Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 25, 2015 8:08 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Aiden pisze:
Niestety jutro nie dam rady, ze względu na moje przyjęcie urodzinowe, ale bardzo dziękuję za inicjatywę :D


Wszystkiego najlepszego :1luvu:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie paź 25, 2015 10:19 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Aiden pisze:Nieskromnie wspomnę, że też dzisiaj byłam w kociarni, i kiedy pyma zabrała kociaki do lecznicy to ja zaznajamiałam się z Pati :) Muszę przyznać, że jestem w niej totalnie zakochana, takiego miziastego i kochanego kota jeszcze nigdy nie poznałam, aż żal mi było zamykać jej klatkę. Mimo tego jak niektórzy z Was spędzają mnóstwo czasu z Franią i Kubusiem, ja poniosłam porażkę, oba koty na mnie prychały więc wolałam nie pakować się z butami na ich terytorium :P Podobnie mam z Alicją, co mnie trochę boli, bo jakoś wyjątkowo mnie do niej ciągnie a jedyne na co ona mi pozwala ( a w zasadzie sobie :") to ocieranie się o moje nogi. Przyjemnie było również pobawić się z jednym z czarnych kotów na ogólnym, ale przepraszam, pojęcia nie mam jak ów się nazywa :) Mam do Was ogólnie jeszcze prośbę: Z racji tego że jestem niepełnoletnia na dyżur zawsze będę przychodziła "do kogoś". Z racji tego, że jest to moje pierwsze doświadczenie z tego rodzaju wolontariatem, ba, nawet pierwsze sensowne doświadczenie z kotami (błagam, nie linczujcie) to nie do końca wiem jeszcze, jak się moją obecnością mogę Wam i kotom przysłużyć, dlatego będę ogromnie wdzięczna za każde bezpośrednie wskazówki dotyczące tego, co mogę (z)robić. :)


A ja skromnie przeproszę, że nie wspomniałam o Tobie :oops: ale miałam szalony dzień wczoraj i mi uciekło :)
Tak, z racji tego ,że jesteś niepołnoletnia i nie masz doświadczenie z kotami, to jest dobry pomysł, żebyś przychodziła do "kogoś" żeby tego doświadczenie nabrać :)
Ja niestety nie mogłam wczoraj poświęcić Ci za dużo czasu, ale zapraszam na mój następny dyżur, wtedy zaznajomię Cię z każdym kotem i podam instrukcję obsługi :wink:
Cieszę się ,że Cię poznałam :D Ja też niestety w młodości nie mogłam mieć kota :evil: więc rozumiem co czujesz.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Nie paź 25, 2015 10:41 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

bardzo się cieszę, Aiden, że jesteś i że będziesz. właśnie mi brakuje na dyżurze osoby, która wytarmosi, wybawi, albo chociaż pogada do kotów. ja na razie mam sajgon w pracy i się nie wpisałam na żaden dyżur, ale liczę, że się u mnie wyluzuje - wtedy się wpiszę i Cię zaproszę do mnie :D
co do Frani i Kubusia - to oni chyba byli zestresowani przeprowadzką i dlatego buczeli. nie ma się co stresować, następnym razem dadzą Ci się wymiziać za wszystkie czasy :D a Pati - tak. Pati jest najlepsza! prawie tak samo słodka jak Sugar. tylko teraz Sugar nam się pochorowała i nie miałaś okazji zobaczyć jej w akcji wicia. ale zapewniam, że Sugar jest 3 razy bardziej mizista od Pati. a Pati jest już mega miziasta. też mi żal tej kici, że musi jeszcze siedzieć w klateczce. już jej się nudzi ta ograniczona przestrzeń, ale pewnie już niedługo ;)
mam zdjęcia. zawiodłam się na konkubencie, że tylko Kubuś i Kubuś. plus trochę Alicji, bo go poprosiłam i dwa nieostre zdjęcia Sugar i Pati, których nie wrzucam, bo po co...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Nie paź 25, 2015 10:58 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

ale fajne zdjęcia, Kubuś wiecznie zdziwiony :ryk:
A Pati lata już luzem po szpitaliku.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Nie paź 25, 2015 11:46 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Ale przepiękne zdjęcia :)

Porwałam trochę na FB
Ostatnio edytowano Wto paź 27, 2015 12:03 przez Pietraszka, łącznie edytowano 1 raz

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie paź 25, 2015 16:10 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Cudne fotki - a Alicja wygląda bardzo dobrze z tym swoim pysiaczkiem

Sugar od wczorajszego późnego wieczora jest u mojej mamy. Tako zaciekawiony, nawet ją dziś zaczepiał do zabawy - bez skutku.
Sugar nie chce jeść niestety - siusiu do kuwety było i całkiem sporo, ale z jedzeniem słabiutko :(
Namówiłam ją dzisiaj na 1/5 tacki animondy vom feinsten - ale jednym ząbkiem skuała głaskana co chwilę, potem zaczęła zakopywać :(
Spała z Mamą w łóżku, ale smutna jest i troszkę kichała. Jutro postaram się zabrać ją na badania krwi.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 25, 2015 17:40 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Dziś dużo gości:
przyszli ludzie, którzy są zainteresowani wolontariatem (dziewczyna, ma na imię Katarzyna) i tymczasowaniem (razem). Są z Pabianic, ale chcę dojeżdżać raz na jakiś czas na dyżur, wrzucać ogłoszenia na portale.
Potem przyszła P. Magdalena (mieszka w okolicy) i przyniosła prawie 8 kilo karmy Brita (zaniosłam do schowka, zrobiłam zdjęcia, wrzucę potem na FB) - też chce być wolontariuszką, dyżurować, wstawiać ogłoszenia i co tam jeszcze potrzeba.
Na razie powiedziałam im, żeby się zarejestrowały na miau i umawiały z kimś na dyżury.
No i Pani Leokadia po klatkę łapkę (podpisałam umowę wypożyczenia), ma ją oddać w czwartek w lecznicy, chyba, że w środę Jej się uda złapać kocura.

Frania i Kubuś zwiedzali sobie ogólny, Kubuś zainteresował się Alicją, ale ona prychała na niego, od Balbinki dostała z łapy dwa razy - poszło oczywiście o jedzenie. Frania po godzinie poszła do siebie na krzesełko, w pokoiku towarzyszyła jej Alicja (ona kocha ten pokoik). Alicja dziś markotna (chyba żal jej pokoiku), nie miała apetytu, podtykałam jej różności, dopiero pod koniec zjadła pół saszetki Feliksa - nic innego nie chciała, aha i trochę nowych chrupek ;)
Agatka dwa razy zwymiotowała wodniście (trzeba by ją poobserwować trochę, mam nadzieję, że to nic poważnego, ale już wiadomo, że te wodniste pawie to jej).
Frania ma charakterek, poprychała trochę na Kubusia (na ogólnym) i na Alicję (ale tak ostrzegawczo, co by jej w drogę nie wchodzić).
Poza tym spokój.
Pati dziś też troszkę jakby smutna była, ale jadła i trochę się miziała. Dostała też lek na odrobaczanie - nie była zadowolona.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie paź 25, 2015 17:55 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

:( strasznie zmartwiona jestem Sugar
A bylo tak dobrze, jak bylam tydz temu to wcale nie charczala i biegala jak szalona jak rozlozylam folie malarska
Aneta, a kupe zrobila?
Co dostala za zastrzyki i na co tak wlasciwie?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 25, 2015 18:17 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

martwimy się (wraz z konku) o Sugarka małego. i trzymamy kciuki za poprawę. jak będzie coś wiadomo - daj, proszę, znać!

bardzo się cieszę, że kilka osób chciałoby dyżurować. naprawdę brakuje mi na dyżurach pomocy, a wygląda na to, że pomoc będzie :201453
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Nie paź 25, 2015 19:23 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Anetko wspaniale, że ją zabrałaś wiem, że to nie była łatwa decyzja... mam nadzieję, że się po badaniach krwi wyjaśni.
Z tym mokrym pawiem to mnie się wydaje, że trzeba ją odkłaczyć u mnie Milka jak tak rzyga raz na jakiś czas podaję jej malt-pastę i mam na długo spokój. Byłoby super gdybyśmy otrzymali pomoc nowych wolontariuszy :mrgreen: :ok:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 25, 2015 19:54 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

pyma pisze:
Aiden pisze:Nieskromnie wspomnę, że też dzisiaj byłam w kociarni, i kiedy pyma zabrała kociaki do lecznicy to ja zaznajamiałam się z Pati :) Muszę przyznać, że jestem w niej totalnie zakochana, takiego miziastego i kochanego kota jeszcze nigdy nie poznałam, aż żal mi było zamykać jej klatkę. Mimo tego jak niektórzy z Was spędzają mnóstwo czasu z Franią i Kubusiem, ja poniosłam porażkę, oba koty na mnie prychały więc wolałam nie pakować się z butami na ich terytorium :P Podobnie mam z Alicją, co mnie trochę boli, bo jakoś wyjątkowo mnie do niej ciągnie a jedyne na co ona mi pozwala ( a w zasadzie sobie :") to ocieranie się o moje nogi. Przyjemnie było również pobawić się z jednym z czarnych kotów na ogólnym, ale przepraszam, pojęcia nie mam jak ów się nazywa :) Mam do Was ogólnie jeszcze prośbę: Z racji tego że jestem niepełnoletnia na dyżur zawsze będę przychodziła "do kogoś". Z racji tego, że jest to moje pierwsze doświadczenie z tego rodzaju wolontariatem, ba, nawet pierwsze sensowne doświadczenie z kotami (błagam, nie linczujcie) to nie do końca wiem jeszcze, jak się moją obecnością mogę Wam i kotom przysłużyć, dlatego będę ogromnie wdzięczna za każde bezpośrednie wskazówki dotyczące tego, co mogę (z)robić. :)


