Koty Patmola

[jozefina1970]

no, tyle, że nie sa wtedy na parze.

I nie mają tylu składników i witamin co gotowane na parze... Wiecie, że mnie już z wody kompletnie nie smakują ziemniaki i inne?
Patmol, ja wszystko improwizuję... Od zawsze. Nie dla mnie gotowanie z przepisów. Nie mam żadnych podstaw

[Patmol]

nie byłoby problemu gdybym gotowała tylko dla siebie
bo nie jestem wymagającą wcale
ale

[jozefina1970]

nie byłoby problemu gdybym gotowała tylko dla siebie
bo nie jestem wymagającą wcale
ale

Prawda, o tym nie pomyślałam. Ja gotuje dla siebie, no, czasami dla kogoś ale bardzo rzadko.

[Patmol]

Bardzo mnie fascynuje żywokost -dużo go rośnie nad rzeką, a Młoda często ma siniaki ostatnio sobie łokieć rozwaliła
wiem o alkaloidach i wpływie na wątrobie i płuca.
no ale. w liściach tego mniej, no i zewnętrznie można
szkoda mi jednak zrywać bo piękny , a nie za bardzo mam gdzie suszyć
najlepiej byłoby macerat od razu zrobić -ale właśnie maceratu to nigdy jeszcze nie robiłam i coś zawsze wydaje mi się to trudne

glistnika ziele suszyłam w piekarniku
i coś źle zrobiłam, bo po włożeniu do szklanych słoików -i sprawdzeniu po jakimś czasie (był mi potrzebny) -okazało się, że spleśniał odrobinę -czyli się nie nadaje
szkoda, bo bardzo dla mnie skuteczny w sytuacjach nagłych był glistnik -korzystałam jak rósł i kwitł, bo wtedy był łatwo rozpoznawalny i piękne miał kwiaty na bukiety
za wcześnie zapakowałam w słoiki? za słabo wysuszyłam?

te same alkaloidy co występują w żywokoście (alkaloidy pirolizydynowe) , występują tez w ogóreczniku i w żmijowcu
żmijowca kwiaty latem jadam , chociaz nie w nadmiarze (i koty lubią )
a ogórecznik jest pyszny i odwagi dodaje

tutaj ciekawie http://rozanski.li/?p=172
kwiaty żywokostu tez można zjeść ,a nawet jednego nie zjadłam na spróbowanie

[morelowa]

Ale i tak gotując kartofelki w wodzie pod spodem, gotuję je w mundurkach. A wszystko w garze parowym sie nie zmieści.

Lubię zioła - stosować i wiedzieć, ale ponieważ nie mam ich w okolicy takiej, żeby można zbierać czy choćby podziwiać to sobie odpuszczam. Szukam - w necie - jak potrzebuję na konkretną sprawę.

Też nie umiem gotować i raczej mi sie nie chce. Ale 'utrzeć coś z czymś' jakoś jest dla mnie oczywiste Utrzeć to utrzeć. Nie ważne czym i w czym - ja w czasach przed mikserowo-blenderowych robiłam to drewnianą pałka w makutrze/misce. Teraz w razie sernika np., w misce blenderem, nie przejmując się 'że do białości' i takie tam inne wydziwiania.

Patmol, o której Ty wstajesz, że zdążasz to wszystkie kanapki i sałatki??

[Patmol]

o 5 rano
kiedyś miałam makutrę,i taką drewniana pałkę o w tym się ucierało , ale to przed dziećmi jednak było
może powinnam znowu kupić a może lepiej składać na robota do wyrabiania?

