Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kalai pisze:Coś strasznego, dziewczyny zgłaszałyscie ta sytuację do TOZ czy innej organizacji w regionie?
color1 pisze:Jedyne co mogę wspomóc, to grosik na testy białaczkowe, więc dora1020 poproszę na pw kwotę i dane lecznicy (wiem, że są pilniejsze wydatki, ale testy są nieodzowne).
A ten rudy puszatek przepiękny.... gdyby nie moje tymczasy to siedziałby już u mnie na leczeniu
p/s gdzie ten rudasek się obecnie znajduje ?
zjawka pisze:To przerażające co opisujeszProsi się o jakąś urzędową interwencję u tych ludzi ...
Wspomogę Ciebie karmą, szczegóły ustalimy na pw
Kalai pisze:Coś strasznego, dziewczyny zgłaszałyscie ta sytuację do TOZ czy innej organizacji w regionie?
Ewa.KM pisze:W takiej sytuacji to należy chyba zgłosić do burmistrza, wydziału ochrony środowiska, czy na policje w danej gminie plus Straz dla Zwierzat oni chyba jezdza po całej Polsce.
dora1020 pisze:Ewa.KM pisze:W takiej sytuacji to należy chyba zgłosić do burmistrza, wydziału ochrony środowiska, czy na policje w danej gminie plus Straz dla Zwierzat oni chyba jezdza po całej Polsce.
Ja juz zglaszalam bociana,ktory nie odlecial....
do burmistrza,do starostwa,wydzialu ochrony srodowiska...i co? Jak myslicie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: DanielGek, Google [Bot], luty-1, MaJa83 i 63 gości