Opera i Oda jadą pod koniec przyszłego tygodnia, najpóżniej w poniedziałek
Szarańczaki rosną jak na drożdżach i energia je rozpiera na całego. Dzisiaj wpadły w taki bojowy nastrój, że Hassan ugryzł Morion w ucho. Mała darła się w niebo głosy a ten sadysta ugryzł i trzymał. Nawet mnie się dzisiaj oberwało - podziurkował mi palec

W sumie imię do czegos zobowiązuje
A tak na serio powodem szału były piórka na patyczku i wędka z piórkami - prezenty od ciotek.
Ciotki pokupowały a na pierwszy ogień poszedł niewinny

Generalnie był szał, polowanie, zagryzanie piórek, wielkie warczenie i rozszarpywanie. Polowanie na całego i w oczach szarańczaków jak najbardziej udane
Ciągle szukam kogos kto mógłby sprawdzic domek na Traugutta w Krakowie dla Onyksa
Ponieważ kupy zdarzają się takie sobie, lekarki zdecydowały, że jednak przeleczymy maluchy i starszaki. Od poniedziałku zaczynamy aplikować Bactrim, który ma wybić ewentualnych gości na gapę
W związku z czym w poniedziałek, środę i piątek w lecznicy będzie wielkie sprzątanie. Będziemy dezynfekowały wszystko, zmieniały posłanka i myły kuwety, żeby pozbyć się pierwotniaków ze środowiska
Opera i Oda dostały od Gabinetu Amicus 150 zł

Skończyły im się pieniążki na koncie koteczek a Panie doktorki uzbierały do puszki troszkę pieniążków dla biedaków i tym oto sposobem konto naszych krówek zostało doładowane
Mam masę zdjęć z dzisiaj i zraz postaram się je ogarnąć i pokazać wszystkim nasze gremlinki
