KatS pisze:Depresji mówimy stanowczo NIE! Bo ta jędza jak złapie to potem za łatwo nie odpuszcza. Więc najlepiej nie dać się złapać...
Można na przykład w tym celu obejrzeć dobry film:
Albo solidnie wygłaskać wszystkie koty![]()
Gosiu, a takie plastry rozgrzewające próbowałas może? To znowu moja mama stosuje nieraz (wychodzi na to że ulgę przynosi i zimno od krioterapii i gorąco od plastra) i pomaga. Znaczy nie rozwiązuje problemu ale potrafi chwilowo pomóc na ból.
Dzisiaj mam wolną chatę, rodzinka pojechała do Konina do męża siostrzeńca na urodziny więc siedzę sama z moimi kotkami.
Właśnie dopiero wróciłam ze spaceru połączonego z zakupami aby nie dać się depresji kupiłam sobie kominek z zapachem trawa cytrynowa, może to nie zapach uspokajający ale ja go bardzo lubię. Robię sobie obiadek (taki spóźniony) mam naleweczkę i pooglądam jakiś dobry film, jeszcze nie wiem jaki a może jakiś balet ..

Co do plastra to kupiłam taki fizjoterapeutyczny z borowiną i wypróbuję.