Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 26, 2015 21:45 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw lis 26, 2015 23:50 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

lilianaj pisze:Dorciu, w jakiej konkretnie hurtowni kupujesz jedzonko swoim ukochańcom? Gdzie ona się mieści?

przepraszam nie doczytałam ,kupuję w hurtowni na Jutrzenki ,we Włochach.

Rudas już w domu i na dzień dobry jak oszalały rzucił się do skakania byle wyżej :strach: łapałam i złapałam.
Dorwał się do jedzenia ,potem poleżał mi na kolanach i niestety Ewa rozstawiła mu klatkę ,myślę że tak będzie bezpieczniejszy.
Cena zabiegu i pobytu 972 zł + Milbemax.
A to jeszcze nie koniec.
Swoją drogą cenią się :twisted:
Kot na pewno da sobie radę na 3 już troszkę chodził .
Jeszcze musiałam pojechać ze Sreberkiem bo od rana nic nie jadł ,chowa się i coś za gorący... 40,3 :|
Oby tylko wszystkie nie zaczęły. :cry:
Teraz zajmę się domem i swoimi paskudami.
Za dużo przeżyć ,za dużo napięć ,stresu i łez...bo Kuleczka powinna żyć . :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2015 7:32 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Dorciu kolejnemu Biedakowi uratowaloscie życie na tej lapce pewnie nie przezylby zimy, jesteście :aniolek:
Miłego dnia :

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2015 7:44 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Ją miałam młodą z amputowano tylną łapka. Pozwoliła jej samowolnie biegać, ale nie miała gdzie skakać. Znalazła dom zanim zdjęli jej szwy . czy ten rudy jest duży? I jak do innych kotów? Trzeba będzie mu diety tylko pilnować by za bardzo nie przytyl .

asiamaj22

 
Posty: 79
Od: Nie sie 19, 2012 19:19

Post » Pt lis 27, 2015 9:10 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Witam Kochani ,nerwy troszkę odpuszczają ,ale dopóki nie zobaczę jak rudy funkcjonuje w domu będzie ciężko.
Nie wiadomo jak długo tułał się na działkach ,wczoraj był ciężko przerażony i my z Ewą również.
Dostał pojedynkę ,więc żadne towarzystwu mu nie grozi ,no i klatka .
Ewa będzie go wypuszczała ,ale tylko wtedy kiedy Ona tam będzie .

Chciałam też napisać że jesteście Wspaniali ,Niezawodni i Macie Ogromne Serca. :1luvu: a długo się wahałam czy poprosić o pomoc :oops:
Wykaz wpłat ,niestety nie wszędzie są nicki więc pozwolę sobie napisać imię i pierwszą literę nazwiska.

Joanna P.W -50.
Anna S- -100
Joanna B -50
Anna P -50
alab 108 -50
Anna K. -100
Małgorzata A G.-40
Marysieńka -80
Livy -100
Tiama - 160
IrenaIK.-100
Kaja888-i Kasia -200
amms -100
YBenny -50

W sumie wyszło 1230 :ok:
Jeżeli kogoś pominęłam bardzo przepraszam :oops: i proszę o poprawienie mnie .
Rudemu nie pozostaje nic innego jak zdrowieć ,być grzecznym i szczęśliwym kotkiem :ok:
Fotki jakieś mam ,więc wstawię jak tylko komórka się podładuje ,pokażę też gdzie karmimy te biedaki ,tam strach samemu iść .
Wczoraj zagladałam do tych domków -altan ,boszsz co tam się dzieje ,hałdy śmieci pod sufit ,wszędzie stoją łózka ,ale tylko w jednym poczułam zapach człowieka ,żywego człowieka .
Na ścianie wisiał zegar i odmierzał czas i było to takie dziwne...
Postawiłyśmy jedna budkę ,zamieszkała w niej bura kocina chyba mama moich dzieciaków ,reszta gdzieś po tych dziurach się chowa.
Mam jeszcze jedną budkę i polar ,ale to chyba za mało.
Wczoraj czekał na nas ogromny krówek ,pełnojajeczny ,jeść krzyczał ,jeść..bura mamusia też ostro wsuwała ,reszty nie było ,lub nie chcieli wyjść.
Czarny podrostek to cud miód i orzeszki ,zdrowieje pięknie i pilnie szuka domku ,chociaż TYMCZASOWEGO!!!!!! jest cudny .miziasty ,delikatny....
Nie możemy nic sterylizować bo po pierwsze wykorzystałam wszystkie swoje koleżanki ,czyli talonów nie ma ,a po drugie po 10 dniach w cieple ,nie wypuścimy ich na ten mróz :?
Moja Malutka czyli siostra Sreberka ,coraz lepiej ,je ,bawi się jest cudna ,o ile brat ma różowe stópki to ona przy jasnym futerku ma czarne jak smoła.. :wink: i jest bardzo maleńka .
Sreberko po wczorajszych lekach lepiej ,pojadł ,bawi się no i nie ma gorączki ,dziś jedziemy na kolejne zastrzyki.

