Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
asia2 pisze:U nas kiepsko:(
Maluszek w środę dostał goraczki 41,8 stopnia , wręcz niezbijalnej. Trzymała go z małymi przerwami cała noc i dzień następny. Tej nocy znów urosła do 41 stopni. Wczoraj byliśmy u doktor , dostał lidium , antybiotyk unidox pozostawiony, kroplówki , tolfedyna. Malec leży caly czas, nie może chodzić tak go bolą kostki, maksymalna kulawizna na wszystkie kończyny. Leży na mięciutkim od wczoraj po godz. 17 prawie w jednej pozycji. Jak go nie przekręce, nie poruszę to tak zostaje. Siusiu robi leżąc a do kuwety go zanoszę.Na szćzęście na razie je , choć nie wiele ale jednak. Dopajam go bo woda jest beeee. W sobotę powtórka lidium. Nie podawalm tego nigdy. W poczekalni spotkalam dziewczynę,ktora to zachwalała a tak jak ja prowadzi DT. Oby udalo siłę maluchowi.
I oczywiście kilka słów o Kubie. Do wizyty u weta mam jeszcze trochę czasu i martwi mnie to bo Kuba nie wygląda dobrze i w głowie mu się kręci , ma chwiejny chód , wiecej spi.
Bies po 4 tygodniach antybiotyku i po dwóch dniach ostrej dawki encortolonu ma się lepiej. Uzyskał cialko i sierść wygląda lepiej. Tylko ja już nie mam argumentów za tym by bez przeszkód podać mu steryd a kroi i mi się dłuuuuugie podawanie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 202 gości