Catosal dostała na zmianę z Combivit, co drugi dzień, przed badaniami - od 12.10. do 26.10.
W badaniach z 30.10. fosfor był na poziomie 7,5.
Po badaniach: jedzenie w tym czasie to Felix 1-1,5 saszetki, suchy Hill's renal - Renagel rano 1/4 tabl., popołudniu/wieczorem 2 x 1/8 tabletki. Musiałbym być stale przy Niki i po każdym kęsie dawać okruch Renagelu. Szkoda, że kiedyś nie nauczyłam jej pór karmienia.
Co drugi dzień łyżka stołowa tłustej gęsi wymieszanej z Alusalem 1/2 tabl. + 1/8 tabl. Renagelu do pysia.
Więc stąd ten skok?
Nie wiedziałam, że Combivit też ma fosforany
Moje wetki nie używają/używały Intravit, kt. zaleciła dr Neska. Same zdecydowały i zastosowały leki, których nie daje się nerkowcom

Miałam wczoraj niemiłą rozmowę z właścicielką lecznicy, do kt. tu u nas chodzę.
Bolało ją chyba to, że podaję zalecenia innego weta, a ona musi się do tego dostosować. Nawet padło, abym się zdecydowała na jednego lekarza.
Powiedziałam, że do dr Neski jeżdżę jako do specjalistki.
Chyba dopiero, kiedy powiedziałam, że zastosowały niewłaściwy lek z zawartością fosforu (szkoda, że nie wiedziałam, że oba są szkodliwe), stonowała i była zaskoczona.
Szanuję ją jako weterynarza, ma na pewno dużą wiedzę, ale nie wszystko wie. Trochę się też nasłuchałam od klientów o niej, co potwierdza moje obserwacje i odczucia, ale w pewnym zakresie muszę jej ufać i dać szansę.
Wetka, kt. ufam jest tylko czasami w lecznicy, popołudniami i wieczorami.
Wiem, że wszystkie się konsultują (jest jeszcze trzecia, najmłodsza - sympatyczna i chętna pomagać, ale specjalizująca się w psach i królikach), ale zdrowie i życie Niki jest akurat w rękach tej, kt. nas przyjmuje.
Dzisiaj miałam kolejną przygodę z Niki.
Wróciłam wcześniej z pracy, aby zrobić kroplówkę, bo wieczorem musiałam wyjść.
Odwijam zabezpieczenia wenflonu i co widzę? Wenflon przyklejony plastrami, a sama rurka wystaje nad plastrami (później zdjęcia wstawię). Nie mam pojęcia jak to wyszło, bo zewnętrznie wszystko było dobrze okutane, Niki tego nie wyjęła.
Zadzwoniłam do lecznicy. Wetka kazała przyjechać.
Wchodzę a tam 8 os. i jedna wetka. Chciałam zrezygnować, ale udało się, zwłaszcza, że mamy wenflon w drugiej łapce
