Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II cz.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 12, 2015 18:10 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Dog nie lubił przykrycia :) Buldog potwornie chrapie.Koty mruczą jest Ok.Przyzwyczaiłam się :D
Ostatnio edytowano Nie gru 13, 2015 1:56 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob gru 12, 2015 18:11 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Moli25 pisze:Fuks odkąd go adoptowalismy, spi CODZIENNIE miedzy nami. Mamy dosc małe łóżko, a ta długa glizda sie zawsze rozłoży w poprzek :mrgreen: jak zasypia co ta syndrom ssania cycka matki, ciumka swoj opuszek tylnej łapki. Gdzieś miałam filmik z tym nawet. Jest to dosc głośne. Jedna opuszkę przez to jest zawsze mokra :oops:
Ale jak juz zaśnie to słodko grucha i to dobre 20 minut. Jak przestanie a położy sie tylko na nim rękę to włącza znowu traktorek :oops: rozczula mnie to :oops:


Ale słodko :1luvu: Stella ogólnie tak ma że jak przysnie mi na kolanach np. i ucichnie to wystarczy ją dotknąć, lekko pogładzić a traktorek zaczyna działać :)

Gosiu - liczę na to po cichu, ona już się coraz bardziej socijalizuje i uczy czułosci, daje się nosić na rękach, pozwala mi się obcałowywać, przychodzi rano coraz częsciej na mizianki a dzis nawet sama wskoczyła mi na kolana (zwykle dotąd jak się koło mnie kręciła to sama ją brałam na kolana i jak chciała to tam zasypiała). Także mam nadzieję że z czasem będzie z nami spała bo ja bardzo lubię takie mruczące towarzystwo :)

Bunio& Daga pisze:Dogi nie lubił przykrycia :) Buldog potwornie chrapie.Koty mruczą jest Ok.Przyzwyczaiłam się :D

Widziałam kiedys na youtube filmik z chrapiącym buldogiem, rozbrajające ale hałasliwe jakby ktos drewno piłował :D ale w sumie dla zwierzaków można do wszystkiego przywyknąć!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 18:18 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Moli25 pisze:
KatS pisze:Ja bym bardzo chciała, żeby ten mój mały strachulec ze mną spał i mi mruczał, ale póki co nie jest zainteresowana. Ale może z czasem ;)

Pod kołdrą z doga to chyba żadna zima nie straszna, podobnie zresztą jak pod takimi puchatymi kotkami :D

Fuks odkąd go adoptowalismy, spi CODZIENNIE miedzy nami. Mamy dosc małe łóżko, a ta długa glizda sie zawsze rozłoży w poprzek :mrgreen: jak zasypia co ta syndrom ssania cycka matki, ciumka swoj opuszek tylnej łapki. Gdzieś miałam filmik z tym nawet. Jest to dosc głośne. Jedna opuszkę przez to jest zawsze mokra :oops:
Ale jak juz zaśnie to słodko grucha i to dobre 20 minut. Jak przestanie a położy sie tylko na nim rękę to włącza znowu traktorek :oops: rozczula mnie to :oops:

Mam ciumkanie opuszka
http://youtu.be/WucR71SXWfU

Filmiki mnie powaliły na łopatki (już kiedyś je oglądałam) i bez końca można je oglądać :P :201494
Jak będę miała chandrę to je włączę a najbardziej jak Moli myję Fuksika i Moli pod prysznicem z mężem to jest cudne. Poprawiłam sobie humor więcej takich filmików.
Moje boją się wody jak ognia :ryk: :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2015 18:20 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:
Moli25 pisze:
KatS pisze:Ja bym bardzo chciała, żeby ten mój mały strachulec ze mną spał i mi mruczał, ale póki co nie jest zainteresowana. Ale może z czasem ;)

Pod kołdrą z doga to chyba żadna zima nie straszna, podobnie zresztą jak pod takimi puchatymi kotkami :D

Fuks odkąd go adoptowalismy, spi CODZIENNIE miedzy nami. Mamy dosc małe łóżko, a ta długa glizda sie zawsze rozłoży w poprzek :mrgreen: jak zasypia co ta syndrom ssania cycka matki, ciumka swoj opuszek tylnej łapki. Gdzieś miałam filmik z tym nawet. Jest to dosc głośne. Jedna opuszkę przez to jest zawsze mokra :oops:
Ale jak juz zaśnie to słodko grucha i to dobre 20 minut. Jak przestanie a położy sie tylko na nim rękę to włącza znowu traktorek :oops: rozczula mnie to :oops:

Mam ciumkanie opuszka
http://youtu.be/WucR71SXWfU

Filmiki mnie powaliły na łopatki (już kiedyś je oglądałam) i bez końca można je oglądać :P :201494
Jak będę miała chandrę to je włączę a najbardziej jak Moli myję Fuksika i Moli pod prysznicem z mężem to jest cudne. Poprawiłam sobie humor więcej takich filmików.
Moje boją się wody jak ognia :ryk: :ryk: :ryk:


Ja najbardziej lubie Fuks Brus Le karate mistrz :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 12, 2015 18:24 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

O, a ja nie zauważyłam linku do filmiku, lecę nadrabiać ! 8O

EDIT:
Moli pod prysznicem :o 8O ona tak sama z własnej woli?
Fuksik :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 19:13 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Moli25 pisze:
KatS pisze:Ja bym bardzo chciała, żeby ten mój mały strachulec ze mną spał i mi mruczał, ale póki co nie jest zainteresowana. Ale może z czasem ;)

Pod kołdrą z doga to chyba żadna zima nie straszna, podobnie zresztą jak pod takimi puchatymi kotkami :D

Fuks odkąd go adoptowalismy, spi CODZIENNIE miedzy nami. Mamy dosc małe łóżko, a ta długa glizda sie zawsze rozłoży w poprzek :mrgreen: jak zasypia co ta syndrom ssania cycka matki, ciumka swoj opuszek tylnej łapki. Gdzieś miałam filmik z tym nawet. Jest to dosc głośne. Jedna opuszkę przez to jest zawsze mokra :oops:
Ale jak juz zaśnie to słodko grucha i to dobre 20 minut. Jak przestanie a położy sie tylko na nim rękę to włącza znowu traktorek :oops: rozczula mnie to :oops:

Mam ciumkanie opuszka
http://youtu.be/WucR71SXWfU


nie przeszło mu to ciumkanie? :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76202
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 13, 2015 12:24 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Niektórym kotom wychowującym się bez kociej mamy podobno ciumkanie nie przechodzi. Moja siostrzenica ma 10 letnia kotkę i cały czas ssie jej bluzki i ugniata. :P
Pozdrawiam i życzę miłej Niedzieli, w Warszawie leje :cry:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 13, 2015 12:25 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

mir.ka pisze:
Moli25 pisze:
KatS pisze:Ja bym bardzo chciała, żeby ten mój mały strachulec ze mną spał i mi mruczał, ale póki co nie jest zainteresowana. Ale może z czasem ;)

Pod kołdrą z doga to chyba żadna zima nie straszna, podobnie zresztą jak pod takimi puchatymi kotkami :D

Fuks odkąd go adoptowalismy, spi CODZIENNIE miedzy nami. Mamy dosc małe łóżko, a ta długa glizda sie zawsze rozłoży w poprzek :mrgreen: jak zasypia co ta syndrom ssania cycka matki, ciumka swoj opuszek tylnej łapki. Gdzieś miałam filmik z tym nawet. Jest to dosc głośne. Jedna opuszkę przez to jest zawsze mokra :oops:
Ale jak juz zaśnie to słodko grucha i to dobre 20 minut. Jak przestanie a położy sie tylko na nim rękę to włącza znowu traktorek :oops: rozczula mnie to :oops:

Mam ciumkanie opuszka
http://youtu.be/WucR71SXWfU


nie przeszło mu to ciumkanie? :placz:


Nie :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 13, 2015 12:26 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Miłej niedzieli z DUblina, tu też leje, ale to w sumie żadna niespodzianka ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie gru 13, 2015 12:35 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:Miłej niedzieli z DUblina, tu też leje, ale to w sumie żadna niespodzianka ;)

Czyli grzane winko lub piwko co kto lubi i lenimy się przy kominku - kto ma a reszta przy kominku do aromaterapii ja taki mam :ryk: :ryk: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 13, 2015 12:44 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Ja własnie muszę zaraz wyjsć na ten deszcz, ale jak wrócę to sobie przyrządzę grzane wino, o tak! :twisted:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie gru 13, 2015 12:49 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:Ja własnie muszę zaraz wyjsć na ten deszcz, ale jak wrócę to sobie przyrządzę grzane wino, o tak! :twisted:

Udanych zakupów.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 13, 2015 12:51 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Dzięki... się przyda, ostatnie prezenty do kupienia a nie za bardzo jest pomysł :roll:
Miłego leniuchowania!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie gru 13, 2015 13:00 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Ja miałam wczoraj grzane winko i faktycznie rogrzalo mnie bardzo :)
Dziś herbatki będę pic z imbirem :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 13, 2015 13:08 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

klaudiafj pisze:Ja miałam wczoraj grzane winko i faktycznie rogrzalo mnie bardzo :)
Dziś herbatki będę pic z imbirem :)

Ja też, napiłam bym się grzanego piwka ale łykam prochy na kręgosłup i nie mogę pić alkoholu :cry:
Obiad mam prawie zrobiony, muszę jeszcze koteczkom zamówienie zrobić. Mam pytanie czy ktoś próbował karmy Edeka i Farmina bo cena sensowna,skład też ale czy koty będą jadły :evil:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 27 gości