Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob paź 03, 2015 10:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mnie się też wydawało, że wziewna będzie mało inwazyjna. Widać nie ma stuprocentowo pewności nigdy. Raczej nie było innych czynników, które mogłyby tak pogorszyć wyniki. Może to jeszcze być początek końca po prostu.

Lotensin został odstawiony, ponieważ lekarz zbadał ciśnienie Maćkowi i okazało się być w normie. Mówił, że w takim wypadku w ogóle nie ma potrzeby podawać.

Teraz kot z kreatyniną 10 wsuwa miskę, aż mu się uszy trzęsą, a wcześniej bawił się z drugim kotem, więc na nic nie ma reguły.

Maciek domaga się wciąż mleka, krowiego niestety, innego nie chce. To jest absolutnie trucizna, czy w minimalnych ilościach można dać?

Muszę podkreślić, że gdyby nie Wy, gdyby nie forum, to już bym się z nim rok temu pożegnała. Dlatego jestem bardzo wdzięczna za wszystkie porady.

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 03, 2015 12:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam ponownie!
Chciałam podzielić się naszymi dalszymi losami.
Wczoraj odebrałam świeże wyniki mojej Loli, ku zdziwieniu wszystkich wskaźniki nerkowe super się obniżyły:)
Kreatynina z 2,5 do 1,3!
Mocznik nie był podwyższony ale w górnej granicy, teraz jest 35 mg/dl.

Niestety mimo podawania już od miesiąca Vetomune WBC jeszcze bardziej się obniżyły - 4,5 G/l.
HCT wciąż lekko podniesiony, mimo że robiłam jej kroplówki podskórne (przed badaniami nie robiłam aby wyniki były wiarygodne).
Na razie się mocno nie przejmujemy bo kot czuje się dobrze, już od dwóch tygodni dostaje Synulox, kontynuujemy jeszcze przed tydzień i powtórzymy posiew moczu.

Mam nadzieję, że te złe wyniki nerkowe były takie z powodu infekcji E coli i wszystko wróci do normy na dobre.
Dziękuję za wszystkie rady bo forum dużo mi pomogło (inaczej ślepo wierzyłabym pierwszemu wetowi że ma PNN i nawet posiewu nie robiła).
Zdrowia dla Waszych futrzaków !

olalolaa1

 
Posty: 33
Od: Sob maja 29, 2010 14:48

Post » Sob paź 03, 2015 13:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

MaAnia, odrobina mleka, zwłaszcza nie jest trucizną, zwłaszcza że u was najgorszy jest fosfor, a mleko zawiera go 2-3 razy mniej niż mięso w tej samej wadze.
Jedyny problem to uczulenie na zawartą w mleku laktozę, jeśli kot je ma (a ma gdzieś co czwarty) to nie może pić. Uczulenie przejawia się przede wszystkim biegunką. Jak kot nie jest jest uczulony, możesz dawać trochę
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 05, 2015 8:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Maciek dziękuje:)
Jeszcze muszę o Renagel zapytać: czy musi być podawany w kapsułce, by się dopiero w jelitach rozpuścił, czy nie ma takiej potrzeby? Czy mogę zmieszać tę 1/4 tabletki z wodą i podać strzykawką przed jedzeniem? Przepraszam, jeśli o oczywistości pytam, ale jest to dla mnie niejasne.

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2015 13:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Też się podepnę do tego pytania. I jeszcze czy można podać kotu kawałek tabletki Renagelu (przypadający na dany posiłek) w całości przed/w trakcie/po posiłku?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 05, 2015 15:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A ja mam pytanie odnośnie Biopronu Premium (czeskiego). Na tej stronie o zamiennikach Azodylu, podlinkowanej przez taizu była informacja, iż w naszym Biopronie jest 4,5 mld bakterii, z czego tylko ok. 45% przydatnych. Czy ktoś się orientuje jak jest w przypadku tego czeskiego? Dzięki uprzejmości beza2015 spróbuję Renadylu, ale gdyby się nie sprawdził, zamierzam kupić czeski Biopron.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 05, 2015 18:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Już wiem. Zadzwoniłam do nefrologa - można Renagel zmieszać z wodą (nie z mlekiem, bo reaguje). Ja przecięłam ostrym nożem na cztery i zostawiłam na chwilę w łyżeczce wody tę ćwiartkę i samo się rozpuściło. W całości taka ćwiartka jest strasznie twarda i kanciasta. Maciek się nie zapienił nawet. I tak, trzeba dawać w czasie posiłku.




Na ulotce Biopronu 9 Premium jest tak:

w dwóch tabletkach, dziennej dawce: 20x10^9 CFU
Bifidobacterium bifidum
Bifidobacterium breve
Bifidobacterium longum
Lactobacillus acidopilus
Lactobacillus casei
Lactobacillus plantarum
Lactobacillus rhamnosus
Lactobacillus lactis ssp.
Lactis
Streptococcus termophilus

Nie ma niestety określonych dawek poszczególnych szczepów.
Jest też podkreślone, że trzeba je brać podczas posiłku.




Maciek zwymiotował dziś rano niestety całe śniadanie, ale zaraz popędził uzupełnić brzucho do miski, więc mam nadzieję, że to pojedyncza anomalia.

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2015 20:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A dajesz mu coś na odkłaczenie?

A co do Biopronu, to jak tę kapsułkę podać podczas posiłku?
Wysypać do jedzenia czy między jednym kęsem a drugim wcisnąć kapsułkę?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 05, 2015 20:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Na odkłaczenie tylko trawkę.

Z tego, co czytałam, trzeba Biopron wcisnąć w całości - on powinien się dopiero rozpuścić w jelitach, nie wolno rozkręcać. Ale może ktoś, kto się bardziej zna, jeszcze potwierdzi.

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2015 20:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A może pasty spróbuj?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 05, 2015 20:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Tak, i Biopron i Azodyl powinno się podawać dojelitowo, inaczej kwas żołądkowy przetrzebi bakterie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 05, 2015 21:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Biopron 9 (polski) potrzymany w ustach rozpuszcza się po ok. 2 minutach. Więc chyba nie jest w kapsułce dojelitowej. W składzie jest żelatyna (otoczka kapsułki).
Wydaje mi się że równie dobrze można go wobec tego wysypać do karmy?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 05, 2015 21:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ciekawe jak w przypadku czeskiego?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto paź 06, 2015 10:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Tak, i Biopron i Azodyl powinno się podawać dojelitowo, inaczej kwas żołądkowy przetrzebi bakterie
Wiem, że Azodyl ma się "rozpuścić" i działać w jelitach, ale gdy moja Niki raz zwymiotowała po ok. 5-10 min od podania Azodylu, kapsułka była już na tyle namięknięta, że była duża dziurka i zawartość się mogła wydostać.
Więc nie wiem jak to jest: to są kapsułki dojelitowe czy nie? Muszę wierzyć, że tak...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 06, 2015 11:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

nie wiem jak u Was ale przy polskim Biopronie bardzo często zdarzają mi się popękane kapsułki, pokruszone już w listku bądź w rękach jak wyłuskuję z listka, są cholernie delikatne, mam inne leki w kapsułkach i nie mam tego problemu. Fretkom podaję rozpuszczone w wodzie, nie ma takiej opcji, żeby im podać całą kapsułkę (fizycznie nie jest to możliwe) i też to działa więc nie sądzę, żeby rodzaj kapsułki miał aż takie znaczenie.

To by było nie logiczne, żeby kwas ich nie rozpuszczał a same rozpuszczałyby się dopiero w jelitach, po to jest kwas żołądkowy, żeby wstępnie przetrawiał materiał biologiczny, bo same bakterie w jelicie tego nie potrafią, jelita są po to by to co się wstępnie przetrawi, rozłożyć do końca "na części pierwsze" a potem te części pierwsze są dzielone, część do wydalenie część do wchłonięcia do krwioobiegu. Na każdym etapie późniejszego trawienia mamy inne bakterie i inne enzymy, dlatego są takie długie. Jak się coś nie rozpuści w żołądku przynajmniej wstępnie to jak ma się wobec tego rozpuścić w jelicie? To się musi przynajmniej rozmięknąć pod wpływem kwasu, nie ma innej opcji. Wiemy doskonale, że część bakterii i wirusów jest w stanie przetrwać kwaśne środowisko, kapsułka jest tylko ochroną, która skraca nam czas bezpośredniego kontaktu kwas-bakterie, przez co więcej ich dotrze do jelita.
Ale jak nie damy osłonki w ogóle to nie ma tak, żeby wszystkie zginęły pod wpływem kwasu, zawsze coś przetrwa.

Chica_boni

 
Posty: 352
Od: Czw lip 17, 2008 18:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości