Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 10, 2015 13:30 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

I ja jestem :D
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 10, 2015 15:32 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Dziękuję Wam że jesteście ,dziękuję bardzo ,nawet pewnie nie wiecie ile Wasza obecność dla mnie znaczy :oops:
:1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2015 15:47 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

To my dziękujemy Dorotko ze jesteś taka cudowna osoba z wielkim i pojemnym sercem :1luvu:

Z dobrych wieści, moje doczekały się siatki w oknie, dzisiaj nam Pan zamontował. :D
Miała być w tamtym miesiącu ale ze względu na koszty lecznia Kali przesunełam na dzisiaj.
Kali dalej chora ale walczymy, dodali jej sterydy bo przeciwbólowe trzeba było odstawić.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 10, 2015 17:09 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Jestem i ja :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob paź 10, 2015 20:09 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Buziaki dla Kleszczusia i reszty Ferajny! :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk


Post » Sob paź 10, 2015 21:01 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

:1luvu: Witamy wieczornie :201461
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Sob paź 10, 2015 21:22 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

:1luvu:
Dziś łapanie na Łopuszańskiej ,jeden do kastracji ,jedna po :wink: jutro powtórka.
Podobno ktoś podrzucił kociaki pod cmentarz :? dzwoniła karmicielka , jutro podlecę zobaczyć .

Powinnam zaszczepić dzikawkę ,może jutro mi się uda.

Teraz się wygrzewam ,bo lekko podmarzłam ,strasznie szybko zrobiło się zimno :|
Futrzaki okupują kaloryfer ,a w łóżku mnie :twisted:
Sunieczka do adopcji jest prze kochana ,na mój widok odstawia tańce indiańskie ,to jest najgorsze że zaufa ,pokocha ,a ja muszę ją oddać . :(
Dobrze że potencjalny domek naprawdę jest super.

Oj chyba czas zająć się domem ,a potem wskoczyć do łóżka :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2015 21:56 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Czy koty na Rosoła jeszcze tam są?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 10, 2015 22:35 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Marcelibu pisze:Czy koty na Rosoła jeszcze tam są?

Czy koty na Rosoła to nie wiem, ale my jesteśmy po przerwie. :oops:

Obrazek
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 11, 2015 6:32 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

witam w nowym wąteczku :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 11, 2015 8:58 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Słupek pisze:
Marcelibu pisze:Czy koty na Rosoła jeszcze tam są?

Czy koty na Rosoła to nie wiem, ale my jesteśmy po przerwie. :oops:

Obrazek


o matuchnu kochana ,moja dziewczynka ,moje serduszko :placz: :placz: :placz:
Haniu :201494 :1luvu:
Monia ,koty na Rosoła są nadal ,nic nie możemy odebrać dopóki nie będzie Zochy ,bo jak się okazuje tylko Ona wie co jak i kiedy :roll:
Koty na sterylkę wozimy znów na odkażoną Popularną .

Słupku co się działo że tak długo Was nie było. :?:

U nas dziś dzień sądu ostatecznego ,czyli kąpiel białasów :wink:
Jutro dwie sterylki ,juz mi niedobrze :oops: :oops: :oops: ale teraz się już zbieram.
Miłej niedzieli :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 11, 2015 9:06 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Słupek pisze:
Marcelibu pisze:Czy koty na Rosoła jeszcze tam są?

Czy koty na Rosoła to nie wiem, ale my jesteśmy po przerwie. :oops:

Obrazek

Jaka ona piękna.. :1luvu: :love:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie paź 11, 2015 9:15 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

:1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 11, 2015 10:05 Re: Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

dorcia44 pisze:Słupku co się działo że tak długo Was nie było. :?:

:oops: :oops: :oops:

Rozpieszczałam Kumiczkę. :mrgreen:

A tak na poważnie - w skrócie: ogarnęłam dwie przeprowadzki w tym jedną po generalnym remoncie (Mamy, bo po śmierci Taty została sama w dość odległej nielubianej dzielnicy Gdańska - teraz jest bliżej nas i na osiedlu gdyńskim, na którym mieszka większośc naszej rodziny, i naszą, czyli moją, siostry i naszego stadka - to ta z generalnym remontem). Od stycznia trochę nam Mama sypnęła zdrowotnie, z tym, że nie jest to związane z tym, że nie przesadza się starych drzew, a z regeneracją organizmu po walce z chorobą Taty. No a poza tym - rozpieszczałam Kumiczka. Ostatnio Kumisi powiedziałam: "Córeczko, Ty się módl, żebym ja Ciebie przeżyła, bo nikt nie będzie miał tyle czasu, ochoty i cierpliwości, żeby się Tobą tak zajmować, jak ja."

Walczymy z nawracającym ocznym gronkowcem, poję "na żądanie" ze strzykawki, karmię z ręki, czeszę, myję oczy "na żądanie", tulę "na żądanie"... Dobrze, że na rencie jestem i czas głównie w domu, na łóżku spędzam, bo Kumiś jest wielce absorbująca. I przekochana. Jestem z siebie dumna, bo po dwóch latach (równo w sierpniu) wyszły wreszcie bardzo przyzwoite wyniki krwi - morfologia i biochemia. Zregenerowaliśmy wątrobę! Nerki w porządku! Ufff... Jonogram nie jest najlepszy, bo Kumiko ma za... dużo. Kilku ważnych pierwiastków w ma za dużo, ale to też ogarniemy. Waży prawie 4 kilogramy - tucz ręczny przynosi efekty i jest cudowną kotką. Nie lubi być na rękach, nie przychodzi na kolana, ale kładzie się na swojej poduszce obok mojej i wywala brzusio do kochania albo podstawia główkę i żąda, żeby już i natychmiast "robić nos", czyli jednym palcem głaskać wgłębienie między czółkiem i lusterkiem noska. Chyba jej się lepiej oddycha. Tyle w skrócie.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 140 gości