Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 23, 2015 10:51 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

8O ło matko co za choróbsko? Trzymam kciuki za zdrowie :mrgreen:

Ja mam z ręka problem, a nawet z dwoma, mam zespół cieśni nadgarstka i niestety cierpną mi okropnie. Chociaż odpoczęły mi ręce podczas urlopu i póki co cisza :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro wrz 23, 2015 10:55 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

No u mnie tez podejrzewali ciesn, mialam juz kilka rzutow ale nie mozna tego potwierdzic bo badanei EMG wychodzi prawidlowe.

A teraz mnie reka boli tak pod łokciem. Wiec tez nietypowo. nie wiem co mi jest ale... no zobaczymy co mi lekarz powie... zwijam sie... tak do 2h powinnam wiediec co jest grane.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro wrz 23, 2015 11:05 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

PixieDixie pisze:No u mnie tez podejrzewali ciesn, mialam juz kilka rzutow ale nie mozna tego potwierdzic bo badanei EMG wychodzi prawidlowe.

A teraz mnie reka boli tak pod łokciem. Wiec tez nietypowo. nie wiem co mi jest ale... no zobaczymy co mi lekarz powie... zwijam sie... tak do 2h powinnam wiediec co jest grane.

A może przyczyną jest nie cieśnia tylko kręgosłup - nie myślałaś o tym.
Mnie zaczęły drętwieć palce u rak serdeczny i mały najbardziej. Lekarz pierwszego kontaktu podejrzewał zespół cieśni nadgarstków ale skierował mnie do chirurga i do neurologa tam gdzie szybciej się dostanę.
Poszłam do neurologa i pani doktor stwierdziła że owszem nie może wykluczyć ale jej zdaniem bardziej moje dolegliwości spowodowane są przez kręgosłup. Miałam robiony rezonans magnetyczny i EMG i okazało się że mam wygięty kręgosłup w odcinku piersiowym , w sumie 3 przepukliny kręgowe między którymiś tam kręgami a EMG wykazało uszkodzenie nerwu łokciowego . I właśnie to powoduje bóle nadgarstków, drętwienie palców i czasami wykręcanie ich bo łapią mnie skurcze. Za wszystko odpowiedzialny jest kręgosłup.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 23, 2015 11:18 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Ja nie chodzę do lekarzy :oops: więc nie byłam :/ Ale w marcu miałam to samo i już musiałam iść pierwszy raz po latach, bo się nie leczyłam i w końcu straciłam głos, a gardło miałam zdrapane do krwi. Dostałam wtedy Duomox i nie zjadłam całej serii, więc mi zostało na teraz. Problem jest tylko taki, że mam go za mało i nie wiem skąd wziąć więcej hehe czuje się fatalnie, a zostały mi dwie tabletki. Jak mi po tych dwóch nie przejdzie i znowu będzie niezaleczona choroba to będę musiała iść do lekarza :/ Też nie wiem co mam za chorobę, choć ostatnio lekarka powiedziała, że to ropne zapalenie gardła.

Ciekawe co powie Tobie lekarz :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro wrz 23, 2015 11:25 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Klaudia nie obraz sie, ale glupio robisz i to bardzo. Chodz przynajmniej raz na jakis czas na zrobienie kontrolnych badan, morfologia i te sprawy. Pomsyl sobie, ze gdzies w Tobie moze kiedys cos siedziec, a Ty to przeoczysz.. Masz meza, trojke ogoniastych dzieciakow, dbaj o siebie ;*
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 23, 2015 12:12 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Ewa, bylam u nerologa...to kazal mi zmienic ortopede bo wg niego mialam hmm zapalenei nadgarstka.
Dlatego jak mi objawy rzutu ustapily to se dalam spokoj... ale widac... pol roku spokoju i znowu jazda.

Klaudia, zgadzam sie z Kira, powinnas isc do lekarza. Sama sie leczyc antybiotykami to srednie reozwiazanie. Ja tez lekarzy nie lubie, wiele mam im do zarzucenia ale...

Dziewczyny ja jestem pokrecona. ... zajechalam do Gliwic do lekarza.... i co sie okazalo - jestem umowiona na 12;40 ale JUTRO.
Dobrze ze byla wolna inna internistka i mnie przyjela.
Dwie rozne choroby .... reka - lokiec tenisisty wg pani internistki. A zle samopoczucie to wirusowka. Zawalone zatoki, czerwone gardlo. Mam siedziec w domu. Do kocna tyg pracuje zdalnie.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro wrz 23, 2015 12:23 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

No i dobrze, ze Cie przyjeli. Teraz sie kuruj i oszczedzaj.
Polecam oklady z kotow!
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 23, 2015 12:29 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Tak wiem, że powinnam iść się przebadać tak ogólnie i planuje to od roku... Ale w tym przypadku to wiem co mi jest, bo to specyficzne i dostałabym te same leki. Jak pracowałam w poradni lekarskiej to się badałam non stop, ale teraz to nie badałam się kilka lat, a jak sobie pomyślę do ilu lekarzy powinnam się udać to robi mi się słabo, na samą myśl. W marcu dostałam skierowanie do okulisty to się dowiedziałam, że terminy na przyszły rok. Wzięłam L4 na działalność pierwszy raz to miałam z tego tytułu nieprzyjemności przez kilka miesięcy. Więc pożałowałam od razu. Obiecuje sobie od dawna, że pójdę do lekarza w końcu na przegląd, badania i skierowania i nie idę.. nie umiem się przełamać ;) Tylko ostatnio jak już mnie to gardło rozłożyło to nie miałam wyboru :/

Janinko super, że Cię przyjęli!! A czemu jeździsz tak daleko?

jou pisze:No i dobrze, ze Cie przyjeli. Teraz sie kuruj i oszczedzaj.
Polecam oklady z kotow!