wczoraj nam okno taki pan obrabiał i musiałam koty pilnować i ani placków ani sałatki nie zrobiłam
tylko mięso z warzywami upiekłam w takich workach do pieczenia -całkiem fajne te worki

dostałam znowu punkty do empiku, ale teraz takie internetowe
do płacenia za zamawiane książki przez internet -ale nie przeszkadza mi to, bo i tak zawsze zamawiam -bo te zamawiane mają tańsze niż w sklepie
-więc sobie zamówiłam "boginie", a resztę zostawię na podręczniki dla Młodego na przyszły rok do gimnazjum
(i jeszcze mu brakuje drugich części na ten rok i Młoda tez mówiła, że coś tam jej potrzebne jest jeszcze w tym empiku) i ewentualnie Młodej (wybiera się na studia -może coś jej będzie potrzebne i może to będzie w empiku)

bo punkty mają ważność tym razem do 16 października 2016, czyli spokojnie mogą czekać na przyszły rok szkolny

i jeszcze mi się marzy jakiś dobry podręcznik do botaniki (morfonologia i systematyka) bo podstaw niestety nie mam w tym zakresie
czas się poduczyć
taki sobie wybrałam (myślę, że dam radę powolutku go przeczytać, pożyczyłam w bibliotece -żeby zobaczyć jak to brzmi i wygląda, ale za duzo tam tego na czas wypożyczenia z biblioteki -to na rok czytania albo dłużej ) http://olx.pl/oferta/botanika-a-j-szwey ... bGA7w.html
znalazłam na OLX w lepszej cenie niź w empiku (połowa ceny za książki, no ale wysłałam zapytanie ile z wysyłką-pewnie już wtedy cena nie będzie taka korzystna) , ale dzisiaj wypatrzyłam te punkty, bo one są wprowadzane przez takie specjalne konto na które rzadko wchodzę -bo dużo wchodzenia, a przeważnie nic tam nie ma -raz, dwa razy w roku coś rzucą
no i chyba teraz bardziej mi się opłaca kupić drożej, ale za punkty

edit i w końcu nie zamówiłam
bo mnie wyrzuca z punktu odbioru w Legnicy -a jest tylko jeden że chwilowo zablokowany
a nie będę zamawiać z kurierem bo 11 zł drożej może w poniedziałek odblokują

[Patmol]

tak sporządniałam że może to już nie ja jestem
może mnie kosmici podmienili
jak w zonie astronauty

Młodemu robię do szkoły codziennie dwa pudełeczka (lunch boxy ale takie lunch boxy z marketu, plastikowe i zamykane porządnie)
jedno z gruszkami, a drugie czerwoną papryka
mówi, że może nie byc kanapek -ale gruszki i papryka koniecznie

Młodej tak podobnie, ale konkretniej
dzisiaj dostała pudełko sałatki na bazie kaszy jaglanej (+ różne rzeczy jak brukselka i pieczarki i papryka)
a w drugim pudełku placki dyniowo marchewkowe z serkiem feta i pomidorem , + surowa papryka w paseczkach
i była trochę zawiedziona, że ma dla niej pudełka z pokrojonymi gruszkami -ale juz nie mam więcej dobrze zamykanych pudełek
dałam jej trzy umyte jabłka

kupiłam dynię muscat -wygląda jak gekon, wszyscy w domu mnie sie pytali czy ona jest jadalna -bo położyłam na stole
no przecież że jadalna
do ozdoby bym kupowała?

super smaczna i mocno pomarańczowa
zrobiłam kilka placków na słodko , z cynamonem i marchewką -doskonałe jak dla mnie
i dużo placków z marchewką, serkiem feta i pomidorami dla Młodej do szkoły (tez trochę na kolację)

i mam dobra koncepcje na wpychanie zwierzakom suplementów
mieszam mielone mięso i suplementy z puszką tuńczyka Smillli
i psy i koty wciągają i wylizują miski
nawet moja Caillou je

[morelowa]

Hmm... jak gekon?? Chyba , bo śliczne jedne i drugie
Parę lat temu kupowałam jeszcze i muskat, i różne inne, ale już nie mam siły, żeby je pociąć, obrać, pokroić , a nie chcę używać w mieszkaniu siekiery.
Kupuję hokkaido i makaronową, która jest jeszcze łatwiejsza do obróbki, ale za to nie na wszystko się nadaje.

