Rys - Ryszard "Lwie Serce"

[Magija]

Z tego co wiem kot może po szczepieniu być osowiały, ale aż od soboty? Radziłabym podjechać do lecznicy, z tym sikaniem, może się przeziębił?

[ziemowit]

Jest problem z Rysiem:
Nie zalatwia sie normalnie od wczoraj - nie bylo qpki , a czesto chodzi do kuwety (ok. 6 razy dziennie) tylko robi bardzo malo siusiu - 1 mala bryłka żwirku....
Żwirku ani kuwety nie zmieniałem... - myślałem, że może ma troche mało żwirku to mu dosypałem - ale nie pomogło...
Je w miare normalnie - wczoraj suche RC Kitten (okolo 60g zjadl), dziś włowinka + watrobka z kury - rano zjadl wszystko, teraz troche zostawił - ale to dla niego normalne - zawsze je na 3-4 razy.
Jest troche osowiały - nie bardzo chce aby go głaskać - ale to też w miare normalne u niego...
Ryszard w sobote byl szczepiony - ale nie wiem czy to związane.
Ma świerzb uszny i od niedzieli podaje mu codziennie Oridermyl - każda operacja czyszczenia i zakraplania to dla niego stres... (choć staram sie to robić maksymalnie szybko).

Czytałem o oleju parafinowym - problem jest ze nie mam go teraz jak dostać, najwczesniej jutro dopiero wieczorem.

Jutro mnie prawie cały czas nie ma (((

Bier kota pod pachę i jutro do lecznicy!
9 - 11 albo po 13
Nie wydaje mi się aby to miało związek ze szczepieniem jednak dobrze aby Ewa Rysia zobaczyła.
Zosia używajaca trolla

[peterz]

Nieczesto mi sie zdaża ale niestety - jutro musze jechac do warszawy wroce kolo 20.00, a w czwartek od rana mam szkolenie w pracy. Wiec dopiero w czwartek popoludniu...
Sprobuje jutro wrócić wczesniej - ale jade pociagiem... Zobaczymy rano.

Nie bardzo mial jak sie przeziebić chyba....
Ogólnie zachowuje sie chyba normalnie - nie nalezy do pieszczochów, troche sie bawi, poluje. Je tez chyba normalnie...

[peterz]

Bier kota pod pachę i jutro do lecznicy!
9 - 11 albo po 13
Nie wydaje mi się aby to miało związek ze szczepieniem jednak dobrze aby Ewa Rysia zobaczyła.
Zosia używajaca trolla

Sprobuje - "pluje sobie w brode" ze nie bylem dzisiaj .
Ale po poludniu - musze zdazyc przed 18.00.

[peterz]

No i bylismy u pani doktor Ewy.

Nie bardzo mam czas pisać więc tylko napiszę że wyniki badań moczu będą jutro. Ryszard dostał narazie dużo zastrzyków, no-spe i dwie szaszetki Urinary.

Zobaczymy jutro.

[zuza]

Po badaniu bedzie wiadomo co i jak. Za zdrowko trzymam!

[zosia&ziemowit]

I jak się czuje Rysio?
Biedaczek zatkał się , chyba znowu fosforany wyjdą...
Modę jakąś te koty zapoczątkowały czy co?
A kupka była?

[peterz]

I jak się czuje Rysio?
Biedaczek zatkał się , chyba znowu fosforany wyjdą...
Modę jakąś te koty zapoczątkowały czy co?
A kupka była?

Zaraz po przyjsciu zrobił porzadne siku - moze sie odetkało?
Ale kupki niet.....
Potem pomaszerował do miski, która okazała się pusta
Niestety jak dałem mu saszetkę Urinary to troche tego płynu tylko zjadł....

Napewno troche mu ulżyło ... bawi się, poluje normalnie....
Ale to twardziel Wczoraj też po zachowaniu raczej ciężko poznać było, że coś mu jest.....

