Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

[Ewa L.]

Łodzianki - przypominam o głosowaniu na budżet obywatelski http://budzet.dlalodzi.info/zaglosuj/
Lo136 - najbardziej nas interesuje

[ewa_mrau]

Łodzianki - przypominam o głosowaniu na budżet obywatelski http://budzet.dlalodzi.info/zaglosuj/
Lo136 - najbardziej nas interesuje

dzięki!
---

[_aaaKotyRude2_]

i L0137

[kalewala]

Łódź - bardzo potrzebny dom

Jednooki Mango - kiedyś był dom, koci przyjaciel… Potem oba koty tułały się po piwnicach… Pomoc przyszła za późno - choroba zabiła przyjaciela, jemu odebrała oczko. Manguś to koci ideał - spokojny , miziasty. Kocha ludzi - pewnie wdzięczny za pomoc. Bardzo pilnie potrzebuje własnego domu - coraz bardziej gaśnie terroryzowany i bity przez innego kota, prawie się nie rusza skulony w bezpiecznym kąciku… Łagodny - nie umie się bronić. Bardzo czeka na swoją szansę, na normalne życie - dość już wycierpiał… Mango ma około 4 latek, zaszczepiony i wykastrowany, ma książeczkę zdrowia.
agnieszkamarczak@op.pl 696 058 846 http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/



* * * *

[kalewala]

Króciutko, bo naprawdę na więcej nie mam czasu.

Piątek - Wysockiego - wycięte dwa kocurki i dwie koteczki, małe, ale cóż….

Trzecia złapana za mała - na szczęście prosto z lecznicy pojechała do domu, jeden z kocurków też ma już dom.
Sobota świt, wieczór, niedziela analogicznie - sterczenie po ca 3godz każdorazowo z łapką, bez skutku. Próby dogadania się z właścicielami posesji, żeby pozwolili postawić klatki - skutek mizerny.

Udało się w końcu w poniedziałek wieczorem - i od tej chwili klatki stoją i czekają, czasem łapią jeże, ja jeżdżę o 6tej rano i 8mej wieczorem sprawdzać, a karmiciele mimo apeli - stawiają miski z jedzeniem…

W tenże poniedziałek wieczorem karmicielki złapału kolejnego kociaka - jest u p.Łucji.

Do złapania - coś bure z przedłużonym, włosem, chyba kocur, coś białe w czarne łaty - chyba kocur, białobura kotka i kociaki - wg mnie jeden, wg karmicieli dwa.


Wczoraj właścicielka życzliwego podwórka zobaczyła kolejne kociaki na parkingu - inne stadko. Prawdopodobnie trzy małe i cztery dorosłe.


No i wczoraj karmicielowi z Karolewskiej podrzucono pięć (!!!) domowych maluszków - jeden już złapany, u p.Łucji, a pan karmiciel próbuje łapać pozostałe.


Reasumując - wstaję po 4tej, na 6tą lecę przez kawał miasta sprawdzić klatki, potem do pracy, gdzie siedzę prawie do 19tej, potem na 20tą znów klatki, wczoraj jeszcze po tego maluszka…

No to nie piszę...

[MalgWroclaw]

kalewala

[kalewala]

kalewala

raczej ikonka waląca się motem w głupi łeb....

[Myszolandia]

kalewala

dopisuję się do tego
szacun,wielki szacun

raczej ikonka waląca się motem w głupi łeb....

a tego udam,ze nie widzę

[Meteorolog1]

Podniosę ślicznego kota.

Łódź - bardzo potrzebny dom

Jednooki Mango - kiedyś był dom, koci przyjaciel… Potem oba koty tułały się po piwnicach… Pomoc przyszła za późno - choroba zabiła przyjaciela, jemu odebrała oczko. Manguś to koci ideał - spokojny , miziasty. Kocha ludzi - pewnie wdzięczny za pomoc. Bardzo pilnie potrzebuje własnego domu - coraz bardziej gaśnie terroryzowany i bity przez innego kota, prawie się nie rusza skulony w bezpiecznym kąciku… Łagodny - nie umie się bronić. Bardzo czeka na swoją szansę, na normalne życie - dość już wycierpiał… Mango ma około 4 latek, zaszczepiony i wykastrowany, ma książeczkę zdrowia.
agnieszkamarczak@op.pl 696 058 846 http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/



* * * *

[kalewala]

Wczoraj właścicielka życzliwego podwórka zobaczyła kolejne kociaki na parkingu - inne stadko. Prawdopodobnie trzy małe i cztery dorosłe. ..

dotarłam do pani opiekującej się kotami parkingowymi, Mogę łapać - mam nadzieję, że panowie parkingowi pomogą, wszyscy są życzliwie usposobieni, Ilość kotów zmienna zależnie od informatora.... Dziś rano widziałam małą szylkretkę, dużą trikolorkę i coś duże czarnobiałe pół na pół

No i wczoraj karmicielowi z Karolewskiej podrzucono pięć (!!!) domowych maluszków - jeden już złapany, u p.Łucji, a pan karmiciel próbuje łapać pozostałe....

trzy u p.Łucji, karmiciel musiał wyjechać cd po weekendzie


Czyli nadal wstaję po 4tej, na 6tą lecę przez kawał miasta sprawdzić klatki, potem do pracy, gdzie siedzę prawie do 19tej, potem na 20tą znów klatki.

Czyli nadal pisać nie będę...

[ewa_mrau]

[...]Czyli nadal pisać nie będę...

zalatanie Anki potwierdzam
wczoraj wieczorem przywiozła mi klatkę (dziś 4:3o Parowozownia)
podjechała pod szkołę
wysiadła z auta
otworzyła bagażnik
ja patrzę i oczom nie wierzę - w środku siedzi JEŻ
- Anka, qrwa jeż! - mówię
ona na to - jaki jeż?
po czem dodała- o qrwa jeż...
po czem wyciągnęła klatkę
po czem jeża przepakowałyśmy do kontenera
i wieczorem wrócił do domu
---

[kalewala]

Roztargnienie, nie zauważyłam jeżyka.... Biedaczek dobę cichutko mi toważyszył......

Jak parowozowania? Coś się udało?

[ewa_mrau]

[...]Biedaczek dobę cichutko mi toważyszył......

znaczy, w łóżku?

Jak parowozowania? Coś się udało?

nie, później napiszę
zostawiłam nastawione klatki po opieką Pana Rycha-KociegoNaczelnika - ma dzwonić
---

[kalewala]

zostawiłam nastawione klatki po opieką Pana Rycha-KociegoNaczelnika - ma dzwonić
---

O.
I bardzo dobrze.
Jakb jeszcze do lecznicy jakoś dowieźli - dość blisko mają.

[ultra75]

[...]Czyli nadal pisać nie będę...

zalatanie Anki potwierdzam
wczoraj wieczorem przywiozła mi klatkę (dziś 4:3o Parowozownia)
podjechała pod szkołę
wysiadła z auta
otworzyła bagażnik
ja patrzę i oczom nie wierzę - w środku siedzi JEŻ
- Anka, qrwa jeż! - mówię
ona na to - jaki jeż?
po czem dodała- o qrwa jeż...
po czem wyciągnęła klatkę
po czem jeża przepakowałyśmy do kontenera
i wieczorem wrócił do domu
---

No to mu zafundowałaś wycieczkę .