Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II cz.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 12, 2015 0:07 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Hugo zawsze lubił się chować Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2015 0:09 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Hugo, jaki nosek różowy! Uwielbiam takie pyszczki i te kropki koło noska :1luvu: Już on na pewno wie co robi, że spi przy michach ;)
A dziewczyny mają prawie kino domowe z tym akwarium :D :D :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 0:16 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:Hugo, jaki nosek różowy! Uwielbiam takie pyszczki i te kropki koło noska :1luvu: Już on na pewno wie co robi, że spi przy michach ;)
A dziewczyny mają prawie kino domowe z tym akwarium :D :D :D

A my z nimi też :ryk: :ryk: akwarium mnie uspokaja, może je też bo często siedzą i obserwują rybki.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2015 0:26 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Dobrze że nie próbują ich odłowić :ok: :mrgreen:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 0:28 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:Dobrze że nie próbują ich odłowić :ok: :mrgreen:

Na szczęście akwarium ma pokrywę więc nie próbują ale kiedyś przy czyszczeniu akwarium jedna ryba nam wyskoczyła a moje koty o mało się nie pozabijały tak uciekały w popłochu :ryk: :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2015 0:30 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:Na szczęście akwarium ma pokrywę więc nie próbują ale kiedyś przy czyszczeniu akwarium jedna ryba nam wyskoczyła a moje koty o mało się nie pozabijały tak uciekały w popłochu :ryk: :ryk: :ryk:


Może to była pirania? :D
Widzę że faktycznie odważne jak moja Stella :mrgreen:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 0:35 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:
Gosiagosia pisze:Na szczęście akwarium ma pokrywę więc nie próbują ale kiedyś przy czyszczeniu akwarium jedna ryba nam wyskoczyła a moje koty o mało się nie pozabijały tak uciekały w popłochu :ryk: :ryk: :ryk:


Może to była pirania? :D
Widzę że faktycznie odważne jak moja Stella :mrgreen:

Pirania nie ale duża bocja :ryk: :ryk: :ryk:
Widzę że obie cierpimy na bezsenność :ryk: :ryk: :ryk: bo chyba reszta naszych podczytywaczek poszła spać.
Tu mój synek złapał panienki na nocne całuski.Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2015 0:38 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Ja to w ogóle prowadzę taki tryb życia sowy... ale też u mnie jest godzina wczesniej niż w Polsce ;)
To się syn urządził, pełnia szczęscia :D w pierwszej chwili nie mogłam się zorientować, gdzie pannice mają dół a gdzie górę :ok: :ryk:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 0:40 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:Ja to w ogóle prowadzę taki tryb życia sowy... ale też u mnie jest godzina wczesniej niż w Polsce ;)
To się syn urządził, pełnia szczęscia :D w pierwszej chwili nie mogłam się zorientować, gdzie pannice mają dół a gdzie górę :ok: :ryk:

Ja też jestem sowa ale raniutko lubię pospać.
Idę się już wykąpać i spać. Dobrej Nocy Wam życzę i do jutra. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2015 0:42 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Dokładnie tak, moje "rano" trwa nieraz do południa, wstyd się przyznać :oops:

Dobrej nocy! :kotek:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 1:07 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Tez jestem Sowa i tez moje rano trwa do południa ale za to dzień do 3 w nocy ;)

Super fotki! Uśmiałam się :) miny mają przednie! Ale zadam fotek Hugonka :) jako ze pannic mam całą chałupe :) Hugonek to mój ulubieniec :) taki mam sentyment do niego bo nie mam już Maciusia :( Pusia taka dzika a wywala brzuchola na kanapie ;) a Migotka śliczna <3 fakt puchate bardzo. I widać ze bardzo siebie lubią - wszystko robią razem.
Piękny syn Ooo akwarium to super video dla kotów :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 12, 2015 1:08 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Ja też się domagam Hugona! :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 1:19 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Obrazek
Jeszcze się mieścił a teraz nawet nie próbuje :ryk: :ryk: :ryk:
On jest taki poczciwy grubasek bardzo uczuciowy :1luvu: Jak Mika była chora i czasami coś tam przez sen płakała to Hugo szybko przybiegał i trącał mnie nosem
Zobacz co się dzieje z moją przyjaciółką
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 12, 2015 1:22 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Cuda :1luvu: w tym zlewie to jak w dżakuzi :D on ma takie brązowe oczy jak na pierwszym zdjęciu czy tylko tu tak wyszło?

Musi mu Miki brakować, też stracił przyjaciółkę... bidulek :( zwierzaki też przeżywają stratę i nie rozumieją o co chodzi więc tym bardziej cierpią.
Ale przynajmniej ma w domu dwie puchate kotunie, nawet jak się bardzo nie przyjaźnią to przynajmniej się chłopak nie nudzi :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 12, 2015 1:34 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:Cuda :1luvu: w tym zlewie to jak w dżakuzi :D on ma takie brązowe oczy jak na pierwszym zdjęciu czy tylko tu tak wyszło?

Musi mu Miki brakować, też stracił przyjaciółkę... bidulek :( zwierzaki też przeżywają stratę i nie rozumieją o co chodzi więc tym bardziej cierpią.
Ale przynajmniej ma w domu dwie puchate kotunie, nawet jak się bardzo nie przyjaźnią to przynajmniej się chłopak nie nudzi :)

Ma zielone oczy ale nie takie intensywnie zielone tylko takie czasami mogą się wydawać brązowe. Napewno mu brak Miki bo on z nią zawsze spał i dawał jej buziaczki z kotami tak się nie przyjaźni.
Tutaj cała trójcą a Huguś tak się wcisnął w miśka że go nie widać.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Paula05 i 139 gości