Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!UWAGA POZNAŃ!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 27, 2015 10:19 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

ewar pisze:Iza, kciuki za zdrówko :ok:
Kiciunia ma zajęcie :lol: Klara go fascynuje.Będą żyć w przyjaźni.Bardzo się cieszę.


POZDRAWIAMY NIEDZIELNIE.......

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie wrz 27, 2015 12:18 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

ooooo - niebieska myszka się znalazła :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 27, 2015 13:26 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:ooooo - niebieska myszka się znalazła :ok:


Tak jak mówiłaś...żyła własnym życiem.....miała ochote na zabawe więc sie odnalazła :201461 :mrgreen: DUZO ZDRÓWKA DLA CIEBIE :1luvu: IZA.....
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Pon wrz 28, 2015 9:26 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Śliczna z niej koteczka :1luvu:
Moja Mela znalazła kiedyś uciętą sznurówkę.Była to jej ukochana zabawka :oops: , jakimś sposobem zawsze potrafiła ją znaleźć.Kotce mojej córki zrobiłam "muszkę" ze starego pokrowca od parasola przewiązanego krajką.Zabawka przeżyła trzy przeprowadzki i dwa remonty, niczym innym kotka nie chciała się bawić.Po jakimś czasie już nie nadawała się do użytku, została wyrzucona, zrobiłam nową, ale to już nie było to.
Dobrze, że Klara chociaż polubiła coś, co przyzwoicie wygląda :D
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 28, 2015 21:48 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

[quote="ewar"]Śliczna z niej koteczka :1luvu:
Moja Mela znalazła kiedyś uciętą sznurówkę.Była to jej ukochana zabawka :oops: , jakimś sposobem zawsze potrafiła ją znaleźć.Kotce mojej córki zrobiłam "muszkę" ze starego pokrowca od parasola przewiązanego krajką.Zabawka przeżyła trzy przeprowadzki i dwa remonty, niczym innym kotka nie chciała się bawić.Po jakimś czasie już nie nadawała się do użytku, została wyrzucona, zrobiłam nową, ale to już nie było to.
Dobrze, że Klara chociaż polubiła coś, co przyzwoicie wygląda :D[/qu


...dziś od rana Klara miała ,,wscieklizne,,....wszedzie było jej pełno :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Obrazek

Obrazek


wyciągałam z szafy ręcznik to trwało ze 2 sek......po chwili się zorientowałam że jest w szafie bo coś za pusto się zrobiło w domu....leżała jak gdyby nigdy nic na recznikach i sobie spała.....( rada na przyszłośc...otwórz szafe wyjmij ręcznik...odłóż recznik , wyjmij kota...zamknij szafe :wink: ) drzemke zakończyła za Kiciunia na balkonie... :201461 :201461 :201461

Obrazek

Obrazek .... :kotek:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Pon wrz 28, 2015 22:11 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Aga, a jak wychodzisz do pracy, to zostawiasz ich razem ? Bo dla mnie to dokocenie jest już zakończone w pełni i doskonale.

agamalaga pisze:.otwórz szafe wyjmij ręcznik...odłóż recznik , wyjmij kota...zamknij szafe :wink:


zapamietałaś :mrgreen: :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 29, 2015 6:03 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Mnie się też wydaje, że to udane dokocenie.W domu u agamalaga musi być dobra energia.Klara jest fajną kotką, ale żeby kot aż tak bezproblemowo to było? Taka długa podróż, wszystko nowe, a jednak nic złego tak naprawdę się nie działo.I Kiciunia jest bardzo zadowolony, nie łaziłby tak za Klarą, gdyby było inaczej.
U mnie wszystkie szafki są zabezpieczone gumkami kapeluszowymi.Po raz pierwszy to zrobiłam, kiedy w szafce ze swetrami spało kilka kotów.Nie muszę chyba pisać jak wyglądał na przykład czarny wełniany sweter :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 29, 2015 21:16 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:Aga, a jak wychodzisz do pracy, to zostawiasz ich razem ? Bo dla mnie to dokocenie jest już zakończone w pełni i doskonale.

agamalaga pisze:.otwórz szafe wyjmij ręcznik...odłóż recznik , wyjmij kota...zamknij szafe :wink:


zapamietałaś :mrgreen: :mrgreen:


...co mam Tobie Izka powiedzieć????? że je zostawiam....kurde zostawiłam na 3 godz.i myślałam że umre....One jeszcze na siebie fukają....nie wiem dlaczego ....większą część dnia jest ok....a potem jakby cos jednemu albo drugiemu strzeliło do głowy....Kiciunia uszy położone zrenice wielkości głowy Klarci 8O 8O 8O i jazda...i się ,,kłócą,,.........Klarcia drobiażdzek malutki emocje jakby wytłumione stoi bez ruchu ...a za moment na odwrót goni Kiciunie......ale tak naprawde to więcej Kiciunia zaczyna się w Klare...Ona naprawde jest taka milusia i BARDZO spokojna......jeszcze chyba z tym poczekam... :oops: :oops: :oops: :oops:

Z tą szafą to wykrakałaś.....nie miałam pojęcia ze jest tak szybka....dobrze że jej nie przytrzasnęłam drzwiami....ale co się zdenerwowałam to się zdenerwowałam! :strach: .....A ta ,,złota myśl,,jest bardzo trafna Iza.....szczera prawda!!!!! :kotek: :kotek: :kotek:

Mam nadzieję że zdrówko już,,naprawione,,i już jestes zdrowiutka :ok: :piwa: :1luvu:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Wto wrz 29, 2015 21:24 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

ewar pisze:Mnie się też wydaje, że to udane dokocenie.W domu u agamalaga musi być dobra energia.Klara jest fajną kotką, ale żeby kot aż tak bezproblemowo to było? Taka długa podróż, wszystko nowe, a jednak nic złego tak naprawdę się nie działo.I Kiciunia jest bardzo zadowolony, nie łaziłby tak za Klarą, gdyby było inaczej.
U mnie wszystkie szafki są zabezpieczone gumkami kapeluszowymi.Po raz pierwszy to zrobiłam, kiedy w szafce ze swetrami spało kilka kotów.Nie muszę chyba pisać jak wyglądał na przykład czarny wełniany sweter :mrgreen:



głaszcze i interesuje się jednym i drugim tak samo...żeby nie poczuł sie któryś z kotów pokrzywdzony....ale nadal sa spięcia....Ona jest kruszynka....trudno ..niech się dłużej zaprzyjazniają ale nie potrafie chyba zostawic ich samych.....przeważnie jak wychodze do pracy to spią...i jak ten młodszy ma krócej zajęcia to je tak zostawiam...bo wiem że zaraz przyjdzie...a on wie że ma się pośpieszyc.....i jest ok jak przychodzi to jeszcze spią :201461 :201461 :201461 a tak na dłużej nie dam rady......za jakiś czas... :kotek: :wink: :kotek: :wink: :kotek:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Wto wrz 29, 2015 23:02 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Aga - one muszą się czasem pokłócic. Choć jak obserwowalam , to nie kłótnia, a zachęta do zabawy. Zresztą sama piszesz, ze Klarcia też goni Kiciunię - ja to też widziałam. Wierz mi - ja widzialam nieraz prawdziwą kocia agresję i to nie jest to. A ze boisz się, że Klarcia oberwie, bo mała - ale to jest kotka, kotki są o wiele bardziej charakterne niz kocurki. Trochę sie pokotłują i Kiciunia nauczy się chowania pazurków i niegryzienia , takze w zabawie z ludziem. A nawet jeśli będzie jakieś zadrapanie.....przecież ludzkie dzieci też bez siniaków się nie wychowają. Aczkolwiek....pamiętam moje pierwsze dokocenie, jak szłam do pracy....jak będziesz chciała poczytać, dam Ci link do mojego starego wątku - duuuużo zdjęć jest.

Ewa - ten dom i te koty były sobie widać przeznaczone i nawet 500km nie stanowiło przeszkody - zresztą ten transport też byl błyskawiczny. Tak gdzieś tam zostało napisane.

