SWINOUJSCIE - kto pomoze w sterylkach i kastracji

[cypisek]

Serce mi krwawi jak to czytam. Nie moge pomoc i realnie nie znam nikogo kto by mogl. Kiedys pomagala kolezanka, ale teraz ma swoje pseudo rasowe koty i boi sie zarazy w domu, coz tez rece opadaja. Cindy jestes kochana bo zamiast odpoczywac, to ,,biegasz za kociakami,, eh my kociarze tak mamy. Teraz tu gdzie jestem tez zajmuje sie kotami , coz taka karma.

[Cindy]

Przed chwila wrocilam do domu ze Swinoujscia.Pierwsze dwa tygodnie prawie nie spalam i mialam rozstroj zaladka, nie moglam zbytnio oddalac sie od hotelu. Od pierwszego po ostatni dzien pobytu dokarmialam koty.Najpierw przy hotelu, pozniej dowiedzialam sie, ze czarna koteczka, ktora w ubieglym roku miala 3 kocieta (rownie czarne jak ona) znowu ma 3 maluszki (tym razem jedna burasie i 2 czarnuszki) a kilka dni potem dowiedzialam sie, ze pare metrow dalej na zapleczu innego spozywczego sa nastepne 3 maluszki. To juz kocieta, dzieci czarnulki z ubieglego roku. To one teraz wydaja potomstwo. Przez rowny okragly rok - nikt nie zajal sie sprawa sterylizacji koteczki, chociaz wyslalam pani z Rybitwy karme z zooplusa i prosilam, aby zajela sie sprawa. Pani karme przyjela ale koteczka i jej corki z ubieglego roku (ktore pani powiedziala, ze powydawala swoim pracownicom) rodza dalej. Tak samo jak w ubieglym roku z ciezkim sercem wyjezdzalam ze Swinoujscia. Wiem, ze jest tam sporo dobrych duszkow, ktore w wielkiej tajemnicy dokarmiaja koty i kocieta - ale poza tym nie dzieje sie nic.

[Cindy]

Kicia ze SWinoujscia

kocurek ze Swinoujscia



Nie potrafie robic dobrych zdjec - musze sie nauczyc

To czarna Pumka z ubieglego roku, a teraz dokladnie o tym samym czasie ma znowu 3 a ile miala w miedzyczasie....nie wiem. Jest cudowna matenka. Codziennie rano lezy pod oknem kuchni w uzdrowisku Baltyk gdzie litosciwa pani kucharka karmi ja slona wedlina. Ludzie przystaja i patrza na wzruszajaca scene, kiedy Pumka przechodzi przez ruchliwa ulice niosac w pyszczku duzy plaster szynki badz kielbasy dla swoich 13 moze 14-tygodniowych dzieci.
A wasatego kocurka juz nie widzialam - slad po nim zaginal

[Cindy]

Chyba nie ma innego wyjscia, tylko poszukac pomocy w programie Uwaga TVN - zwierzeta sa jak ludzie czuja.... bo nikogo nie obchodzi to, ze zwierzeta rozmnazaja sie niekontrolowanie. Swinoujszczan ogarnela zadza-pieniadza, wycinaja las okalajacy plaze, buduja hotele molochy, pozwalaja aby samochody jezdzily po promenadzie - niszcza swoja nature i kaza kuracjuszon wnosic oplate klimatyczna. Bylam po niemieckiej stronie w przygranicznym miasteczku Ahlbeck - i ono zasluguje na miano kurortu.


W Swinoujsciu wycina sie las po to, zeby budowac apartamenty dla Niemcow - podobno wszystkie apartamenty juz wykupione, robotnicy pracuja do poznej nocy, bo kazdy dzien opoznienia to wielka strata dla biznesmenow sprzedajacych apartamenty.
Bylam w UM w Wydziale Ochrony Srodowiska - twierdza, ze wolno zyjace koty naleza do srodowiska, maja prawo do zycia - tylko nic nie robia aby zmniejszyc populacje. Koty zyja w beznadziejnych warunkach, zdane tylko i wylacznie na litosc ludzi o dobrym sercu - a to przewaznie biedne emerytki, ktore same potrzebuja pomocy.
Schronisko nie daje rady, garstka ludzi pracujacych na umowach smieciowych. Ciagle zmieniajace sie kierownictwo - jeden wolontariusz lapiacy koty, kiedy ma czas a nie kiedy zachodzi taka potrzeba - kompletna porazka.

[cypisek]

Masz racje, przykro to czytac ,ale to prawda. Tak to wyglada.

[Cindy]

Dzis zadzwonilam do Schroniska i znowu pracownica obiecala mi, ze porozmawia z lapaczem. Zobaczymy kto bedzie szybszy lapacz czy czy samochod, bo w koncu tak sie to skonczy. Maluchy przebiegaja za matka pod okno kuchni w Baltyku, gdzie kucharka rzuca wedline. Nie odpuszcze - chociaz liczyli na to, ze w koncu wyjade i dam im spokoj. Nie moge zapomniec o biednych kociakach - wrosly mi w serce

[cypisek]

ciekawe kto to ten lapacz, hm

[Pan.Kruk]

Cindy ile masz tych kotek w Świnoujściu do wyłapania na sterylkę?

[Cindy]

Dokladnie nie moge powiedziec. Napewno dwie czarne, ktore sa na Slowackiego (prawdopodobnie mamtka i corka z ubieiglego roku) poki co dostaja tabletki. Mama ma 2 kociaki pewnie okolo 3 m-czne rowniez cale czarne.I calkiem sporo na zapleczu sklepu spozywczego Kormoran. Byl tam p.Adam Lapacz ze Schroniska ale wkurzyl sie, ze koty byly najedzone i nie chcialy wejsc do klatki. Panie ze sklepu skarza sie, ze koty sa dokarmiane przez kuracjuszy z Rybniczanki. Byla tam podczas mojego pobytu ciezarna kotka i podobno przepadla bez wiesci. Wydzwanaim (z Niemiec) do Schroniska - ale bez skutku.

[Pan.Kruk]

Czy te dwie czarne są przy kantorze? Chyba znam osobę, która podaje im tabletki. Spróbuję złapać te dwie kotki. Mogę pojechać w przyszłym tygodniu.

[Cindy]

Czy te dwie czarne są przy kantorze? Chyba znam osobę, która podaje im tabletki. Spróbuję złapać te dwie kotki. Mogę pojechać w przyszłym tygodniu.

Dokladnie - to p.Alinka z mezem dbaja o nie. Ciesze sie, ze chcesz pomoc tym koteczkom. Na wspolprace Alinki mozesz liczyc.

[Cindy]

Czy te dwie czarne są przy kantorze? Chyba znam osobę, która podaje im tabletki. Spróbuję złapać te dwie kotki. Mogę pojechać w przyszłym tygodniu.

Dokladnie - to p.Alinka z mezem dbaja o nie. Ciesze sie, ze chcesz pomoc tym koteczkom. Na wspolprace Alinki mozesz liczyc.

Tylko jedna z czarnulek ma te kociaki i jak pojdzie na sterylke zostanie kilka dni w schronisku a co z maluchami ? One spia w tj chwili na zaplelczu Zabki - ale sa tam niemile widziane - kucharz z Posejdona chcial sie ich pozbyc zlapac sie chyba nie dadza - ale bez mamy jak sobie poradza?

[Pan.Kruk]

Alinkę znam. Adama też. Lepiej niż doskonale. Dziś do nich zadzwonię Teraz dopiero mam czas by pomóc w tej akcji no wcześniej pracowałam po 12h/ dobę. Potrzebuję dobrej klatki łapki. Moją pożyczyłam fundacji na wieczne nieoddanie. Muszę kupić nową. Proszę o linka jeśli ktoś ma coś do polecenia.

[Meteorolog1]

Pozdrawiam Cię Cindy. Wspaniała robota z Twojej strony

[Pan.Kruk]

Jak coś się dla nich znajdzie to wyłapię towarzystwo. Maluchy się dobrze łapią w podbierak. Mam doświadczenie, powinnam dać radę. Ale musi być dla nich baza.