U nas kotki zostały zaszczepione na wściekliznę, choroby podstawowe, zaczipowane i zapaszportowane

)) ! Są gotowe do wyjazdu. Wyjeżdżamy na początku października. edit: grudnia!

Mają się bardzo bardzo dobrze

ps. wet powiedział, że Julek jest za gruby

no tak czułam właśnie.... wiadomo, że nadwaga obciąża i stawy i serduszko. Rozpoczynamy dziś dietę! Gdy wychodziłam do pracy to dostały po porcji żarcia, a tak to mają tylko miskę z wodą. Dostaną jedzonko gdy wrócę. Myślę, że będę im dawać 3 x dziennie. Bidulki będą na początku głodne, muszą się przestawić. (wcześniej miały po prostu nasypaną karmę do miski i jadly kiedy chciały-i efekt taki, że są za grube...)
Kupiłam Feliway w sprayu, bo muszę uczyć koty jeżdżenia w aucie... Do tej pory jeżdziły tylko do weta i teraz transporter = stres, wycie, wierzganie... Będę z nimi jeździć do sklepu i na wycieczki aby zrozumialy, że podróż to nie tylko zastrzyki i ból...
Pozdrawiamy!
niedługo dodam zdjęcia
