Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

eee, tyle godzin, to zupełnie inna gadka. Tak to można jechać i se zwiedzać

I mieć siły do zwiedzania, co najważniejsze! Polecam się przejść na most Karola, jeszcze przed tym całym gwarem, który tworzy się w dzień. Mnie tak znajoma poprowadziła, fajne było później porównanie - dwa różne światy.

Jedziemy ze znajomymi bo oni chcą odwiedzić znajome im miejsce , wlasnie Asiu Most Karola, on oświadczył mojej koleżance wlasnie na tym moście :mrgreen:

Ah romantyzm.

Moj obecny juz moj maż nie miał w sobie romantyzmu :ryk:

Ot pokłócił sie ze mną SPECJALNIE ', by potem sie pogodzić pierścionkiem :roll:

żenua

Dodam ze My sie nigdy nie kłóciliśmy poza tym razem :mrgreen:

pomysłowy dobromir, nie nawidze go za ten dzien :ryk:

oryginalnie :mrgreen:

I chyba bym tak wolała, bo ja też mam upośledzony romantyzm i zamiast skupić się na chwili, to bym strzelała zdjęcia Pradze i rzeźbom na moście :smokin:

Ja z moim szanownym małżonkiem kłócimy się na okrągło :evil:

Chyba już jesteście na miejscu. Miłego zwiedzania

Czy tam też tak pada jak u nas?

mam nadzieję ,że nie i wycieczka się uda :ok:

dzieciarnię zostawiliście samą w domu czy poszły z wizytą? :wink:

Koleżanka mi opowiadała, że jak ona lub mąż coś zawalą, to winowajca w charakterze rekompensaty ma zorganizować coś fajnego dla obojga, np. wycieczkę, koncert, film - i zapłacić ze swoich zaskórniaków. Jak oboje zawalą wspólnie, to też i imprezę organizują i finansują wspólnie

udała się wycieczka?
dzieci przywitały Was stęsknione?

No tak a Martusia znowu sie gdzieś włóczy :evil:

zamiast dzieci w domu niańczyć :evil:

cześć Kochani

kiedy wracasz Martuś ?

Dzien dobry wszystkim :201461

My juz zapomnieliśmy jak było fajnie w Pradze bo dzis do pracy, tylko ja, bo moj małżonek w domu sie urlopuję a jutro wyjeżdża do Austrii na cały weekend :placz:

zostawia mnie z Futrzakami :placz:

Pogodę mielismy idealna w Pradze, cały czas słoneczko świeciło i było przyjemnie! Mielismy wrażenie ze jestesmy na innej półkuli bo ludzie chodzili w krótkich spodenkach i koszulkach z krótkim rękawkiem

Praga piękna, zwiedziliśmy stare miasto most Karola i niestety tu na tyle, byliśmy ze znajomymi co maja małe dziecko i jak sie domyślacie musieliśmy robić postoje na pieluchę, postoje na karmienia, postoje bo był płacz

ale ogólnie było super!
Z Wrocławia jechaliśmy tam 3,5 godziny. Wracaliśmy dłużej bo ciezko z Pragi wyjechać

kręciliśmy sie troche ale wróciliśmy cali :mrgreen:

Dzieci futrzaste były same w domu, maja siebie wiec nie było nudy. Wróciliśmy to wszystkie miseczki były pełne i kuwetki tez :ryk:

Ale były przytulanki i buziaki :kotek:

Zdjeć nie mam za wiele, było duzo ludzi i nie chciało mi sie robić w sumie :strach:

I brama na Most Karola,

Ta baba wstrętna nie chciała stamtąd odejść, 5 minut czekałam i sie wkurzyłam i zrobiłam jej zdjecie :twisted:

I to My Fuksik i Molinka :ryk:

Jacy fajnie roześmiani jesteście

Wcale się Wam nie dziwię, Praga to wspaniałe miasto. Cieszę się, że i Wy tak uważacie :wink:

Ja mam dodatkowy sentyment, bo to pierwsze i jedyne miejsce za granicą, w którym byłam

Miło obejrzeć je znów, na zdjęciach

Szkoda, że dziecko Wam nie pozwoliło więcej zwiedzić (ja chodziłam non stop przez 12 godzin i tak uważam, że to było o wiele za mało!), ale już wiecie, gdzie możecie wrócić :ok:

Ach, mnie Praga też przywitała piękna pogodą, tzn miałam 4 pory roku w ciągu jednego dnia, ale na zakończenie pożegnała mnie piękną tęczą nad starym miastem :1luvu:

Moli25 pisze:Dzien dobry wszystkim
My juz zapomnieliśmy jak było fajnie w Pradze bo dzis do pracy, tylko ja, bo moj małżonek w domu sie urlopuję a jutro wyjeżdża do Austrii na cały weekend zostawia mnie z Futrzakami

Pogodę mielismy idealna w Pradze, cały czas słoneczko świeciło i było przyjemnie! Mielismy wrażenie ze jestesmy na innej półkuli bo ludzie chodzili w krótkich spodenkach i koszulkach z krótkim rękawkiem

Praga piękna, zwiedziliśmy stare miasto most Karola i niestety tu na tyle, byliśmy ze znajomymi co maja małe dziecko i jak sie domyślacie musieliśmy robić postoje na pieluchę, postoje na karmienia, postoje bo był płacz ale ogólnie było super!
Z Wrocławia jechaliśmy tam 3,5 godziny. Wracaliśmy dłużej bo ciezko z Pragi wyjechać kręciliśmy sie troche ale wróciliśmy cali

Dzieci futrzaste były same w domu, maja siebie wiec nie było nudy. Wróciliśmy to wszystkie miseczki były pełne i kuwetki tez
Ale były przytulanki i buziaki

Zdjeć nie mam za wiele, było duzo ludzi i nie chciało mi sie robić w sumie

I brama na Most Karola,

Ta baba wstrętna nie chciała stamtąd odejść, 5 minut czekałam i sie wkurzyłam i zrobiłam jej zdjecie

I to My Fuksik i Molinka

ładnie się prezentujecie Molinko i Fuksiku :wink:

dobrze, ze pogoda dopisała, wycieka się udała (prawie) i jestescie zadowoleni
co widać powyzej :mrgreen:

Piękna Praga i piękna zadowolona para (Moli i Fuksik :ryk:

), fajnie że pogoda Wam dopisała bo u Nas pochmurno i szaro. :placz:

Praga jest piękna, chociaż wkurzające są bilety. Kościół na bilety, Złota Uliczka też... Takie czasy.

Moli, Ty to masz szczęście. Twój TŻ wyjeżdża do Honolulu, a Ty całe dwa koty masz wyłącznie dla siebie! Na kilka dni! Szczęściaro! :smokin:

Jakie fajne ludzie :mrgreen:

Dzięki za zdjęcia

Jeju Czechy niby tak blisko a takie zupełnie inne

Ja bym chciała żeby mi się nie chciało robić zdjęć - wtedy mogłabym się cieszyć chwilą

Aha dziękuję za napiwek za książkę :ryk:

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Kto przegląda forum