wiesiaczek1 pisze:MaryLux pisze:Miauczór. Byłam na wyborach. Głosowałam raczej przeciw niż za - tylko po to, żeby mieć potem prawo do marudzenia
ja też byłam i głosowałam na swoja znajomą, niech ma kobitka,

Moderator: Estraven
wiesiaczek1 pisze:MaryLux pisze:Miauczór. Byłam na wyborach. Głosowałam raczej przeciw niż za - tylko po to, żeby mieć potem prawo do marudzenia
ja też byłam i głosowałam na swoja znajomą, niech ma kobitka,

Ewa L. pisze:AgaS1987 pisze:Czesc Ewcia! ja tez o pracy w domu mysle, bo tak jak mowisz to niestety czesc naszego zycia. jedynie emocji z pracy nie chce przynosic do domu.
w kazdym razie fajnie postapilyscie ze tak sie pozegnalyscie z ta liderka. ja tez bym tak zrobila![]()
Tak praca ....z nią czasami źle ale bez niej jeszcze gorzej. Nie da się zamykając drzwi wyłączyć myślenia o pracy.
Można kogoś nie lubić lubić ale miło jest zostawić po sobie dobre wspomnienia bo nigdy nie wiadomo czy kiedyś nasze ścieżki się znów nie zejdą.
Moli25 pisze:Doczytałam wszystko !
Uważam że zachowałyście się bardzo ładnie![]()
Ewa, Ty nadawałabyś się na menagera
MaryLux pisze:Miauczór. Byłam na wyborach. Głosowałam raczej przeciw niż za - tylko po to, żeby mieć potem prawo do marudzenia
wiesiaczek1 pisze:MaryLux pisze:Miauczór. Byłam na wyborach. Głosowałam raczej przeciw niż za - tylko po to, żeby mieć potem prawo do marudzenia
ja też byłam i głosowałam na swoja znajomą, niech ma kobitka,

agusialublin pisze:Ewa L. pisze:AgaS1987 pisze:Czesc Ewcia! ja tez o pracy w domu mysle, bo tak jak mowisz to niestety czesc naszego zycia. jedynie emocji z pracy nie chce przynosic do domu.
w kazdym razie fajnie postapilyscie ze tak sie pozegnalyscie z ta liderka. ja tez bym tak zrobila![]()
Tak praca ....z nią czasami źle ale bez niej jeszcze gorzej. Nie da się zamykając drzwi wyłączyć myślenia o pracy.
Można kogoś nie lubić lubić ale miło jest zostawić po sobie dobre wspomnienia bo nigdy nie wiadomo czy kiedyś nasze ścieżki się znów nie zejdą.
Ewuś jesteś po prostu dobrym i wrażliwym człowiekiem![]()
i nic na to nie poradzisz


u mnie też tAK, myślałam że jak będę mieć trzeciego kota to już wcale nie zasne bo tylko do kuwety trzeba będzie biegać -;na szczęście nie jest tak źle klaudiafj pisze:Hej
Dziewczynki![]()
u mnie też tAK, myślałam że jak będę mieć trzeciego kota to już wcale nie zasne bo tylko do kuwety trzeba będzie biegać -;na szczęście nie jest tak źle
A jak rozmrażasz chleb? Ponoć się go do piekarnika wkłada (tylko nie wiem czy zamrożony czy odmrozony) przypieka i jest wtedy jak prosto po upieczeniu
Nadajesz się na kierownika!
Ewa L. pisze:Witam wszystkich poniedziałkowo !![]()
Poniedziałkowo i słonecznie, bezwiertznie i w miarę ciepło.
Dziś postanowiłam że nie dam się zgonić tak wcześnie z łóżka , że jak wolne to śpię do oporu ile fabryka dała no i co ?![]()
Pierwsza pobudka o 2,55 bo malutki kotecek ( prawie 6 kg kota ) zaczął mościć się na mojej klatce piersiowej domagając się głosków i utrudniając z letka oddychanie.![]()
Druga pobudka nastąpiła o 6,50 bo moje malutkie starsze kociątko konało z głodui dopominało się natychmiastowego śniadanka zadając mi bolesne rany szarpane na łydce.
![]()
Trzecią pobudkę zarządziłam sama o 8 bo kopanie w kuwecie równe w intensywności do kopania w śniegu ratowników GOPR - u celem uratowana osób przysypanych lawiną obudziłoby nieboszczyka ze snu wiecznego.![]()
Dziewczynki po śniadanku a ja nadal grzecznie czekam aż rozmrozi mi się chleb którego zapomniałam wczoraj wyjąć z zamrażalnika

mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Witam wszystkich poniedziałkowo !![]()
Poniedziałkowo i słonecznie, bezwiertznie i w miarę ciepło.
Dziś postanowiłam że nie dam się zgonić tak wcześnie z łóżka , że jak wolne to śpię do oporu ile fabryka dała no i co ?![]()
Pierwsza pobudka o 2,55 bo malutki kotecek ( prawie 6 kg kota ) zaczął mościć się na mojej klatce piersiowej domagając się głosków i utrudniając z letka oddychanie.![]()
Druga pobudka nastąpiła o 6,50 bo moje malutkie starsze kociątko konało z głodui dopominało się natychmiastowego śniadanka zadając mi bolesne rany szarpane na łydce.
![]()
Trzecią pobudkę zarządziłam sama o 8 bo kopanie w kuwecie równe w intensywności do kopania w śniegu ratowników GOPR - u celem uratowana osób przysypanych lawiną obudziłoby nieboszczyka ze snu wiecznego.![]()
Dziewczynki po śniadanku a ja nadal grzecznie czekam aż rozmrozi mi się chleb którego zapomniałam wczoraj wyjąć z zamrażalnika
to obydwie miałyśmy świetnie zaczęty dzień![]()
mnie Rudzia obudziła ok 6-tej swoimi cofkami, musiałam wstać i posprzątać![]()
koty oczywiscie myslaly ,ze jak juz wstałam to dostaną jeść, łobuzy jedne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości