Jesteśmy śliczne i grzeczne szukamy DS. Hektor i Beti

[Nelly]

W piątek trafiły do mnie dwa maluchy, rodzeństwo.
Były prośby "niech ktoś jak najszybciej przygarnie koty, które przebywają na terenie Zakładów bo w każdej chwili stanie się kolejne nieszczęście... ". Bo coraz zimniej, bo koty zaczęły wchodzić pod samochody - które tu bez przerwy wjeżdżają i wyjeżdżają, bo w każdej chwili stanie się kolejna tragedia, której chcemy uniknąć, a kotów nikt tutaj nie chce zabrać".
Czasami tak jest, że postępujemy wbrew rozsądkowi - szczególnie jeśli chodzi o koty, prawda?
No więc rozum mówił mi COŚ wyraźnie ale go nie posłuchałam Posłuchałam
Nie powinnam, no nie powinnam z różnych względów sytuacyjnych, czasowych też i niestety finansowych.
Od niedawna dokarmiam też 2 koty wolno żyjące, podwórkowce, które się u nas pojawiły i jestem właśnie w trakcie organizowania im pomieszczenia, "własnej piwniczki"
Mąż co prawda jeszcze ze mną rozmawia ale coś w ten weekend mniej...

No to tak nakreśliłam sytuację a teraz wracam do sedna sprawy.
A sednem są dwa koteczki chłopczyk i dziewczynka, rodzeństwo, które dostało ode mnie imiona Hektor i Beti (Betinka)
Mają tak wg. mnie ok 4 miesiące. W uszach mają wiadomo co, w brzuszkach mają wiadomo co (wielkie mają te brzuszki:( ).
Tak, że trzeba leczyć świerzb, odrobaczać, zaszczepić i już będą gotowe do brania
Są naprawdę słodzinki, w życiu się nie spodziewałam, że będą takie. Spodziewałam się dzikiej dziczy a to miziaki normalnie

Nic tylko brać i kochać!
Jest już kolejka chętnych???
Nie ma?
No to piszę dalej dla zachęty.

Beti jest calutka czarna i sporo mniejsza od brata. Hertor jest uroczym pingwinkiem. Beti jest spokojniejsza, delikatniejsza a z Hektora zapowiada się wspaniały koci facet! Lubi dobrze i dużo zjeść, lubi solidne porcje mizianek, potem spanko. Lubi zwiedzanie dolnych i górych (niestety) rejonów pomieszczeń no w końcu musi wiedzieć co, gdzie i jak. Dziś mnie ugniatał po brzuchu
Fotka kiepska postaram się o lepsze


No to tak tyle na dziś
Jest ktoś chętny na kotecki?

[Sihaja]

Heeej

[Nelly]

Heeej

Czeeeść
Koteczka?

[Sihaja]

Na razie mi moja trójca wystarczy Ale pokibicuję za dobry domek

[Nelly]

Koteczki mają się dobrze, walczymy ze świerzbem, apetyciki dopisują. Aż za bardzo . Co ciekawe dużo mniejsza Betinka je więcej niż brat. Więcej i szybciej.
Tak sobie myślę, że odbija sobie może to co niedojadła "na wolności" gdzie bystrzejszy, szybszy i silniejszy brat pewnie jej siłą rzeczy podbierał "lwią część".

Najgorsze jest jeszcze to, że ja bym im chciała znaleźć wspólny domek
Są tak ze sobą zżyte, wiele rzeczy robią razem. Najfajniej jak idą do kibelka też w dwójkę (niekiedy) i jest kolejka Jedno siedzi pod kuwetą i czeka aż tamto skończy
Razem lubią spać, albo blisko siebie na przykład na obu końcach kanapy, czy komody.
No słodziaki są, mruczki wielkie, lubią być brane na ręce, kolana, głaskane. Ale trochę bardziej lubi to Betinka, co jest dla mnie trochę nowością bo z zasady wolę kocich facetów gdyż uważam, że są mniej skomplikowani od kotek. W każdym razie ja tak trafiam. Kotki są humorzaste, mają swoje tam... "jak baby" Może to się zmieni jak podrosną ale na razie to jest superaśna koteczka.



A ta fotka była zrobiona w dniu przybycia małych do nas
Estian pokazał co myśli o tym wszystkim, już się spakował.


Podobnie myśli mąż Nie spakował się jeszcze ale kto to wie co będzie...?
Uspokajam, że znajdę dom dla nich, na pewno. I znajdę! Tylko jeszcze nie mówiłam, że chciałabym żeby poszły razem... A czas leci one takie malutkie już nie są. No ale najpierw muszę je wyleczyć i zaszczepić.

[kalair]

Ooo, to tu wątek jest, to trzeba pilnować, i podnosić, żeby się maluszki rozreklamowały!
Estianek wie, co robi, nie będzie się dzielił Dużą!

[Nelly]

Ooo, to tu wątek jest, to trzeba pilnować, i podnosić, żeby się maluszki rozreklamowały!
Estianek wie, co robi, nie będzie się dzielił Dużą!

Witam skarbie na wątku HiB
Estian był bardzo zazdrosny, b a r d z o - dużo by pisać już troszkę mniej jakby. I nigdy się tak nie czulił do mnie jak teraz Jak miałam na rękach małego to pchał się na siłę, że on też chce, bez małego w pobliżu też tyle czułości potrzebuje że szok i dopomina się nachalnie - no nie spodziewałam się takich reakcji. Różne rzeczy, strasznie chce jeść to co one dostają - i je - choć przedtem nie ruszył tego (np. mięso z kurczaka). No ale lepiej że jest zazdrosny w ten sposób niżby miał się obrazić czy jakoś przeżywać wewnętrznie

[kalair]

Dobry maluszki! Jak się mają na dzisiaj?
O, to Estianek jak Lafcia! Wystarczy, że przemawiam słodko do jakiegoś koteczka, a ta już jest przy mnie i się pcha z barankami.

[Meteorolog1]

Fajne koteczki.

[Nelly]

Dobry maluszki! Jak się mają na dzisiaj?
O, to Estianek jak Lafcia! Wystarczy, że przemawiam słodko do jakiegoś koteczka, a ta już jest przy mnie i się pcha z barankami.

Mają się bardzo dobrze Rozrabiają rano i wieczorem - biegi, podgryzanki i "fruwanie" po mieszkaniu - a w ciągu dnia są grzeczne
Małż mówi o nich "twoje koty" Bo są wspólne "nasze" i "moje".
Niestety nie chcą zaakceptować drzwiczek w kuwecie. Założyłam wczoraj, pokazywałam o co chodzi no ale rano było w pokoju nasiusiane i na korytarzu nakupkane. Może jeszcze czas na drzwiczki, boją się wchodzić i wychodzić.
Poczekamy.

[Nelly]

Fajne koteczki.

Koteczki dziękują za miłe słowo

[Nelly]

Dekoracja


Spanko wylegiwanko

[Nelly]

Kotki jedzą za trzech Nadal leczymy świerzb, a Mała Czarna ma jakieś robale, których nie mogę na razie wytłuc. Trzeba odwiedzić ponownie weta. Trochę poczytałam o robalach bo myślałam, że to tasiemiec ale tasiemiec okazuje się inaczej się ujawnia (nie miałam do czynienia jeszcze).
No i Mała miewa biegunkowe kupki nadal a apetyt ogroomny, trochę nienaturalny wręcz więc do tasiemca niby by pasowało, no ale nie, raczej to nie to.
Nie są już tak nierozłączne jak początkowo Śpią koło siebie niekiedy ale już nie wtulone. I każdy zaczyna żyć swoim życiem
Wspólna fotka ale zainsenizowana


Wątek muszę prosić, żeby przeniesiony został na Kociarnię, ale najpierw trzeba towarzystwo doprowadzić do porządku, do końca.
Ładnej fotki Małej Czarnej nie umiem zrobić, dziesiątki prób za mną

[ewar]

One są po prostu CUDNE

[Nelly]

One są po prostu CUDNE

One bardzo dziękują za miłe słowa