Jak powiedziała sąsiadka której wyciągnął jakieś kartki z torebki - "wogóle nie wygląda na chorego".

[peterz]

No - nie jest zle :
w nocy raz male siusiu, nad ranem kupka i normalne siusiu.

Cała noc polował na myszy, kapcie i wszystko co bylo na ziemi łącznie z mną przed komputerem. Teraz sobie podsypia.

Niestety nie tknął saszetki Urinary - spróbowal tylko tego sosu...
Ale on z saszetek Whiskasa tez tylko ten sos je...

[zosia&ziemowit]

Niestety nie tknął saszetki Urinary - spróbowal tylko tego sosu...
Ale on z saszetek Whiskasa tez tylko ten sos je...

Tym się przejmować nie będziemy!
Są Rysiowe wyniki!
Nie chciał wstąpić do klubu kotów zazdroszczących jubilerom (kryształki - kamyczki), poprzestał tylko na podziębieniu pęcherza!
Dobrze,że kupka jest.

[Magija]

Niestety nie tknął saszetki Urinary - spróbowal tylko tego sosu...
Ale on z saszetek Whiskasa tez tylko ten sos je...

Tym się przejmować nie będziemy!
Są Rysiowe wyniki!
Nie chciał wstąpić do klubu kotów zazdroszczących jubilerom (kryształki - kamyczki), poprzestał tylko na podziębieniu pęcherza!
Dobrze,że kupka jest.

no i tak trzymać Ryszardzie Wymiziać proszę łobuza ode mnie

swoją drogą co te koty z tym pęcherzem tak ostatnio

[peterz]

Niestety nie tknął saszetki Urinary - spróbowal tylko tego sosu...
Ale on z saszetek Whiskasa tez tylko ten sos je...

Tym się przejmować nie będziemy!
Są Rysiowe wyniki!
Nie chciał wstąpić do klubu kotów zazdroszczących jubilerom (kryształki - kamyczki), poprzestał tylko na podziębieniu pęcherza!
Dobrze,że kupka jest.

Kamień (niekoniecznie nerkowy) z serca....
Właśnie się wybierałem z kotem (Ryszard w szelkach - schowany pod szafa . Zadzwoniłem do dr Ewy i dzis nie musimy isc (Ryszard bedzie bardzo zdziwniony jak mu te szelki teraz zdejme bez wyjscia na dwor .

Ciesz się panie Ryszardzie, ciesz dziś - bo jutro czekaja cie zastrzyki
Od rana idziemy


A ja moge wreszcie sie położyć i iść spać po 48 godzinach pracy.

[zuza]

To dobrze, ze to tylko zapelnie pecherza

I spij dobrze

[zosia&ziemowit]

A ja moge wreszcie sie położyć i iść spać po 48 godzinach pracy.

Wyśpij się dobrze!

[peterz]

No to już jesteśmy.
Jest w miare dobrze - wczoraj wieczorem ladne siusiu, dzisiaj rano też. Zaraz po powrcie z wyprawy do pani doktor następne i wszystkie porządne - po zbryleniu się na łopatce nie mieszczą - jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje na żwirku

Ryszard dostał dwa zastrzyki i tabletki do podawania od niedzieli.

Martwi mnie że mało je:
Środa/czwartek nic nie jadł (bo Urinary z kurczarkiem saszetki to sie nie nadaje do jedzenia - drugą saszetke dostanie więc Kacper), czwartek wieczorem dostal dwie konserwy do wyboru (Animonda i Hilton - mój zapas na czarna godzine) ale też praktycznie nie ruszył - z Hiltona wylizał tylko troche sosu..... Dziś rano dostał kurczaka sparzonego - i aż miseczke wylizał - jednym słowem zrobił się strasznie wybredny.
Po wyprawie dostał Shebe - oczywiście cały sos najpierw wylizał - ale tak 1/4 to zjadł.

Czekamy na kupke (ostatnia była wczoraj rano)....
Może mu podać jakiś olej rośliny?