[Patmol]

ja kupuje takie większe od Hokkaido, ale podobne (justynka? wTesco pisze przy nich "dynia" a na targu pani ne wie jak się nazywają poszczególne dynie, małe to Hokkaido, ale te większe -nie ma pojęcia, no -dynie po prostu. Wszystkie na targu na stoisku takim z dyniami są po 2 zł za 1kg, wiec cena całkiem rozsądna. W tesco są po 3 zł za kilogram i bardzo duży wybór -ludzie jakoś mało kupują dynie
, w biedronce tez po 2 zł z kilogram ale dynie sa tylko Hokkaido i to takie jakieś badziewiaste )

ostatnio kupiłam tą muscat właśnie w tesco - miała jakieś 3 kg

normalnie nożem pokroiłam na takie większe kostki, jak podwójny serek feta, i obrałam i wrzuciłam do maszynki elektrycznej, która zrobiła z kostek wiórki
w ogóle siły nie używałam do tego siły -tylko inteligencję

z makaronowej zrobię placki?

[morelowa]

Widocznie mam braki w inteligencji

Placki pewnie zrobisz - nie próbowałam, bo łatwiej z sosem czy innym serem.
Te takie 'inne ' dynie są wszędzie; mają taki dłuższy ogonek i nikt nie wie jak się nazywają. Ale są twarde i nie robią na mnie zachęcającego wrażenia.
Z tą http://ogrodwarzywny.blogspot.com/2014/ ... zmowa.html się dziś spotkałam, ale miałam za daleko do niesienia, choć nie była bardzo duża.

[Patmol]

te inne tez fajne -ja kupuje takie ok 3 kg -smaczne są

wczoraj znowu robiłam placki dyniowe -uwielbiam je
dużo dyni muscat (duże wiórki)+trochę marchewki/selera (duże wiórki) +dużo cynamonu+troszkę cukru+ mąka + jajko
i smażyć na oleju
i mogę je jeść bez końca

psy tez je uwielbiają i trzeba pilnować bardzo bo Sweetie prawie na stół wchodzi, żeby placka dyniowego sięgnąć
wczoraj kupiłam następną muscat -taką bardzo piaskową -podobno te piaskowe sa bardziej dojrzałe, ale nie sprawdzałam jej jeszcze -czeka
dzisiaj mam w planie pociąć ją w plastry, posypać przyprawami i upiec

koty wczoraj dostały najpierw samą surową wątróbkę -zjadły z apetytem
a potem, mielone mięso z suplementami i ze Smillą tuńczykiem -tez pyszne według nich
ale najbardziej lubią jednak całe kawałki mięsa z kośćmi -bo wtedy dłużej jedzą i to jedzenie jest dla nich przyjemne
a zmielone -to kilkanaście mlaśnięć i wszystko

[Patmol]

takie fajne znalazłam http://glosujemydlazwierzat.pl/

[jozefina1970]

Wysyłam dzisiaj te roślinki, przepraszam, że tak późno ale mam kociokwik. Mam nadzieję, że dojdą w niezłym stanie. Wrzuć je po prostu do doniczki z ziemią, na wierzch. Po parę, bo się rozrastają

[morelowa]

takie fajne znalazłam http://glosujemydlazwierzat.pl/

No, fajne fakt. Nie ma pewnie wszystkich, ale i tak brakowało mi konkretnej strony w sprawie. Partia, na którą mam zamiar głosować, już jakiś czas temu , chyba na fb, ogłosiła , że wśród nich nie ma myśliwych. A może to była tylko lista, którzy nie są... Może sprawdzę.

[MalgWroclaw]

super, ale nie wszyscy byli "w ostatniej kadencji Parlamentu". Bo - na szczęście! - nie wszyscy kandydują ponownie! (kandydowanie = opowiedzenie za wszystkim, co podpada wyborcom, również za opieką nad zwierzętami)