STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Smutne to bardzo i przerażające.
Trzymam kciuki mocne za dziewczyneczkę. Niech słonko się do niej usmiechnie.

Dobrze,że jest w dobrych rękach.

gatiko pisze:Smutne to bardzo i przerażające.
Trzymam kciuki mocne za dziewczyneczkę. Niech słonko się do niej usmiechnie.

Dobrze,że jest w dobrych rękach.

Jest w doskonałych rękach . Przynajmniej tu jestem spokojna .
Każda pomoc nadal potrzebna , podkłady , jedzonko a potem opłacenie badań i ew.operacji.

Wielkie kciuki za Maleńką!
Przypomniało mi się, że w sosnowieckiej Kociej Chatce mieli 2 lata temu podobny przypadek - Rossa.
https://www.facebook.com/events/266090916871724/
Maluch miał operację (w Warszawie, niestety nie pamiętam u kogo, ale na pewno można sprawdzić...).
Niestety po jakimś czasie odbyt zaczął znowu zarastać i w końcu wypróżnianie sprawiało kociakowi taki ból, że jednym wyjściem było uśpienie :cry:

.
Mam nadzieję, że Nadince się uda...

Koszmar

Biedna malutka :201461

Na jakie konto można wysłać przelew?
Za powodzenie operacji :ok:

Jak maleńka się czuje ?

Biedny Ross, tyle przeszedł w króciutkim życiu, niech Nadince się uda, a jej oprawcę niech #$%#$(*& , albo jeszcze więcej.
Co za *$%$#@&^...

Nadinka [*] nie żyje .

"W badaniu rtg z kontrastem widoczna perforacja jelita grubego z przemieszczeniem się kontrastu do jamy brzusznej. Rozległe obrażenia ".
To fragment krótkiego opisu , szczegółowy dostanę mailem.
Dr Galanty został poproszony o konsultację . Nie widział szans dla Nadinki [*]. Nie można było dłużej jej męczyć.

Odebrałam ją z lecznicy i musiałam odwieźć na Paluch . Takie procedury , jeszcze była w okresie kwarantanny.

Brak mi łez

Nadinka [*]

Nadinko[*][*][*]

Boże jeżeli gdzieś jesteś, otwórz bramy Kociego Nieba dla tej biednej, tak bardzo skrzywdzonej malutkiej koteczki...

Nadinko [*]
bądź chociaż teraz szczęśliwa :placz:

podczytywałam i nie zdążyłam jeszcze nic napisać... :placz:

.
Śpij spokojnie Nadinko.

(((((((((((((((

Nie mogę....
Zobaczyłam ją dopiero dzisiaj.... Miała takie cudne OCZY....

Ktokolwiek jest winny- świadomie winny- jej cierpienia i krzywdy niech ZDYCHA !!

Nadinko [*][*][*] :placz:

Pod koniec życia dostała miłość. Miała swoją Dużą choć przez moment i z pewnością czuła, że chcesz jej pomóc.
Nie mam słów.
Nie było ratunku, ale nie zmarła w zimnej klatce.
Dziękuję Ci Małgosiu i tulę.

Małgosiu, dziękuję Ci, że pochyliłaś się nad tym biedactwem.
Odeszła niesamotna, kochana przez wiele serc, którym los takich kotów nie jest obojętny i które walczą o ich życie.
Bardzo Wam dziękuję.

Mimo wszystko miałam nadzieję.
Śpij kocinko :cry:

[']['][']

STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

Kto przegląda forum