(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 28, 2015 20:29 Re: (2) WAW-Mika.. wynik ok! :) integrujemy sie ze sobą :)

Znowu ta baba!!!! To jakis potwór jest normalnie. Głupi czlowiek i tyle. Współczuje Ci bardzo bo wiem że nie jest to wszystko dla Ciebie obojętne. A co DeDee kombinuje? Na dzialki by się chcialo pochodzic a nie w domu:) Żartuje rzecz jasna. Twoje kotki tak cyklicznie maja takie nawroty . Zgadza się? Nie dajcie sie wredocie i chorobie i tej za ścianą :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw paź 29, 2015 9:39 Re: (2) WAW-Mika.. wynik ok! :) integrujemy sie ze sobą :)

Żebyś wiedziała, ze potwór :roll: Ja bym się pewnie nie przejmowała, ale mam jakiś wewnetrzny, wyuczony chyba , stres na wszelkie służby mundurowe - że jak przylezie do mnie taka SM to na pewno ma rację itp. długo by pisać. W każdym razie wczoraj na dźwięk dzwonka spięłam się oropnie, ale oddychając świadomie i mówiąc sobie rózne rzeczy otworzyłam drzwi- pan z administracji wymieniał żarówki.
No cóż. Skoro i tak sie pewnie poskarżyła, to wczoraj panny miały wychodne na korytarz. Ja mam przykaz nagrywania babsztyla, muszę przyszykowac dyktafon.
DeeDee uwielbia głaskanie pod ścianą i tego jej bardzo brakuje. Wczoraj się ułozyła i aż wszystko jej grało, tak głosno mruczała i oczkami wpatrzona we mnie mówiła "nie przerywaj, nie przerywaj" :wink:
Ale niedobrze wygląda - dzisiaj sapie jak miech Kowalski - chyba muszę jednakk ukrócic wychodzenie na parapet. I za chwilę zrobie inhalację.
Mika się dziwnie oblizywała - od razu się włącza schiza "chory języczek". Nawet jeśli, [próbuje sobie tłumaczyć, to jest stan zapalny a nic więcej groźnego. Do wyleczenia. ale jakiś lęk mi się włącza jak tylko coś z nią nie tak.
Milena za to od dwoch tygodni m a jakis strup na wardze. Wczoraj ją chwyciłam, bo to dziwne, że sie jeszcze nie zagoił i przy okazji delikatnie odchyliłam wargo a tam czerwone dziąsła, że hej. :roll:

Ale jakoś się turlamy. Wszystko jest do opanowania a do pełzających infekcji u mnie w domu już się przyzwyczaiłam.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 31, 2015 10:03 Re: (2) WAW-Mika.. wynik ok! :) integrujemy sie ze sobą :)

Ech.. namierzyłam autorkę ogromnych siku w kuwecie, przynajmniej raz dziennie. Ogromne, naprawdę. I niestety to Mika. Dużo pije, dużo sika. Można by powiedzieć, ze to dobrze, zę nerki pracują. Mam nadzieję, ze tak jest. ale wczoraj się zmartwiłam i jest mi tak sobie.
Mikusia się bawi tak ja nigdy i co więcej, jest bardzo pomysłowa w polowaniu i upomina się o zabawę.
To na pewno dobry znak.
Wiem jedno, jest szczęśliwa mimo wszystko tzn. mimo przeganiania jej przez pozostałe kocice.
Ale z drugiej strony jak to wytłumaczyć - Nutka ją goni, czasem z wrzaskiem, ale śpią blisko siebie - widziałam już nie raz. Ktoś tu kłamie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 06, 2015 22:10 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki trochę źle...

Przed chwila dostałam wyniki krwi Miki.
I już mi się niczego nie chce więcej pisac.
Kreatynina 2,79 , mocznik 115.
Jonogram w normie - fosfor 4,93 (ale przedwczoraj znow zjadla ogrom ryby i wczoraj troche też), chlorki, potas - ok, sód w dolnej granicy, wapń przy dolnej granicy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 06, 2015 23:11 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

Marzena poczekaj na konsultacje z wet. Ona zbierze wszystko do kupy i powie Ci czy jest powód do nerwów. Trzymam kciukasy tak czy tak mocne bardzo żeby było ok :ok: :ok: :ok: :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt lis 06, 2015 23:16 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

No niezaleznie od wszystkiego takie wyniki sa powodem do nerwów - inną sprawą jest czy i jak mozna to ogarnąć. Mam nadzieje, z e można.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 06, 2015 23:18 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

stosunek białka do krea w moczu jest ok. I w moczu jest tylko ślad białka. Ale ciężar właściwy niski.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 07, 2015 23:37 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

Tatusiu.. Dlaczego?????
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 08, 2015 9:09 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

Marzenia11 pisze:Tatusiu.. Dlaczego?????

Marzeniu, bardzo współczuję i przytulam :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lis 09, 2015 12:51 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

przykro mi bardzo słowa tego nie oddadzą. jesteśmy wszyscy z Tobą

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro lis 11, 2015 15:42 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

Wszystko jest takie bardzo dziwne
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 13, 2015 18:11 Re: (2) WAW-Mika.. pyszczek cudo, ale nereczki (trochę) źle.

Umarł mój Tata. Zmarł. Odszedł od nas. Pozostawił mnie.
To słowa, ktore docierają jedynie do zmysłow. Omijają świadomość.
Co to w ogole znaczy?
To znaczy, że Tata nie położy się już do łóżka, które ciągle jest niepościelone.
Że nie założy już ukochanego polaru, który ciągle wisi niedbale na oparciu krzesła. tak jak go powiesił.
To znaczy, ze nie zobaczę przez szparę w drzwiach jak siedząc na brzegu wersalki wmasowuje maść w bolące kolana. Żenie usłyszę charakterystycznego kkaszlu, sapania podczas chodzenia, szurania kapci o podłogę. Że w słuchawce nie usłyszę charakterystycznego, wolnego "Słu-cham", ani "pa pa pa".
Że nie będzie mnie pośpieszał pół godziny przed czasem do wyjścia, abyśmy juz wychodzili do samochodu, gdy mnoie odwoził.
Że nie skrytykuje mnmie za ilość kotów.
Że nie zapyta "wysłac ci pieniądze? Masz na jedzenie? Co jadłaś ?" i wiele innych. "Kiedy przyjedziesz?".
Że nie pochyli się na bok i zaduma, aby sobie przypomniec coś lub kogos albo jak to było.
Że nie wypije herbaty, tóra zostawił w szklance na działce, ani rozpuszczonych witamin, ktore ciągle stoją w szklance na biurku.
Że nie pokłócimy się o to, aby wziął kreon czy tabletki na serce, czy o pójuście na badania krwi.
Że już sie nie zdenerwuję, gdy po chwili od wejścia do łazienki będzie krzyczał, abym wychodziła, bo on potrzebuje wejść.
Że nie zobaczę go w nocy podjadającego sobie w kuchni. Ani wieczorem, jak sprawdza czy są zamnięte drzwi.
Że nie poprosi mnie o położenie okularów na stole.
Że nie pogłaszcze mnie po głowie.

Ale to przyjmuje jedynie głowa. I to też w ograniczonym zakresie.
Czuję sie jak w filmie. Albo jak wtedy, gdy pisałam o odejsciach ludzi, tórych znałam, ale nie moich bliskich.

Nie mogę tego pojąć.
Ani uwierzyć.
nie wiem jak ułozyć sobie myśli w nowej rzeczywistości i w ogóle co myśleć, co robićl, ja zyc.

Jest strasznie,potwornie, nie mam słowa, aby to opisać.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 13, 2015 18:31 Re: (2) WAW-Mika PNN... bardzo trudno... Do zobaczenia Tato

Rozumiem Twój ból ,przytulam mocno.
['] :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 13, 2015 23:58 Re: (2) WAW-Mika PNN... bardzo trudno... Do zobaczenia Tato

Dziękuję.
Świadomośc, ze tydzien temu o tej porze to były dwie ostatnie godziny Jego zycia jest nie do pojęcia... nie do pojęcia... :!:



Potrzebuję pomocy do zrobienia Mice kroplówek podskórnych oraz do opieki nad moim stadkiem podczas moich wyjazdów.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 14, 2015 9:10 Re: (2) WAW-Mika PNN... bardzo trudno... Do zobaczenia Tato

Przutulam
[*]
Poszedł Tato dbać o nasze koty.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 95 gości