-12

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie gru 13, 2015 13:09 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Jak Ci hula wiatr po domu? Którymi otworami? My na zimę zamykamy jedna kratkę wbrew przepisom bo sorry nie mieszkam ba dworcu i mam w d przepisy. Mam otwór na dwór przy piecyk gazowym który podgrzewa wodę i drugi w pokoju kominowy tez bezpośrednio na dwór. I jak te dwa otwory generują mega przeciąg bo wiatr wpada i wypada. Zamknięcie jednej kratki i 80 procent likwiduje ten problem.
21 stopni w mieszkaniu w zimie to nie dużo. O dziwo to samo 21 st w mieszkaniu w.lato to za dużo - nigdy nie zrozumiem tej zależności ;)
Ja musze grzać choćby dla kotów, ale kaloryfery mam włączone na razie tylko na noc oprócz łazienki - tam cala dobre grzeje. Mam ogrzewanie na prąd wiec rachunki za.prąd kosmiczne. A kominek tez tyle wychodzi ale jest efektywniejszy - jest gorąco jak grzejemy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], MB&Ofelia, Paula05 i 13 gości