Maja ZNALAZŁA SIĘ - Warszawa, Głębocka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 01, 2015 14:48 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Kamionka pisze:mimbla64

Wiem, ze się nie obcina a ucina koniuszek. Wiem. Nie czepiaj się slowek Pani najmadrzejsza.
Ciesze się, ze w moim miescie Ty nie lapiesz. Schron tez nie obcina. I nie wiem, czy jest choc 1 wet który by to zrobil, w zyciu takiego kota nie widzialam, a jest ich troche :P Nie przyjeżdżaj. Nie zapraszam :P


Skoro wiesz, to nie pisz głupot. I spoko, nie muszę przyjeżdżać. :D
Jak weci, którzy w życiu by tego nie zrobili (według ciebie oczywiście), po raz kolejny otworzą kotkę, która była już kastrowana, to od razu pójdą po rozum do głowy i skorzystają z wypracowanych na całym świecie rozwiązań.
Póki co chwalić się nie masz czym.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw paź 01, 2015 14:51 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

dziewczyny, to jest wątek zaginionej kotki, zechciejcie łaskawie założyć nowy - przycinanie uszu kotom to barbarzyństwo lub - dlaczego trzeba przycinać kotu uszy i tam się produkujcie. tutaj zaglądamy i czekamy na znalezienie Mai :ok:

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 01, 2015 14:56 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

paw pisze:tutaj zaglądamy i czekamy na znalezienie Mai :ok:


I poszukujemy osób mieszkających w okolicy, które by mogły pomóc w poszukiwaniach lub w drodze do pracy/ szkoły/ sklepu rozglądały się za Mają.
Nadal szukamy też karmicielek z tej okolicy, które są zawsze cennym źródłem informacji i niejednemu kotu pomogły wrócić do domu!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2015 15:09 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Moja koleżanka z pracy jest też wolontariuszką na Paluchu, jakby co, będzie patrzeć.
TŻ szuka w dzień, a ja w nocy i rano. Na razie nic. Pani sprzątająca osiedle wskazała mu zaraz za siatką kupę liści i gałęzi, w której czaił się kot z rudą plamką na czole. TŻ rozgrzebał liście i nic. Zostawiłam chrupki pod blokiem, ale do rana nic ich nie zjadło. Nie poddajemy się nadal. Ja WIEM, że ona się znajdzie, to odważny kot i ona też się nie podda.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2015 16:31 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Kamionka pisze:Nic mnie nie przekona, obcinanie kawalka ucha w celu łatwiejszej identyfikacji to ludzka wygoda, a nie dobro kota.

Chyba nie łapałaś dzikich kotów i nie wiesz. To nie wygoda ludzka, to wygoda dla kota, dla dzikiego każde łapanie to straszny stres.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 01, 2015 16:54 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Wyłapywanie kotow wolnozyjacych nie jest karalne, jesli po rekonwalescencji odstawia sie je z powrotem. Ba, kontrola rozrodu kotow wolnozyjacych należy do obowiązków karmicieli i za zaniedbanie tego można utracić uprawnienia karmiciela (czyli karma od gminy i leczenie na jej koszt).

Ciekawi mnie, gdzie mieszkasz, ze kotow nie znakuje sie jak na całym świecie i nikt nie sterylizuje kotow wolnozyjacych oraz ma tak niska świadomość obowiązków karmiciela...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw paź 01, 2015 19:51 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2015 21:01 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Majka jest na 99 proc. Na osiedlu. Widziano ja pol godziny temu i chociaż syn był w butach i od razu wybiegł, to zdążyła sie schować. Chodzimy i szukamy.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2015 21:02 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Conchita pisze:Majka jest na 99 proc. Na osiedlu. Widziano ja pol godziny temu i chociaż syn był w butach i od razu wybiegł, to zdążyła sie schować. Chodzimy i szukamy.

Kciuki najmocniejsze!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 01, 2015 21:08 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

trzymam kciuki z całych sił
musi się udać ją upolować

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 01, 2015 21:28 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

MalgWroclaw pisze:
Kamionka pisze:Nic mnie nie przekona, obcinanie kawalka ucha w celu łatwiejszej identyfikacji to ludzka wygoda, a nie dobro kota.

Chyba nie łapałaś dzikich kotów i nie wiesz. To nie wygoda ludzka, to wygoda dla kota, dla dzikiego każde łapanie to straszny stres.


To prawda, niestety to przykra konieczność
Każdy nowy kot w stadzie jest od razu zauważony
Znałam juz przypadki otwierania wysterylizowanych kotek.



Dobrze ze koteczka jednak umie sie poruszać pi świecie
Doczytałam ze zyla na wolności zanim upatrzyła sobie ciebie

Moja małpka też czmychnęła w zeszłym roku
Szukalam jej tydzień całymi dniami
A potem się okazało ze biegała po okolicy z jednym takim kotem
żarła kości kurczaka na budowie
I wcale nie chciała byc odnaleziona
A ja oczami wyobraźni widziałam wszystkie nieszczęścia świata...
I wróciła sama
Ostatniej nocy bez mrozów
Brudna i glodna
Trzymam kciuki za twoją kicię
Niech juz wraca bo zimno....
Niech juz sie znajdzie
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw paź 01, 2015 21:41 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Conchita pisze:Majka jest na 99 proc. Na osiedlu. Widziano ja pol godziny temu i chociaż syn był w butach i od razu wybiegł, to zdążyła sie schować. Chodzimy i szukamy.


Rośnie nadzieja, rosną emocje.
Maju, wracaj do domu!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2015 22:18 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Dziś się nie udało, ja wróciłam pół godziny temu, syn przed chwilą wrócił. Ale zostawiliśmy chrupki w kilku miejscach. Młody (nie taki znów już młody) postawił jej za blokiem (żeby nie na widoku pośrodku) ulubione posłanko... Rozsypał w nim chrupki. I teraz wracając mówi, że chrupek już ani śladu. Coś zjadło.
Maja prawdopodobnie nie ma węchu - tzn, nigdy nie stwierdziliśmy, żeby miała, ona np. mokre je, jak jedzą inne koty, albo jej się coś podstawi pod nos. Chrupki je normalnie, bo wie, jak wyglądają, i że to jadalne, ale chyba nie rozpoznaje zapachem.
Plusem jest to, że ona jak upoluje mysz, to ją pożre zapewne - ona dowolną kość chrupie kilkoma kłapnięciami, podczas gdy reszta kotów będzie oblizywać bez większego przekonania.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 01, 2015 22:29 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Czyli jest szansa, że dziewczyna sobie pojadła.
Warto dbać o dosypywanie chrupek w miejscu, z którego znikają. Może Maja szybko przyzwyczai się, że ma w tym miejscu "stołówkę" i będzie ją tam można złapać.

Kciuki za jutro :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 02, 2015 0:11 Re: Zaginęła Maja - Warszawa, Głębocka

Musi się udać :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości