Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Dziś po powrocie z lecznicy dałam Kubusiowi całą puszkę gourmeta przygotowaną przez Julię - i Kubuś zaczął sam z siebie jeść - może załapie w końcu.

super

jadł mi z ręki bardzo łapczywie, a skoro to co miał postawione było nie ruszone więc musiał być baaardzo głodny, a skoro Gourmety mu smakują to jednym go karmcie na dyżurze najlepiej właśnie z ręki a drugiego wychodząc mu zostawcie

suche chrupki chyba mu nie smakują kompletnie

albo go boli pysio i dlatego ich nie je

Kciuki za Kubusia.

Kubuś je wtedy, kiedy człowiek z nim jest i go mizia. W niedzielę miałam do niego kilka podejść, za każdym razem trochę zjadał, ale musiałam go najpierw pogłaskać, pogadać do niego przez kilka minut, w sumie to z pól godziny spędziłam na towarzyszeniu przy jedzeniu jemu i Frani. I rzeczywiście on nie je chrupek, może to przez katar, a może coś mu się dzieje w pyszczku. Może warto, żeby mu jutro wet zajrzał do paszczy i zęby obejrzał?

Zęby są bezwzglęnie do zrobienia - to wiemy - ale najpierw trzeba się uporać z infekcją i dac chwilkę na aklimatyzację

Jak mu katar przejdzie to może i apetyt będzie większy. Oby :ok:

Ponawiam prośbę o sfocenie przy okazji Pati :oops:

opisówkę jej już mam, ale nie mam ładnych fot, moje z tel.do niczego się nie nadają :roll:

w sobotę sama jej cyknę, ale gdyby ktoś ją do soboty obfocił, będę baaaardzo wdzięczna :wink:

Kubuś będzie ogarnięty, to moje oczko w głowie chociaż jeszcze go nie widziałem na żywo, razem z Sugar.
Wezmę aparat dzisiaj.

wtorek (27.10) - Krystian i Ania

Dyżury:

wtorek (13.10) - kociarkowaaa
środa (14.10) - Krystian i Ania
czwartek (15.10) - pyma
piątek (16.10) - Pinezkowa
sobota (17.10) - Pietraszka
niedziela (18.10) - atla
poniedziałek (19.10) - pandap
wtorek (20.10) - Pietraszka
środa (21.10) - mgska
czwartek (22.10) - kociarkowaaa
piątek (23.10) - Pinezkowa
sobota (24.10) - pyma
niedziela (25.10) - Pietraszka
poniedziałek (26.10) - Duszek 686
wtorek (27.10) - Krystian i Ania

Krystian dopiero była prośba do kociarkowej Julii by nie powielać rozpiski dyżurów, bo się robi zamieszanie, Iza Pyma tego pilnuje :ok:

wpisujcie tylko datę sojego dyżuru :ok:

edit: a jak uda wam się obfocić "moją" Pati to baaaaaardzo będę wdzięczna :mrgreen:

Dobra, sorki nie doczytałem ... odprawiłem rytuał chłosty w gołe pięty na samym sobie za to niedopatrzenie :mrgreen:

A teraz

Dyżur spokojny jak dawno nie było. Mały pawik na ogólnym.
Kociaki wszystko albo prawie wszystko pożarły.
Kubuś ... to kawał byka, spodziewałem się dużego kocura ale jest większy do Witunia !!
Kupy nie było ale było sporo sikańska. Ze szpitalikowych spraw, dziewczyny mokre wyjadły prawie do zera, a suche było opróżnione całe. U Kubusia Było dużo suchego i sporo mokrego. Trochę go nakarmiłem paluchem na siłę, później sam jadł z miseczki. Po zastrzyku dostał chrupasy w nagrodę i zjadł je ochoczo !!
Wszystko ogarnięte w/g przykazań.

Co do kaloryferów, zimne tyko na ogólnym reszta lekko ciepła. Ale ... podejrzewam, że te dwa na ogólnym są zapowietrzone. Wszystkie jak patrzyłem po rurach doprowadzających są podpięte do jednego układu, a tylko dwa zimne. Tzn. przy zaworach są ciepłe ale reszta zimna.
Jeżeli macie telefon do administracji, czy jakiegoś magika konserwatora to zadzwonicie, żeby łaskawie przyszli i je odpowietrzyli. Ja mam taki klucz w domu i postaram się w piątek od rana podjechać jeżeli nikt z administracji nie przyjdzie.

