Aniu nic się nie denerwuj....widzę, że schemat z osfajania mojego krówka powtarza się dokładnie u Ciebie....u mnie też na początku nie było kupy w kuwecie przez 24h, a jedzenie pozostawało nietknięte....to ze stresu....daj jej trochę czasu to się przełamie

głód wygra w końcu

mój Ptaś też na początku baaaardzo płakał (zwłaszcza w nocy), dawał się dotykać i mrużył oczka....a teraz zaczyna mruczeć jak tylko na niego spojrzę

co do eksploracji pokoju....Ptaś odważył się dopiero po 3 czy 4 dniach wyściubić nos (również obrał miejsce strategiczne za kanapą

) i to dopiero w nocy...
także NIC się nie martw - wszystko postępuje dobrze

jak tak dalej pójdzie to za tydzień będziesz miała małą mruczącą siostrunie Ptasia
strasznie mnie martwi, że druga dziewczyna się zgubiła

trzymam kciuki, żeby wróciła
ps. próbujemy coś załatwiać z darmową sterylką? tylko ja mogę zadzwonić do gminy dopiero jutro i ew. się czegoś dowiedzieć....