Uf ale się rozpisałam :oops:
Ostatnio edytowano Pon lis 30, 2015 16:52 przez dorcia44, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2015 9:42 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2015 10:21 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Straszne miejsce :strach: ale rudziak piekny :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35312
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lis 27, 2015 10:25 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

dobrze, że łagodna jesień w tym roku, kociaki miały szczęście. rudas pewnie czuje wielką ulgę po zabiegu, nie wyobrażam sobie nawet, jak ten kikut musiał go boleć...

smallthing

Avatar użytkownika
 
Posty: 17
Od: Pon lis 02, 2015 19:30
Lokalizacja: Warszawa, Natolin

Post » Pt lis 27, 2015 10:36 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Bardzo dobrze ze poprosiłaś o pomoc, to jest ogromna kwota :strach: straszne obciążenie dla 1 cz 2 osób.
Rudy śliczny i widać ze miziasty, dużo zdrowia chłopakowi i reszcie.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2015 15:12 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

jezuuu jakie przytłaczające i wzbudzające strach miejsce :(
ciesze się, że rudasek juz po amputacji, teraz przed nim długie i szczęsliwe życie :D :ok:
Dorotko przepraszam, że dopiero teraz ale tez się chętnie dołożę do zabiegu rudego, nie odezwałem się wcześnie bo głowa była pusta i jakoś nie myslałem logicznie :( walczyliśmy z Fip-em u 6 miesięcznego kocurka i dziś przegraliśmy :(
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pt lis 27, 2015 16:22 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Ma buziaka jak brytek.
"Dom" okropny!

Niech zdrowieją :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt lis 27, 2015 16:44 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

KotwKratke pisze:jezuuu jakie przytłaczające i wzbudzające strach miejsce :(
ciesze się, że rudasek juz po amputacji, teraz przed nim długie i szczęsliwe życie :D :ok:
Dorotko przepraszam, że dopiero teraz ale tez się chętnie dołożę do zabiegu rudego, nie odezwałem się wcześnie bo głowa była pusta i jakoś nie myslałem logicznie :( walczyliśmy z Fip-em u 6 miesięcznego kocurka i dziś przegraliśmy :(

Tomku ,bardzo Ci współczuje ,u maleńkiej Kuleczki też było podejrzenie Fip i tak naprawdę nigdy się już nie dowiemy co jej było . :cry:
Zawsze będę miała żal do wetów że zlekceważyli kocinkę ,bo nie wyglądała na chorą ,bo była piękna ,jak najpiękniejszy kwiatuszek .
Miała oczy na pół pysia które tak ufnie patrzyły ,nie dałam rady jej pomóc i ból będzie mi towarzyszył zawsze .
Ja wiem że na śmierć nie ma lekarstwa ,wiem ale to wszystko nie tak powinno wyglądać.
Obiecałam jej że jak wyzdrowieje znajdę jej najlepszy dom na świecie ,a zakopałam do ziemi.
Rozrywa mnie to każdego dnia.

Dziś będę podawała rudemu Linco :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2015 17:21 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Tak z wetami bywa. Niestety.
Jak udowodnić ,że nasze przeczucia, nasze lęki mają podstawy?
Bardzo, bardzo tobie współczuję.

Moja mała Tasza była taką koteczką jak Kuleczka. Mam wielką pretensję do wetów (z Białobrzeskiej także) ,że jej stan zlekceważyli. Ja co innego oni co innego. Nawet w dniu śmierci, w Boże Ciało, trafiła na dupka weta z którym się potem sądziłam. Bo zamiast jej pomóc przejść przez TM zadał jej jeszcze bólu i strachu.Boli jej śmierć jak cholera i nie przestaje. O tym jakie mam poczucie winy nie wspomnę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt lis 27, 2015 17:40 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Boli okropnie ,żadne tłumaczenie nie pomaga.
Nic ,jest tylko strach bo kociąt mam troszkę .
Już nie ufam żadnemu wetowi.
Nie ważne że i tak nie było wyjścia ,zachowanie ,podejście ,kompetencja...drewniane łapy ,ból ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2015 17:59 Re: Kot z urwaną stopą ,oskórkowany kikut ,wnyki?

Tulaka przesyłam.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35312
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 167 gości