Aha i jeszcze jedno. Pazury kocie. Dzisiaj Kubuś był tak rozmiziany, że drapnął Anię. Głęboko ale w gruncie rzeczy nic się nie stało. Czy nie ma możliwości, jak jesteście u weta obcinać im pazurów ?? I tak, każdy kot, który przychodzi do kociarni ma przegląd u weta?

Jak jeździliśmy z Gabi do Ewy nie było problemu, wystarczyło wspomnieć.

A może jakaś akcja "PAZUR" ??

PATI ...

SUGAR ...

Balbina...

Ptyś...

Alicja...

Kubuś...

Frania...

Agacia była dzisiaj nieuchwytna ...

a to ja się jeszcze dopytam: kiedy można Pati wypuścić na salony? bo ona już chyba po dwutygodniowej kwarantannie... czy mogę ją w piątek puścić luzem po szpitaliku?

(zdjęcia cudne! mam nadzieję, że pięty po samobiczowaniu nie spuchły zanadto :mrgreen:

)

Agatka - Pati i Kubuś przyjechali w sobotę ze schroniska - to w szpitaliku w klatkach koniecznie jeszcze do tydzień muszą siedzieć - do następnej soboty włącznie. Dadzą radę - ale Kubusia to chyba jednak dziś trzeba będzie pokazać Pani Doktor

Dzięki Krystian za fotki

Do tych kaloryferów - jak się nie poprawi to chyba będziemy musieli kogoś zawołać w takim razie :roll:

Anetka Pati nie jest ze schroniska tylko z działek

to kotka z maila, zaszczepiona 2 tygodnie temu :twisted:

Krystia wielkie dzięki za fotki :mrgreen:

no też własnie pytam, skoro Pati jest zaszczepiona i po kwarantannie i przyjechała do nas w poniedziałek, to czy jutro już może połazić luzem po szpitaliku, czy jeszcze musi siedzieć?
Kubuś i Frnaczeska wiem, że mają bezwzględny zakaz i swoje łopatki :mrgreen:

Jesooo - ja mam chyba jakąś pomroczność jasną czy jak :twisted:

Przepraszam Dziewczyny.
To przez to imię...
Pati to była taka kochana burania z nowotrworem listwy mlecznej ze schroniska - parę lat temu to było, ale imię zawsze będzie mi się z nią kojarzyć

Dziś porozmawiam z Panią Dr czy można juz czarna gwiazdę wypuscić - to wieczorkiem napiszę

Dyżury:

czwartek (15.10) - pyma
piątek (16.10) - Pinezkowa
sobota (17.10) - Pietraszka
niedziela (18.10) - atla
poniedziałek (19.10) - pandap
wtorek (20.10) - Pietraszka
środa (21.10) - mgska
czwartek (22.10) - kociarkowaaa
piątek (23.10) - Pinezkowa
sobota (24.10) - pyma
niedziela (25.10) - Pietraszka
poniedziałek (26.10) - Duszek 686
wtorek (27.10) - Krystian i Ania
środa (28.10) -
czwartek (29.10) -

Dziś byłam na chwilkę tylko - Iza może napisze więcej
Kubuś oczywiście nie zrobił nic poza sikami - więc Iza zabrała go dziś do lekarza - nie wiem co i jak - Iza na pewno napisze, ale pewnie już jutro dopiero.
Kubuś oczka dziś miał już cudne - znaaaacznie lepsze niż w poniedziałek, humor i samopoczucie też chyba dużo lepsze .
Robi taki sajgon w kuwecie, że dziś dałyśmy mu krytą - a tę z jego klatki zalałyśmy virkonem.

Pati dziś dostała tabletkę na odrobaczenie - więc niech jeszcze posiedzi w klatce parę dni - zobaczymy czy nie przyniosła jakiś robali.
Fajna jest kotunia bardzo - grzeczniutka, milusia - super kicia

Alicję wypuściłyśmy na ogólny - zobaczymy, jak się tam odnajduje - możecie wszystkim dawać suchego alergenica

W małym pokoju Iza włączyła lampę UV - jak będzie wracać z Kubusiem - ma ją wyłączyć.

Iza przywiozłą dziś surowego kurczaka - i szał był taki, że na wyścigi pałaszowali - Kubuś też :ok:

Z Kubusia jedzeniem nadal kiepsko - suche nieruszone, mokre jednak zjedzone było sporo całkiem - dziś kurczaczkiem dopakował - może

Sugar tęskni za ludźmi - ale sierść robi jej się łądniejsza troszkę :ok:

a

Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum