Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Ciocia przyszła do mnie. Jestem najlepszy na smutek, bardzo mocno przytuliłem ciocię i mruczałem. I Florentynka przyszła do cioci, mruczała i barankowała.
Noś
MalgWroclaw pisze:Miauzabiegany jestem![]()
gotowałem zupę (pyszną), muszę głaskać ciocię, bo smutna.
Bawiliśmy się dziś w pacanki z Florentynką.
Florentynka jest damą. Ciocia poprosiła Florentynkę, żeby jeszcze nie szła na górę spać. Florentynka się wybierała, bo była po podwieczorku i zawsze wtedy śpi, ale poczekała, aż ciocia załatwi sprawę, pogłaskała ciocię i poszła.
Noś
MalgWroclaw pisze:Ale miałem wczoraj miauprzygodę![]()
było tak: Duża poszła gdzieś, a przyszła ciocia. Jak ciocia otwierała drzwi, słyszała rumor, ale był spokój, jak weszła. Tylko...ja byłem nieswój i miałem mokre footerko.
Po prostu transporter, dywanik i posłanko rzuciły się na mnie z góry, i wpadły do poidełka.
Bałem się![]()
Przycupnąłem z niepewnym wyrazem pysia (bardzo, bardzo się zdenerwowałem i bałem) i czekałem. Ale ciocia powiedziała, że Duża nie będzie krzyczeć i mnie głaskała.
Noś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości