FElunia pisze:Bożenusia jest już chyba wymęczona tymi ciągłymi badaniamiPodczas ostatniego pobierania krwi zrobiła kupkę. Z Ciri mamy to samo - kiedy ją wozimy do weta, za każdym razem robi kupę w transporterze lub siku, raz mi zwymiotowała. Biedne te kiciunie...
CatAngel pisze:Pewni męczona. Bo jak podawałam jej zastrzyki do ładnie je znosiła,no ale ileż mozna:( nawet kociątka mają dość. A ja nie lubie kluc takich malenstw.A Bożenka dużo przeszła
. Ale za to dostanie super domek
jak ją biorę na ręce to mnie biedna podejrzewa, że zaraz cos jej będę robić, a ja jej tylko czyszczę uszka i kropię oczka

prawe oczko ma bardzo brzydkie, powinna była mieć wcześniej podawane krople
ale cieszy mnie bardzo ,że ładnie przybrała na wadze, w ciągu tygodnia prawie 100g , niedawno jak była u mnie na kolanach to czułam przy głaskaniu, jak jej się futerko zmieniło, ma bardzo przyjemne w dotyku, moze nawet nie trzeba będzie jej kąpać