Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wczoraj w godzinach wieczornych zgłosiła się do naszej przychodni wet. jedna z karmicielek bezdomnych kotów na ul. Kiwerskiego na Kalinowszczyźnie. Roztrzęsiona kobieta poinformowała nas, że jeden z jej podopiecznych kociaków leży martwy z rozbitą głową na murku ogrodzeniowym obok kociego domku . Domek przetrwał, jest solidnie ogrodzony metalowym płotem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 112 gości