Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 05, 2015 15:39 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

:| ludzie potrafią być debilami na własne życzenie, ja zawsze jak listonosz puka czy "akwizytorzy" to ja mówie ze mam pitbulle i nie wpuszczam :kotek: (oczywiście nie mam nic do bullowatych bo uwielbiam bulteriery okropnie ale to tak działa na człowieka jak usłyszy coś z bulem to panika :lol: )
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon paź 05, 2015 15:46 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Jak wyszlam puscic zmywarke po obiedzie to M. mi mowi ze calkiem spoko sa.... ale ... jakos nie chce mi sie w to wierzyc. Zaladowalam zmywarke (aaaa jaki luksus!), odpalilam i wrocilam do kociambrow :) Dziewczyny siedza na parapecie i korzystaja ze sloneczka, Pixie siedzi na komodzie i wpatruje sie w drzwi.

zastanawia mnie ta moja Coco.... krotko lapna :) Zwroce na to uwage wetowi jak pojedziemy... moze tak po prostu ma ;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 05, 2015 15:59 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Oooo tak, zmywarka to jest fajna sprawa :mrgreen: ja tylko miski i garnki myje ręcznie :mrgreen: chociaż raz na jakis czas to i garnki piorę w zmywarce :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon paź 05, 2015 16:15 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Ja kocie miski myje recznie bo myje je przed kazdym posilkiem.
Garnki raczej w zmywarce bede myc bo wlasnie ze wszystkiego najbardziej nie lubie myc garnkow :D

Mega ciesze sie w szczegolnosci ze mam w cholere tzw bialego szkla. W bytomiu mialam pelno zaciekow... a tu... bajka.

Musimy sobie kieliszki do wina przywiezc z bytomia bo wczoraj pilismy winko ze szklanek takich do napojow :D

Ogolnie mase tego. Gadalam z M. moze jutro jednak skoczymy do weta, tylko trzeba dzisiaj skoczyc do bytomia po ich ksiazeczki :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 05, 2015 16:25 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Będziesz wiedziała kogo następnym razem nie zamawiać do czyszczenia rogówki (btw fajnie ją nazywasz, u mnie chodzi pod nazwą "narożnik" ;))

Coco rośnie, jest już prawie "nastolatka", a tak jak i u ludzi, nie wszystko równym tempem się powiększa. Stad mega duże uszy u młodzików i dłuuugie ogony, wydłużone pyszczki. Wyrówna się z wiekiem. Albo to jej osobniczy urok, tak jak pisała Jou, i już. Moja kocica miała garbaty nosek, nic w związku z tym złego jej się nie stało. Nie masz, co się przejmować każda drobnostką, którą zauważysz u kota.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto paź 06, 2015 7:38 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Cześć patchworki! Jak tam kolejna noc na większym swoim?:D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 06, 2015 9:04 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

:201461 :201461 :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto paź 06, 2015 15:26 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Hej

Ja dzisiaj w biegu. Od rana. Rano wstalam polecialam do sklepu zorientowac sie co tu w poblizu jest i jak to wyglada.
Potem pieklam babeczki bo ma tesciowa z babcia przyjsc popoludniu na kawe
Wrocilam zaczelam sprzatac ten kurz, zamiesc potraktowac na mokro. W miedzy czasie mama dzwonila no to musialam wysluchac... potem M. wrocil z kartonami z mieszkania bo zwiozl wiekszosc rzeczy kuchennych.... no to trzeba bylo znalezc temu miejsce...
Potem obiad, bo mielismy isc na sushi w ramach obiadu ale... no nie dalo rady bo juz za pozno... no to szybkie spagetti....
Dobrze chociaz ze nie musze tego zmywac. Leb mnie boli... zladlam tabletki nic nie dziala.

Koty sie usadowily z nami i kimaja.

Powiem wam zemam weazenie ze pixior jest tu szczesliwszy... biega, taki zywszy sie zrobil.... moze to moje ludzkie wrazenie... ale tak jak by tu bylo lepiej samemu niz tam bez Dixiego... no i tez wiekszy "dystans" czytajcie wiekszy spokoj od dziewczyn :) Choc czasem spia wtuleni i nie widac by mu to przeszkadzalo ale czasem fuknie na mala... taki urok chyba patchworkow :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto paź 06, 2015 15:39 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Taki urok patchworków - u mnie też sykanie słychać co dzień ;p Ale chyba musi być, bo by Tosia każdemu na łeb wlazła :)
To dobrze, że Pixiorowi bardziej się podoba, może też inna atmosfera jest na nowym. Współczuje zmęczenia, zalatany dzień na na koniec jeszcze goście... przyjdą?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 06, 2015 15:42 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

No tak, za chwile pewnie beda... niby sushi przelozone na kolacje ale czarno to widze bo po pristu jestem zmeeeeczona :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto paź 06, 2015 15:44 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Ja lubię zalatane dni, ale nie lubię jak na koniec mam mieć jeszcze gości ;)

To miłych odwiedzin :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 06, 2015 15:45 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

U mnie byloby jeszcze ok gdyby nie ta glowa... najchetniej bym poszla spac...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto paź 06, 2015 19:47 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Dopiero teraz się meldujemy :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 06, 2015 19:55 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Witaj Mary ;) Fajnie ze jestescie ;))

No u mnie juz po gosciach :) Tabletki zaczely dzialac i wracam do zycia.
Z wyjscia nici ale M. zamowil sushi do domu wiec moze jednak cos z tego wieczoru jednak bedzie :) Kociarnia spi na rogowce :) Wszyscy troje jeden obok drugiego :) Fajnie sie na nich patrzy :) kominek "swieci"... i tak ... czlowiek ma poczucie ze znalaz swoje miejsce na ziemi... gdyby nie doswiadczenia z kwietnia - czerwca... siedzi to w glowie i siedzac tu ... nie sposob o tym nie myslec... bo nie tak to mialo wygladac. Tu mial byc Pixie i DIXIE.... mial byc dwupak...

Cala ta radosc z mieszkania jest podszyta takim zalem... zalem ze nie ma z nami Dixiego. I strachem... z ktorym walcze... i staram sie nie poddawac temu, i nie pozwolic mu zapanowac nademna, choc jest to ciagla walka. Zastanawiam sie czy to minie... chcialabym znow normalnei zyc, bez strachu o bialaczke... o chorobe ktoregos kota... ze nagle mi znowu zostanie ktores z nich odebrane...

Oj chyba musze skonczyc ten post... bo to nie czas na takie przemyslenia... w koncu 3 rocznica slubu... ;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto paź 06, 2015 21:36 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Masz ten kominek?
Gratuluję rocznicy, wszystkiego najlepszego dla Was i dla koteczków :)
Co rodzina powiedziała o mieszkaniu?
Co do Dixie to rozumiem, tez to przeszłam. Tez łapie się na tym.żalu ze miało być inaczej, czasem mam wyrzuty ze mam Marysie i Tosie, że je kocham bo to tak jakbym szybko się pocieszyla po.Maciusiu a tak nie jest. Tylko Bóg wie jak bardzo bardzo pragnę przytulic mojego Maciusia ; ((((( aż łzy mi płyną. Ale nie mamy na to wpływu, to jest poza nami i nikt nie ma takiej mocy by zmienić życie i śmierć. A ponieważ nie mamy na to wpływu i szansy na odzyskanie naszych kotów to dalszy dom kolejnym, to nie ich wina a one też zasługują na ludzką nasza miłość. Nie tylko my to przeżywamy lecz każdy kto ma swoje małe zwierzątko obojętnie jakie.
Miłego wieczorku Wam życzę :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości