trzykoty# [*] Myszko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 03, 2015 15:26 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Beasia pisze:
ASK@ pisze:Na fb znalazłam info o znalezieniu rudego kota na osiedlu zamkniętym na TL.
https://www.facebook.com/permalink.php? ... ry_reshare
Może to on?

To właśnie Sulfuria zrobiła to ogłoszenie, bo trafiła do ludzi, którzy znaleźli kota, ale niestety nie jest to Wiesław :(


Tak właśnie zrobiłam. Na OLX i miau także to byłam ja, Sulfuria ;)
A teraz wydrukowałam hurt ulotek skrzynkowych i idę robić spam sąsiadom. Może mnie nie zlinczują. :strach:
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 03, 2015 17:17 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Beasia pisze:
ASK@ pisze:Na fb znalazłam info o znalezieniu rudego kota na osiedlu zamkniętym na TL.
https://www.facebook.com/permalink.php? ... ry_reshare
Może to on?

To właśnie Sulfuria zrobiła to ogłoszenie, bo trafiła do ludzi, którzy znaleźli kota, ale niestety nie jest to Wiesław :(

Nie wiedziałam bo i skąd. Życzę powodzenia w poszukiwaniach. Dobrze, że cieplej na dworze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 03, 2015 18:25 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Nie dziwię się, że nie wiedziałaś, ja też nie jestem w stanie dopasować wiekszości prawdziwych imion i nazwisk do nicków z miau :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 03, 2015 19:58 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Kota z wątku viewtopic.php?f=1&t=135270 widziałam i to nie jest Wiesio :( Miałam w tej sprawie telefon, dostałam memsy ze zdjęciami i niestety znowu pudło. Ale ten tel. był dla mnie bardzo ważny i dziękuję za niego!
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 03, 2015 21:14 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Poszukiwania Wiesławka się dzieją. We wtorek przyszła do mnie Sąsiadka. Widząc ją przez okno wiedziałam już w jakiej sprawie dzwoni. Historia jest niesamowita! Sąsiadka jechała do domu autobusem. Podsłuchała w nim rozmowę dwóch dziewczynek, z których jedna opowiadała, że przybłąkał się do nich kot. Mieszka ona niedaleko nas. Sąsiadka podeszła i zapytała czy ten przybłąkany kot jest rudy, na co odpowiedź była twierdząca. Dostałam od niej telefon do dziewczynki. Pojechałam obejrzeć kota. Niestety.... :(

Rozmowa z rodziną, która przygarnęła rudzielca natchnęła mnie nowym pomysłem poszukiwań małego Wiesławka. Dzisiaj wydrukowałam ulotki i powrzucałam sąsiadom do skrzynek na listy. Nie każdy jest kociarzem i nie każdy ogląda się za ogłoszeniami na słupach i w necie ale każdy wyjmuje listy ze swojej skrzynki. Teraz czekam...

Strasznie za nim tęsknię! Tyle było już tych fałszywych alarmów, tyle ogłoszeń i zdjęć. Czy go poznam? Teraz będzie miał zimowe futerko :) Czy on mnie pozna?

Tak dużo jest w necie zaginionych zwierząt i tych, które zostały znalezione a tak bardzo trudno ułożyć je w pary i dopasować zgubę do właściciela. :(
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2015 14:06 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Jestem pewna, że jak Wiesławek się znajdzie, to będziesz pewna, że to jest właśnie ten właściwy :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt gru 04, 2015 19:28 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Pewnie tak. Dziękuję za słowa otuchy :201494

Dzisiaj spamowania sąsiadów cd. 66 ulotek. Łącznie prawie 100. Myślę, że coś z tego powinno wyjść chyba, że tak jak w lotto-nie trafię we właściwy numer (domu tym razem) ;)

Dzisiaj też wybierali nam szambo :mrgreen: Rozmawiałam z Panem operatorem o możliwości utopienia się Wiesławka w studzience. Cierpliwie mi wytłumaczył, że nie ma takiej opcji i tak mi to wytłumaczył, że mu uwierzyłam. Pan pamięta Wiesia jak biegał po posesji. 'Był. Taki fajny wesoły kotek. I mówi Pani, że się zgubił?'. Swoją drogą nawet nie wiedziałam, że mamy tak miłego Pana szambonurka.

Siedzę i kombinuję dalej....
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2015 21:11 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Bardzo mocno zaciskam kciuki za pozytywny odzew z akcji spamowania sąsiadów tj. powrót Wiesławka do domu :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob gru 05, 2015 20:31 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Na razie ani jednego telefonu z akcji spamerskiej :(

Może z innej beczki. Kupiłam Mysi hamak na kaloryfer żeby miała ciepło. Nie chce jednak w nim spać. Kładłam w nim moje rzeczy, kładłam Mysię i głaskałam żeby się przyzwyczaiła, zakryłam zasłoną, żeby miała przytulniej. Wszystko na nic. Leży i mruczy dopóki nie odejdę. Wtedy schodzi z hamaczka. Jak ją przekonać do nowego miejsca? Czy miał ktoś z Was taką sytuację i mógłby coś podpowiedzieć?
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2015 20:56 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Tak - hamak oddałam.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 05, 2015 21:44 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

felin pisze:Tak - hamak oddałam.


haha no jest to jakaś opcja ;)
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2015 22:28 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Mam to samo, nie umiem ich przekonać do hamaczka :?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 09, 2015 20:33 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Mam niespodziankę. Mysia zaakceptowała hamaczek! Mamy mały problem z wchodzeniem na niego, muszę ją na hamaczek wsadzać ale jak już poczuje go pod pupką-nie ucieka tak jak do tej pory! Strasznie się cieszę. Myślę, że zmiana kaloryfera i moje metodyczne wkładanie jej na miejsce po kilka razy w ciągu dnia dało efekt. Taki efekt:

Obrazek
Obrazek
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 09, 2015 21:24 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Są dni, gdy w sprawie Wiesławka nic się nie dzieje a czasami nie wiem w co ręce włożyć. Wczoraj sprawdziłam trop na Paluchu, niestety chociaż z całych sił chciałam, żeby to był mój Wiesiek, jak bym nie patrzyła na niego, to nie był on. Wczoraj spotkałam sąsiadkę, która jak się okazuje, bardzo mocno zaangażowała się w poszukiwania. Słyszała od kolejnej sąsiadki, że tamta widziała w krzaczorach koło domu rudego kota. Wybrałam się więc dzisiaj z akcesoriami do wabienia kota i plikiem spamerskich ulotek (tfu tfu na wszelki wypadek) na okoliczne łąki. Chociaż przyszły do mnie koty to nie było wśród nich mojego. Poznałam miłego starszego Pana na rowerze, któremu wcisnęłam w rękę ulotkę na wszelki wypadek. Widział moje ogłoszenia na przystankach ale rudzielca nie widział. Gdy wracałam zadzwonił telefon. Usłyszałam dziecięcy głos: 'Prose Pani kot jest tu koło nasej skoły kolezanka go widziała dzisiaj.'. SP na Korynckiej. W sumie niedaleko i mógł tam dojść. Wsiadłam w 305 i pojechałam. W międzyczasie na wyświetlanej tablicy pokazało się, że dzisiaj są imieniny Wiesława. Uznałam to za dobrą wróżbę. Niestety chociaż chodziłam i szukałam kota nie znalazłam. Za przyzwoleniem Pań na bramce powiesiłam ogłoszenie w szkolnej szatni. Wzbudziłam tym aplauz wśród obecnych tam dzieci :mrgreen:
I to tyle.
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 10, 2015 11:19 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Sulfuria pisze:Mam niespodziankę. Mysia zaakceptowała hamaczek! Mamy mały problem z wchodzeniem na niego, muszę ją na hamaczek wsadzać ale jak już poczuje go pod pupką-nie ucieka tak jak do tej pory! Strasznie się cieszę. Myślę, że zmiana kaloryfera i moje metodyczne wkładanie jej na miejsce po kilka razy w ciągu dnia dało efekt.

W takim razie ja też się nie poddam i będę próbowała dalej :ok:

To, że wczoraj nie przyszedł gdy byłaś pod szkołą jeszcze wcale nie znaczy, że go tam nie ma. Mam nadzieję, że się pojawi i dzięki dzieciakom uda się go złapać. A przede wszystkim, mam nadzieję, że to jest Wiesław :ok: :ok: :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, luty-1 i 24 gości