Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2015 11:42 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Ewa, rady zawsze w cenie. Jakbym siebie słyszała :mrgreen:
Tylko skąd wziąć DT dla rudego w lecznicy i Mruczusia z podwórka staruszki?

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2015 15:26 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Mruczusia sama bym wzięła, gdyby nie takie zakocenie u mnie.To kot, jakie lubię najbardziej.Nie dość, że urodziwy to jeszcze przemiły.
Arcana, wiem, że o DT trudno, właściwie to tymczasują tylko mocno zakocone domy.Pisałam, że i z lecznicy udaje się kota wyadoptować, ale jeśli on siedzi cały czas w klatce, dostaje jeść i ma sprzątaną kuwetę i tyle to nigdy nie będzie o nim wiele wiadomo, a to naprawdę utrudnia adopcję.Preferujesz niezakocone domy, koty idą na jedynaków i nie wiem, czy to jest dobry pomysł.Ktoś, kto ma już kota wie jak z nim postępować, koty uczą się od siebie...itd.Moja Gucia była kilka miesięcy jedynaczką i wcale nie było mi łatwo.Zmieniło się to diametralnie, kiedy się dokociłam.Od tamtej pory namawiam wszystkich na dwa koty.Robię to szczerze, z przekonaniem, w trosce o dobro kota i wygodę opiekuna.NIGDY i nikogo nie namawiałam na trzy i więcej.
Piszę to, co myślę, co uważam za słuszne, ale każdy niech postępuje jak chce, nie mnie o tym decydować, to tak, żeby była jasność.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56186
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 11, 2015 15:33 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Ja preferuje dobre domy, nie mam nic przeciwko domowi z rezydentem. Ale ile masz domow, co zechcą izolowac nowego kotka do czasu wybicia pchel, tasiemców i innych lamblii? Jak się zglasza dom mający już kota, to zwykle slysze, ze karmi badziewiem, okien nie zabezpieczy, bo ich kot jakos nie wypadl itp. To zdecydowanie wolę dom, który troskliwie zajmie sie jedynakiem, a kiedys pomysli o kolejnym kocie.
Swoje tymczasy oddałam z jednym wyjątkiem dorosłej zołzowatej szylki do domów z innym kotem, ale nie porównuj adopcji zadbanych kotów z DT do wyciągania kotów z trudnych warunków.

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2015 23:02 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Piekny ten rudziaszek, piekny! Bralabym, ale niestety moje kociaste strasznie przezywaja odejscie kumpla a i ja niegotowa na nowe futro..Poza tym do DE to troche skomplikowanie. Trzymam kciuki za chlopaka.Niech mu sie trafi najlepszy dom.

buuenos

 
Posty: 86
Od: Śro gru 05, 2012 19:56

Post » Pon gru 14, 2015 15:19 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dzisaiaj trafil do lecznicy Mruczus.W piatek zobaczylam u niego duza,otwarta rane przy uchu,niestety w sobote nie maialam transprtu,no i niedziela--lecznica zamknieta,dopiero dzisiaj udalo mi sie mu pomoc.Strasznie sie darl w tym kontenerku biedaczysko.
Ta kobieta,u ktorej jest na podworku nie lubi go.Poniewaz on bardzo chcial do domu,i jakos udalo mu sie do niego dostac jak kobieta otworzyla drzwi,dostal sie na korytarz i od razu ulozyl sie do spania na komodzie.Niestety wygonila go.
Prosilam ja,zebym mogla postawic u niej na podworku budke dla kotow,niestety nie pozwolila.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Pon gru 14, 2015 19:13 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Arcana pisze:Ja preferuje dobre domy, nie mam nic przeciwko domowi z rezydentem. Ale ile masz domow, co zechcą izolowac nowego kotka do czasu wybicia pchel, tasiemców i innych lamblii? Jak się zglasza dom mający już kota, to zwykle slysze, ze karmi badziewiem, okien nie zabezpieczy, bo ich kot jakos nie wypadl itp. To zdecydowanie wolę dom, który troskliwie zajmie sie jedynakiem, a kiedys pomysli o kolejnym kocie.
Swoje tymczasy oddałam z jednym wyjątkiem dorosłej zołzowatej szylki do domów z innym kotem, ale nie porównuj adopcji zadbanych kotów z DT do wyciągania kotów z trudnych warunków.

Całe sedno.
Mam zadbane tymczasy i obrobione to wybieram domy. Nie spełniają domy warunków mogą sami uratować kota. Proponuję nawet, że zaproponuje :wink:
Tylko łatwiej ratować te uratowane. :?

Mruczus strasznie biedny jest. Bardzo.
A babon wstrętny. Los jej odpłaci ale to słaba pociecha.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 15, 2015 12:23 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Z dobrych wiadomości
po pierwsze: Pokrak ma dom, w okolicy, z budą, ale podobno dobry dom, znaleziony przez lecznicę i koleżanki z Zamościa,
a po drugie: chyba juz nic sie nie wydarzy i Blusik zostaje w swoim domu. Zapoznał się na dobre z kuwetą i bardzo zaprzyjaźnił z opiekunami. Za panią chodzi jak piesek. Tu na kolankach u synka

Obrazek

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 15, 2015 12:48 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dzieki Arcana za wstawienie zdjecia :D czulam,ze go zostawia,to bardzo kochany kotek :D
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto gru 15, 2015 12:54 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dostalam zdjecia Mruczusia z lecznicy.
Rana paskudna :( ze tez kocina taka rane z tego swierzba sobie wydrapala :(
Szukam mu dt,nie chcialabym,zeby przez kilka dni siedzial sam w tej klatce.Przez cale swieta nikogo tam nie bedzie.
Na zdjeciach widac,ze jest przerazony.A jak tylko przyjechal to chodzil za wetka krok w krok.A to kolnierz zlozyli i umiescili w klatce....biedne Mruczydlo.....
Komu wyslac na maila zdjecia do wstawienia na watek,ja nie mam takiej mozliwosci.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto gru 15, 2015 14:26 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 15, 2015 16:02 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Cieszę się, że Blusik się zadomowił, a rodzina dała mu szansę! :)
Trzymam kciuki za Pokrakę, oby faktycznie to był dobry dom.


O matulu, jaki biedny ten Mruczuś :(

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Wto gru 15, 2015 16:11 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dziekuje Arcana za wstawienie zdjec.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto gru 15, 2015 18:03 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Piękny, dorodny tygrys :) tylko ta rana makabryczna.
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Wto gru 15, 2015 18:22 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dora a kupiłaś klatkę łapkę?

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Śro gru 16, 2015 9:39 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

wilhelm170 pisze:Dora a kupiłaś klatkę łapkę?

Nie,zamowilam,i bedzie dopiero 28 grudnia,trzeba bylo miesiac czekac na realzacje zamowienia.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zosia007 i 69 gości