A moje zdrowko.....hmmmm....L4 wzięłam do końca miesiąca, choć miałam mieć do końca tygodnia, ale żal mi premii za następny miesiąc.
Póki co - gorączka ustąpiła, stan podgorączkowy utrzymuje się. Najgorszy jest kaszel - mam silne leki rozkurczające oskrzela, więc napady są bardzo mocne. Najgorsze, ze w ciągu dnia dwa-trzy napady. Zaczyna się, jak się polożę i nad ranem. No i osłabiona jestem, śpię po 10 godz na dobę.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 30, 2015 6:53 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Napiszę tak.Gdyby coś było nie tak, gdyby się koty nie lubiły byłaby agresja, a to jest nie do nie zauważenia i jest naprawdę straszne.Futro się sypie, krew się leje.Jeśli jeden z kotów jest przestraszony byłoby sikanie poza kuwetę, chowanie się pod kanapę...itd.Fredek na początku warczał i syczał, myślałam, że będzie musiał być jedynakiem.Nic z tych rzeczy, kocha inne koty.Po prostu się bał.Najlepiej, aby było normalnie, czyli tak jak zawsze, koty się dostosują.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 01, 2015 21:35 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:Aga - one muszą się czasem pokłócic. Choć jak obserwowalam , to nie kłótnia, a zachęta do zabawy. Zresztą sama piszesz, ze Klarcia też goni Kiciunię - ja to też widziałam. Wierz mi - ja widzialam nieraz prawdziwą kocia agresję i to nie jest to. A ze boisz się, że Klarcia oberwie, bo mała - ale to jest kotka, kotki są o wiele bardziej charakterne niz kocurki. Trochę sie pokotłują i Kiciunia nauczy się chowania pazurków i niegryzienia , takze w zabawie z ludziem. A nawet jeśli będzie jakieś zadrapanie.....przecież ludzkie dzieci też bez siniaków się nie wychowają. Aczkolwiek....pamiętam moje pierwsze dokocenie, jak szłam do pracy....jak będziesz chciała poczytać, dam Ci link do mojego starego wątku - duuuużo zdjęć jest.

Ewa - ten dom i te koty były sobie widać przeznaczone i nawet 500km nie stanowiło przeszkody - zresztą ten transport też byl błyskawiczny. Tak gdzieś tam zostało napisane.

A moje zdrowko.....hmmmm....L4 wzięłam do końca miesiąca, choć miałam mieć do końca tygodnia, ale żal mi premii za następny miesiąc.
Póki co - gorączka ustąpiła, stan podgorączkowy utrzymuje się. Najgorszy jest kaszel - mam silne leki rozkurczające oskrzela, więc napady są bardzo mocne. Najgorsze, ze w ciągu dnia dwa-trzy napady. Zaczyna się, jak się polożę i nad ranem. No i osłabiona jestem, śpię po 10 godz na dobę.



....pewnie niech się kłocą......mają na to czas kiedy ide ze śmieciami :wink: a potem ma być zgoda.....Ona jest za maleńka Kiciunia jak by ją trzepnął łapką to by napewno poczuła na tym malutkim łebku :kotek: a z drugiej strony to ta wielka Kiciunia jest troche gamgowata.... :roll: ....integrujemy się powoli :ok: Izka kurcze zdrowiej.....przyjedz na rosołek ( bez marchewki oczywiście ) :1luvu:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Czw paź 01, 2015 21:44 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

ewar pisze:Napiszę tak.Gdyby coś było nie tak, gdyby się koty nie lubiły byłaby agresja, a to jest nie do nie zauważenia i jest naprawdę straszne.Futro się sypie, krew się leje.Jeśli jeden z kotów jest przestraszony byłoby sikanie poza kuwetę, chowanie się pod kanapę...itd.Fredek na początku warczał i syczał, myślałam, że będzie musiał być jedynakiem.Nic z tych rzeczy, kocha inne koty.Po prostu się bał.Najlepiej, aby było normalnie, czyli tak jak zawsze, koty się dostosują.



...nie wiem jak to jest ,, nie tak ,,...a co jest ,, tak,,.....Nikt z nich nie sika poza kuwetą....hmm...za kanape chowają sie...no krew się nie leje na szczęście ale warczenia i machania łapą są...Nie śpią razem...Klara przeważnie spi z tym młodszym...a Kiciunia kiedys przychodził do mnie spać trochę poudeptywał....położył się na troche ale potem szedł spać w inne ,,swoje,,miejsca...a teraz od czasu przyjazdu Klary nie przyszedł ani razu...chyba się obraził :placz: z głaskaniem też był problem bo po chwili podgryzał a tera to prawie od razu to robi....Jutro pojade po krytą kuwete bo Klara uwielbia się kulac w piasku...i jest on wszedzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ech...to na tyle Ewo z Poznania :kotek: :201461 :kotek: :201461 :kotek: :201461 :) pozdrawiam
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Sob paź 03, 2015 5:49 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Nie wiem dlaczego Klara kładzie się w kuwecie 8O U mnie korzystała i z krytej i tej zwyczajnej, bardzo starannie zakopywała urobek, ale wychodziła po chwili.
Dokocenie to ogromna zmiana dla wszystkich.Kiciunia był sam, teraz jest nowy kot i on musi to ogarnąć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 03, 2015 17:04 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Coś cichutko tutaj....
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości