Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MałgosiaZ pisze:No i koniec radochy.
Wczoraj wieczorem Kostek głośnym wrzaskiem domagał się o kolację . Zjadł pierś z indyka . Był bardzo ruchliwy , rozgadany , miziasty.
O świcie wszystko wyszło drugą stroną kotaJuż nie czarne (może choć krwawienie z żołądka ustało) ale się wylało.
Leży apatyczny , słaby ,nie ma mowy aby choć polizał jedzenie.
Steryd stracił swoją moc![]()
Ruda rozpacz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 48 gości