Koty to akurat możemy zarazić wirusówką... ja się staram nie dotykać zbytnio kotów, ale nie umiem nie spać z Tosią, bo się za bardzo do mnie klei. Wczoraj jak Tosia spała popołudniu obok mnie, była przykryta kocem to zauważyłam, że ma suchy nos i gorące uszy - przeraziłam się nie na żarty, że ma gorączkę. Ale 5 min później się obudziła i wszystko jej przeszło - uszy ostygły a nos znowu był wilgotny :)
Koleżanka zaraziła grypą fretkę. Wet jej powiedział, że futerkowe mogą się od nas zarażać. Ale na pewno przy łagodnym przeziębieniu nic kotom nie grozi :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro wrz 23, 2015 12:35 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Janina pewni jezdzi do Gliwic ze wzgledu na ubezpieczenie z pracy.

Oo to dobrze, ze mowisz o tym, ze kota mozna zarazic. Nie bylam swiadoma !
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 23, 2015 12:46 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Jou ma racje. Do Gliwic bo tam jest centrum Medicover, moge jeszcze do kce jechac ale i tak maz mnie zawozil (jechal ze mna) to wolalam do Gliwic bo tam czesciej bywam. Tym bardziej ze pracuje w Gliwicach.

Powiem szczerze ze bardzo doceniam to ubezpieczenie medyczne z pracy. Ja tego nie odczuwam "finansowo" a jednak konfort i dostepnosc do lekarzy jest o niebo lepszy niz na nfz. Ortopeda - maks tydzien czekania, teraz ide do dermatologa i tez na luzie.

RObi mi sie przerazliwy katar ... i wrocilam wskoczylam do lozka i tak... dobrze ze nie mam duzo taskow to mam w miare luz.

Nie no ja mam wirusowke ale nie jakos tak zebym miala 40 st goraczki :) Tylko 37,5 ;) I ogolne rozbicie. Maz dzis robi obiad ja sie nie ruszam z lozka.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro wrz 23, 2015 12:54 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

I bardzo dobrze! Niech Ci troche podogadza ;) Ja chyba pare razy w zyciu mialam goraczke. Ale jak juz mam, to taka porzadna :D
Ja tez moje doceniam, szczegolnie ze mam doplate do stomatologa i ubezpieczenie pokrywa 70%, a ja tylko 30 %. Mega ułatwienie. Naprawde. Stomatolog o mega drogi gips...
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 23, 2015 13:21 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Ja jako dziecko duzo chorowalam. Ale od czasu slubu to chyba 2x jestem tak przeziebiona konkertnie. Ze jestem w domu i leze w lozku i ze wszystko mnie boli. Tak to zwykle przechodzilam. OO no to fajne takie. Ja stomatologa w tym nie mam (choc by sie przydal). Ja juz taki majatek na dentystow wydawalam majatek a nie widac tego po moim uzebieniu.

Dzis sobie humor poprawilam bo rpzyszedl mi avon juz wczoraj mialam go do odebrania ale nie bylam w stanie, dzis M. mi go odebral. Odkrylam ostatnio uroki cieni do powiek w zelu... polecam;) Ostatnio sobie dogadzam tym avonem. To co zyskuje "sprzedawajac" to potem sama wydaje na kosmetyki :D A i czasem za spelnienie jakiegos planu mam jakies gratisy :D

Koty spia, Pixior oczywiscie z mezem w pokoju "biurowym", Nicia ze mna na oparciu tapczana, a coco krazy jak mala syrena :) Drzac sie w nieboglosy przy tym :)
Gadula z niej taka ze szok :) Ale sama nie wie czego chce. Wskakuje rozmruczana na kolana ale wysiedziec na nich nie umie :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw wrz 24, 2015 19:21 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Oj chyba mnie tu juz nie lubia :(

Staram sie przypodobac, wrzucam fotki towarzystwa: (Pixie&Coco, Nicia, Nicia&Coco, Coco, Coco, Pixie)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I to na specjalne życzenie Klaudii (Dixie,&Pixie& M):
Obrazek
Zdjęcie za czasów Dixusia który siedzi na parapecie :)

U nas dzisiaj minął sennie dzień.
Po pracy zdalnej zebrałam się w sobie by zrobić porządek w papierach.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw wrz 24, 2015 19:29 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Lubia, lubią :)
Tylko ja tym razem jestem w nie najlepszym nastroju + do tego wykończona + kiepsko się czuję.


Zdjęcia świetne :D takie śpiące kotki, że samemu się chce spać :kotek: Coco jeszcze taka mała, że jak się zwinie w ślimaczka, to tak rozczulająco wygląda, taka mała kocinka :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw wrz 24, 2015 19:31 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

No wiesz.....jak możesz tak myśleć.
Wrzucaj tylko fotki ciut większe bo już nawet przez okulary niewiele widzę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 12 gości