A ja skromnie przeproszę, że nie wspomniałam o Tobie :oops: ale miałam szalony dzień wczoraj i mi uciekło :)
Tak, z racji tego ,że jesteś niepołnoletnia i nie masz doświadczenie z kotami, to jest dobry pomysł, żebyś przychodziła do "kogoś" żeby tego doświadczenie nabrać :)
Ja niestety nie mogłam wczoraj poświęcić Ci za dużo czasu, ale zapraszam na mój następny dyżur, wtedy zaznajomię Cię z każdym kotem i podam instrukcję obsługi :wink:
Cieszę się ,że Cię poznałam :D Ja też niestety w młodości nie mogłam mieć kota :evil: więc rozumiem co czujesz.


Nie ma sprawy :) O tak, to by mi się bardzo przydało :p Mnie również było bardzo miło :)

Aiden

 
Posty: 41
Od: Czw paź 01, 2015 21:23

Post » Nie paź 25, 2015 19:56 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:bardzo się cieszę, Aiden, że jesteś i że będziesz. właśnie mi brakuje na dyżurze osoby, która wytarmosi, wybawi, albo chociaż pogada do kotów. ja na razie mam sajgon w pracy i się nie wpisałam na żaden dyżur, ale liczę, że się u mnie wyluzuje - wtedy się wpiszę i Cię zaproszę do mnie :D
co do Frani i Kubusia - to oni chyba byli zestresowani przeprowadzką i dlatego buczeli. nie ma się co stresować, następnym razem dadzą Ci się wymiziać za wszystkie czasy :D a Pati - tak. Pati jest najlepsza! prawie tak samo słodka jak Sugar. tylko teraz Sugar nam się pochorowała i nie miałaś okazji zobaczyć jej w akcji wicia. ale zapewniam, że Sugar jest 3 razy bardziej mizista od Pati. a Pati jest już mega miziasta. też mi żal tej kici, że musi jeszcze siedzieć w klateczce. już jej się nudzi ta ograniczona przestrzeń, ale pewnie już niedługo ;)
mam zdjęcia. zawiodłam się na konkubencie, że tylko Kubuś i Kubuś. plus trochę Alicji, bo go poprosiłam i dwa nieostre zdjęcia Sugar i Pati, których nie wrzucam, bo po co...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


(Jak super odnosić się do wątku z takimi pięknymi kotami :201461 ) W takim razie bardzo chętnie się pojawię! :) Będzie mi bardzo miło. Tak, chyba muszę im dać trochę czasu. Za wszystkie te przekochane koty trzymam mocno kciuki :)

Aiden

 
Posty: 41
Od: Czw paź 01, 2015 21:23

Post » Nie paź 25, 2015 22:37 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Odkurzacz schowałam do schowka (odkurzacz od Anetki).
Mam jeszcze prośbę, żeby zerknąć jutro na Pati, miała dziś duży i twardawy brzuszek, żeby zobaczyć jak będzie jutro. Zapomniałam wcześniej o tym napisać.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto paź 27, 2015 8:16 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Dyżur spokojny
Dzięki Martynie za pomoc :201494

Kubuś rwie się na ogólny - ale go za bardzo nie puszczałam jeszcze - wyszedł na chwilę tylko.

Było nasikane na wózku obok kuchni - ale takie zaschnięte już więc nie wiem czy to z wczoraj, przedwczoraj czy z soboty.

Sugar była wczoraj na badaniu krwi - niestety - nic kompletnie nie je i tylko śpi cały czas :( Kupy nie zrobiła, choć miała lewatywę bo w środku chyba coś zalega i brzuszek jest trochę bolesny. Siusia do kuwety. Dzis po pracy z nią pojadę - proszę - trzymajcie kciuki bo bardzo się o nią boję :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 27, 2015 8:25 Re: Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

ojej, trzymam mocno kciuki :ok: :ok:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości