Żywopłotki i kotki z doniczki w DS. Powrót z adopcji ;(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 28, 2015 10:30 Re: Kotka z doniczki i żywopłotki- maluch z bezwładną łapką

To niedługo będziemy mieć rozmruczaną, proludzką Zecię :1luvu: Oby się ładnie zaaklimatyzowała i zsocjalizowała :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5899
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt paź 30, 2015 22:35 Re: Kotka z doniczki i żywopłotki- maluch z bezwładną łapką

Zecia na razie została w hoteliku, mamy pewne komplikacje i czekamy na dalszy rozwój sytuacji. Komplikacją są trzy koty, jakis ... wywalił na osiedlu koteczkę i dwa maluszki ok 3-4 mies. Mignął nam jeszcze jeden ok 6-8 tyg maluszek, krzyczący z całych sił ale nie możemy go zlokalizować. Kicał pod samochodami a w efekcie koncowym pobiegł na oslep przed siebie. Nie wiemy czy to jedna rodzina i czy maluszków jest więcej :strach:
Mamusia z podrostkami jest zlokalizowana i karmiona od kilku dni. Zobaczymy co dalej z tego wyniknie :strach:

Jest też poważne zamieszanie związane z Onyksem i Morion. Wszystko jest na dobrej drodze ale żeby nie zapeszać napiszę dokładnie wszystko jak doprowadzimy sprawę do końca.

Jaspis i Hassan ciągle bez domków :( Nowych zapytań brak podobnie jak w sprawie Zetki :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lis 01, 2015 14:56 Re: Kotka z doniczki i żywopłotki- maluch z bezwładną łapką

Po weekendowym zamieszaniu wszystko udało się na szczęście opanować i odkręcić :oops:
Kiedy zwoziłyśmy Onyksa do domku jechały też Opera i Oda. Zapakowałyśmy koty do kontenerków, wszystko szybko bo oczywiście zeszło dłużej niż się spodziewałyśmy. W efekcie naszego pospiechu i odrobiny rutyny doszło do pomyłki. Do domku zamiast Onyksa zawiozłyśmy Morion :strach:
W czwartek dopiero odkryłyśmy, że w hoteliku zostały nam dwa kocurki i powiem szczerze, że aż sobie usiadłam.
Poleciałam do Pani doktor upewnić się, czy przypadkiem nie pomyliłyśmy płci i czy na pewno była jedna czarna koteczka. Okazało się, ze na 100% jedna koteczka była.
Zadzwoniłam do Pani Sylwii z informacją, że doszło do pomyłki i zapytałam czy wyraża zgodę na brzydko mówiąc "zamianę" kociaka. Powiedziałam, że na Morion czeka już rodzina i przeprosiłam bardzo za całą sytuację.
Pani było bardzo smutno ponieważ już przywiązali się do kota ale zgodzili się oddać Morion i przyjąć Onyksa.
Zadzwoniłam więc do Pani, która miała adoptować Morion. Powiedziałam o całej sytuacji i zapytałam czy byłaby możliwość, żeby zabrali Morion troszkę wcześniej bo bez sensu przywozić ją z powrotem do Kielc a z 3-4 tygodnie zawozić znów do Krakowa.
Pani zgodziła się oczywiście i w piątek rano odebrała Morion od Pani Sylwii.
Onyks pojechał wczoraj ze znajomym mojej znajomej, który wracał do Krakowa.
Wszystko zakończyło się szczęśliwie i kociaki już w swoich domkach.
Jedyny pozytyw z tego taki, że Morion przeprowadziła się wcześniej i już grzeje dupkę w domku :ok:
Oba kociaczki oczywiście czują się jak u siebie w domu. Zero jakiegokolwiek stresu, klimatyzacja właściwie natychmiastowa :mrgreen:
Morion układa sobie relacje ze starszą koleżanką, która z tego wszystkiego dostała pierwszą rujkę. Generalnie cyrk na kółkach ale Pani bardzo świadoma i odpowiedzialna i bardzo dobrze ogarnia cała sytuację.
Trzymamy kciuki za pozytywne relacje miedzy Morion i Kuki :ok:

Szukamy domku dla Jaspiska i Hassanka oraz dla Zetuni.
Jedno zapytanie o Jaspiska było ale bez sensu. Pierwsze pytanie o kota brzmiało "Czy lubi dzieci ? " Po kilku wymienionych wiadomościach okazało się, że Państwo mieli już kota ale jak się dzieci miały urodzić to profilaktycznie oddali kota, ponieważ obwili się alergii. Teraz dzieci są starsze i bawią się z kotem znajomych więc na pewno alergii nie mają. Takich domków dla naszych pijawek nie chcemy !
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lis 01, 2015 18:36 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

No dzieciaki :ok: :ok:
a i te dobre madre domki muszą sie pojawic :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 01, 2015 20:55 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

NIezła akcja :mrgreen:

A jak Onyks i pani Sylwia?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5899
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 01, 2015 22:34 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

Nie dzwoniłam dzisiaj ale jutro na pewno to zrobię :ok:
Gdyby się cos działo niedobrego na pewno już bym o tym wiedziała dlatego cierpliwie poczekam do jutra :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lis 03, 2015 9:26 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

Jak pisałaś o zamieszaniu, to wystraszyłam się, że Onyks wraca, a domek Morion się rozmyślił :strach:
Takiej zamiany kociaków się nie spodziewałam. Dobrze, że skończyło się pozytywnie.

Masz jakieś wieści z domków? Opera i Oda wyluzowały chociaż troszkę?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5899
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 07, 2015 19:26 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

U Onyksa wszystko super :) Chłopak rozkochał już w sobie swoich dużych. spi ze swoją Panią i jest bardzo madry, ponieważ doskonale rozumie co się do niego mówi :mrgreen: Generalnie chodzi za Panią po całym mieszkaniu krok w krok, mruczy i dopomina się o przytulanki :ok:

U Morion również całkiem fajnie. Dogadała się już z rezydentką na tyle, że starsza siostra zdecydowała się wylizać głowę Morion :ok: Czasem jeszcze zdarzają się jakies fuknięcia ale dokocenie przebiegło bardzo ładnie :mrgreen:
Morion ze starszą siostrą szaleją, ganiają się i spia w niewielkiej odległosci. Morion jest na tyle niewychowana, że wykrada swojej towarzyszce jedzenie i Pani musi pilnować dziewczyn przy jedzeniu lub karmić osobno. Morion jest nie do upilnowania w sytuacji kiedy zdecyduje się na wyczyszczenie nie swoich misek :kotek:

Niestety Onyks i Morion będą musiały dostać kolejna dawkę leku na pierwotniaki. W czwartkowym badaniu kału okazało się, że pierwotniaki nadal szaleją w przewodach pokarmowych i skutecznie utrudniają kociakom życie powodując brzydkie kupy na zmianę z bardzo brzydkimi :( Domki są oczywiscie poinformowane, dostały wyniki badania i Morion już zaczęła leczenia natomiast Onyks od poniedziałku ze względu na bardzo ważne wydarzenia w życiu jego rodziny :wink:

Oczywiscie nasze maluszki Hassanek i Jaspis też będą musiały zostać przeleczone. Zaczynamy od poniedziałku :ok: U Zetki kupy ładne, jest starsza, bardziej odporna i pewnie to też wpłynęło pozytywnie i organizm kotki poradził sobie z tym paskudztwem.

Jespisek najprawdopodobniej w okolicach wtorku/srody pojedzie do domku we Wrocławiu. Pani nie wystraszyła się faktu, że będzie musiała dociągnąć leczenie Jaspiska więc jest to duży plus :ok: W domku jest pies i trzy zaadoptowane koty, wszystko zasiatkowane, ludzie zwierzątkowi. Zakochali się w Jaspisku a ponieważ w zmiana srodowiska pomoże Jaspiskowi łatwiej zwalczyć to cholerstwo myslę, że jest to dobry pomysł, żeby mały jechał.
Pojedzie z Ania i z Rudym na drugi koniec Polski i oby mu się wiodło :ok:
Jestem umówiona z Panią Beatą na telefon na początku tygodnia i na razie się nie cieszymy, żeby nie zapeszyć. Trzymamy kciuki :ok:

Oper i Oda również rewelacyjnie. Oda pozwala się już bez problemu brać na ręce i nawet udaje się ją troszkę ponosić. Pani mówi,że koteczki są cudowne, super zaaklimtyzowały się już w nowym miejscu ale jeszcze troszkę czasu potrzeba. Z dnia na dzień jest co raz lepiej i trzymamy kciuki,żeby było jeszcze lepiej. Opera bardziej otwarta głaszcze się na całego i mruczy jak szalona a Oda podchodzi wtedy do Pani z drugiej strony z wielkim mrukiem i również domaga się miziania. Załapały już, że kuchni równa się jedzenie i wystarczy najmniejszy ruch a obie melduj się gotowe cos zjesć :1luvu:

Trzymamy mocno kciuki z Jaspiska, Hassanka i Zetunię. Za skuteczne leczenie i domki :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob lis 07, 2015 21:33 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 07, 2015 22:34 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
O , to Jaspisek będzie moim krajanem :ok:
Chociaż pozostałe trochę też - teściowa urodziła się i wychowała na kieleckiej wsi :ryk:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 07, 2015 23:14 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

Fantastyczne wiadomości z nowych domków :1luvu:

A jak to się stało, że Jaspisek jedzie do Wrocławia? Zdążę się jeszcze z Nim w poniedziałek pożegnać?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5899
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 08, 2015 0:03 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

Thorkatt pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
O , to Jaspisek będzie moim krajanem :ok:
Chociaż pozostałe trochę też - teściowa urodziła się i wychowała na kieleckiej wsi :ryk:


Czyli ciotka Thorkatt już nie wykpi się więzów rodzinnych :mrgreen:

Alyaa pisze:Fantastyczne wiadomości z nowych domków :1luvu:

A jak to się stało, że Jaspisek jedzie do Wrocławia? Zdążę się jeszcze z Nim w poniedziałek pożegnać?


Zadzwoniła dzisiaj Pani Beata, porozmawiałysmy sobie i decyzja zapadła, że Jaspis jedzie. Po rozmowie z niektórymi osobami nie ma wątpliwosci, że to jest to :ok:
Podróż planowana jest na wtorek lub srodę także w poniedziałek można się żegnać :201461
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lis 08, 2015 12:07 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

To w poniedziałek, jak zwykle między 16-17, zajrzę do maluchów. Mam dla nich niespodziankę.
Będziesz w gabinecie? Muszę w końcu przekazać Ci pieniądze z bazarku.

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5899
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 08, 2015 12:20 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

Postaram się być ale bliżej 17.00 ;) Musimy z wetkami ustalić leczenie i pogadać jeszcze trochę o bieżących sprawach :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lis 08, 2015 14:41 Re: Żywopłotki - dwa maluszki i mama czekają na domki !

Nasze łaciatki korzystają z faktu, że dzis niedziela i leniwie pozdrawiają z Olkusza :1luvu:

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości