Mały bawi się piłeczkami . Dostaje szaszetki dla kociąt i gotowanego kuraka . I koniec urozmaicenia . Kurak to jest to

No i może conva na popicie
Dziś drapał drapaczek . I wgramolił się na budkę . Budka niska , bo drapak dla kociąt ale jakieś osiągnięcie zawsze jest
I zaczął się myć .
I wadł do psiej miski z wodą . Zaglądał i Gacucha podbiłą go nosem . Całe szczęście , że teraz , jak on jest , to poziom wody w misce zredukowałam do 2-3 cm .
Lonia była większa , starsza , choć też wydawała się malutka .
Później pójdę i kupię CAE . Możetaki zwirek mu przypasuje . Może ten betonit uwiera w łapkę ? Rano po obwieszczeniu czałemu światu swojego niecnego zamiaru , mały narobił do budki drapaka w kuchni

A ja się szykowałąm do pracy i nie zdazyłam go do kuwety zanieść

Ale przynajmniej monitoruję stan kupy na bieżąco
